Światowy Dzień Ziemi to święto, które ma już 50 – letnią tradycję. Jednak z roku na rok nabiera większego znaczenia. Bo dziś widzimy gołym okiem negatywne skutki zmian w środowisku naturalnym i klimacie, do których przyczynił się człowiek. Zanieczyszczenie gleb i wód, kwaśne deszcze, wymieranie gatunków roślin i zwierząt, smog, intensywna produkcja gazów cieplarnianych i związane z nią ocieplenie klimatu, susze, powodzie, powiększanie się dziury ozonowej, a także choroby – to efekt działalności człowieka.
Czym jest dla nas Ziemia? Jak bardzo jesteśmy od niej uzależnieni? Nie mamy żadnego wpływu na tor jej orbity, na kierunek w jakim pędzi. Przecież jesteśmy zaledwie skórką na Jej powierzchni. Średnica Ziemi to 12742 kilometrów, a grubość jej biosfery to maksymalnie 20 kilometrów. A mimo to uważamy się za władców ziemi. Przecież powiedziano: „…czyńcie sobie ziemię poddaną … [http://www.biblia-internetowa.pl/1Moj/1/28.html].
Przez wieki ludzie uważali, że Ziemi nie można zepsuć. Teraz wiemy, że można. W każdym razie taką, jaką jest teraz. Ziemia co prawda przetrwa, ale ludzkość zginie, jeśli nie zatrzyma się w czynieniu jej poddaną. Nie możemy zmienić niczego w skali całego globu, ale lokalnie tak! W każdym razie w zasięgu horyzontu. Spróbujmy zwolnić, wyhamować pęd do zysku, spojrzeć na Ziemię i na jej przyrodę. Pomóżmy im. To nie jest takie trudne. Spróbujmy odwrócić trendy z ostatnich setek lat.
Sadźmy drzewa, bo one oczyszczają atmosferę, a wyrąbywane były masowo od połowy XIX wieku. Las jest naszym sojusznikiem, potrafi zatrzymać wodę, której nam brakuje, jest ostoją dzikiej przyrody, daje nam cień i żywność. W starciu z globalnym ociepleniem, jest być może jedynym skutecznym narzędziem powstrzymania go.
Zbierajmy wodę i powstrzymajmy jej bezproduktywny odpływ do morza. Woda jest niezbędna do życia wszystkich organizmów. Wodę łatwo zepsuć, wystarczy odrobina zanieczyszczeń. Samoistnie woda będzie się oczyszczać setki lat.
Zadbajmy o glebę, bo z niej wyrosną nasze warzywa. Zwierzęta przetrwają w błocie, ale rośliny nie. Nie zapominajmy o tym, że hodowla zwierząt wymaga olbrzymich ilości wody i powoduje zwiększenie ilości gazów cieplarnianych.
Chrońmy atmosferę, bez której nie możemy żyć. Wszak tlen jest nam niezbędny. Wymieńmy kopciuchy, zamieńmy samochody spalinowe na elektryczne, korzystajmy ze słońca i jego energii.
To wszystko możemy zrobić. Pomożemy Ziemi w naszej okolicy, a sobie podniesiemy poziom endorfin w mózgu. Czego sobie i Państwu życzymy.
Redakcja Witryny Wiejskiej
***
Polecane artykuły i webinaria na temat ochrony drzew, wody, gleby i atmosfery
Jak racjonalnie zmniejszyć zużycie wody w domu?
Jak mieszkańcy wsi mogą osłabić skutki zmian klimatu w skali lokalnej?
Sposoby na ciekawą edukację ekologiczną w gminie
Bioindykatory – czyli co flora i fauna chce nam powiedzieć
Zatrzymać wodę. Budujemy ogród deszczowy
Kochajmy naturę i pozwólmy jej żyć. Rozmowa z dr. Mirosławem Stepaniukiem