Jedna osoba, jedna kabina, jeden krzyżyk. Jak powinniśmy się zachować w dniu wyborów?

1osoba

Rozmowa z Zofią Lutkiewicz, Prezeską Zarządu Fundacji Odpowiedzialna Polityka.

Jak powinniśmy się zachować w dniu wyborów? Czy idziemy sami, czy grupą? Czy należy celebrować ten dzień na poważnie? Czy jest jakiś jeden, polecany sposób?

Te wybory są nasze, więc przeżyjmy je po swojemu. Dla mnie wybory to święto demokracji – naprawdę ważny dzień. Odkąd pamiętam chodziłam głosować z mamą i babcią. To był taki nasz rytuał, że zawsze idziemy we trzy.

Można też iść ze znajomymi – szczególnie jak głosujemy pierwszy raz – będzie nam raźniej. Nie bójmy się zapytać: „Hej, czy byliście już głosować? Jak nie, to może pójdziemy razem?”. To też jest dobra opcja, aby zachęcić osoby w naszym najbliższym otoczeniu, żeby jednak na te wybory poszły. Jeżeli nie głosujemy w tym samym lokalu wyborczym co nasi przyjaciele – zróbmy sobie niedzielny spacer po mieście od komisji do komisji – tak żeby każdy mógł zagłosować.

 

Kiedy już będziemy w lokalu wyborczym, starajmy się zachować spokój. Nie krzyczmy, nie manifestujmy swoich poglądów. Pamiętajmy, że trwa cisza wyborcza i nie możemy głośno mówić na kogo głosujemy – to może być odebrane jako agitacja wyborcza. A przecież, każdy powinien mieć możliwość zagłosowania i podjęcia decyzji, na kogo głosuje w spokoju, bez poczucia, że ktoś go do czegoś zmusza.

 

Wyobraźmy sobie sytuację, że do lokalu wchodzi duża grupa młodych ludzi i mówi „Hej, głosujemy na Iksińskiego, jest najlepszy”. Wtedy osoba, która w tej chwili stoi w kabinie do głosowania i zastanawia się na kogo zagłosować, może stwierdzić, „Skoro tyle osób przyszło zagłosować na Iksińskiego, to mój głos na Igreckiego na pewno nie będzie się liczył, bo ich jest tylu, a ja jestem tylko jeden”.

 

Ważne, żeby każdy z nas mógł swój głos oddać, na kogo chce. Akt głosowania, to jest nasza prywatna sprawa. Każdy z nas powinien być w kabinie do głosowania sam.

 

Nie powinno być takich sytuacji, że ktoś wywiera wpływ na kogoś. Np. głowa rodziny stwierdza, że wszyscy będą głosować na partię W i później stoi za naszymi plecami i sprawdza, na kogo głosujemy.

 

Jedna osoba, jedna kabina, jeden krzyżyk do Sejmu, jeden do Senatu –  tego się trzymajmy.

***

ZOSIA LUTKIEWICZ

Prezeska Zarządu Fundacji Odpowiedzialna Polityka. Ekspertka ds. wyborów oraz rozwoju społeczeństwa obywatelskiego. Uczestniczyła i koordynowała wiele misji obserwacyjnych w Polsce i za granicą – m.in. w Ukrainie, Gruzji czy Kirgistanie. Działa na rzecz wsparcia aktywności obywatelskiej na obszarze post-radzieckim – wcześniej jako koordynatorka ds. Białorusi w Fundacji Batorego, czy koordynatorka współpracy rozwojowej w Delegacji Unii Europejskiej w Uzbekistanie, a obecnie jako konsultantka w Europejskim Funduszu na rzecz Demokracji.

 

Facebook
Twitter
Email

Newsletter

Co miesiąc najlepsze teksty WW w Twojej skrzynce!

Najnowsze wydarzenia

Organizacje z miejscowości do 20 tys. mieszkańców
30.04.2024
- 19.05.2024
Polska, Słowacja, Niemcy
29.04.2024
- 03.06.2024
Organizacje z miejscowości do 20 tys. mieszkańców
30.04.2024
- 19.05.2024
Polska, Słowacja, Niemcy
29.04.2024
- 03.06.2024

Newsletter

Co miesiąc najlepsze teksty WW w Twojej skrzynce!