Liczba decyzji zezwalających na lokalizację nowych ferm przemysłowych w Polsce wzrosła o niemal 400 proc. od 2005 roku, pomimo licznych sprzeciwów lokalnych społeczności. Już w tym tygodniu obywatele, reprezentanci Biura Rzecznika Praw Obywatelskich, organizacje pozarządowe, eksperci i dziennikarze spotkają się, by omówić problemy powodowane przez fermy i znaleźć dla nich rozwiązania. Debata odbędzie się w dniu 6 kwietnia 2024 roku (sobota), w godz. 11-14, w miejscowości Wisznice (woj. lubelskie). Na wydarzenie zapraszają mieszkańcy regionów Lubelszczyzny i Podlasia, Koalicja Żywa Ziemia i Inicjatywa „Nasz Rzecznik”, a także Koalicja Klimatyczna oraz Koalicja Stop Fermom Przemysłowym.
Mieszkańcy i mieszkanki obszarów wiejskich w Polsce coraz częściej są zmuszeni do sąsiadowania z fermami
przemysłowymi. Każda ferma to problemy dla mieszkańców: odór, wyższe zagrożenie epidemiologiczne, plagi much i szczurów, wzrost transportu i hałasu, a w efekcie spadek cen nieruchomości i potencjału turystycznego, edukacyjnego czy kulturalnego regionu. To również niszczenie lokalnej infrastruktury drogowej i pogorszenie bezpieczeństwa na drogach.
Zgodnie z danymi Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi w 2022 roku na terenie Polski funkcjonowało 3108 ferm przemysłowych. Są one skoncentrowane w pięciu województwach: mazowieckim, wielkopolskim, łódzkim, kujawsko-pomorskim i zachodniopomorskim. W ostatnich latach obserwujemy coraz częstsze lokalizowanie ferm także na Lubelszczyźnie i Podlasiu, regionach szczególnie cennych ze względu na walory turystyczno-przyrodnicze. Obecnie na tych terenach planowana jest budowa prawie 200 nowych ferm przemysłowych.
Ekspansja budowy ferm przemysłowych postępuje w Polsce pomimo ogromnego sprzeciwu społecznego, ponad 2000 protestów lokalnych w całej Polsce, zwiększającej się liczby skarg do Biura RPO, a także kilkukrotnego apelowania do władz ustawodawczych o rozwiązanie tego problemu. Sprzeciwiający się fermom mieszkańcy często pozostają bezradni w obliczu planów inwestycji tego typu. Obowiązujące regulacje prawne, ich lekceważenie przez organy państwowe, a także ograniczone środki władz samorządowych nie pozwalają na skuteczną i wystarczającą ochronę prawną mieszkańców przed ekspansją ferm przemysłowych w Polsce. Obecne przepisy wymagają pilnej zmiany. Ponadto brakuje transparentności w gromadzeniu danych i informowaniu o ogólnopolskiej skali planowanej ekspansji ferm
przemysłowych oraz właściwej weryfikacji ocen oddziaływania na środowisko sporządzanych przez inwestora (budującego fermę) przez instytucje publiczne.
Fermy zanieczyszczają gleby i wodę odchodami zwierząt, substancjami używanymi w produkcji zwierzęcej, w tym antybiotykami i środkami o działaniu hormonalnym. Utrzymanie dotychczasowego tempa i skali rozwoju ferm przemysłowych w Polsce to zagrożenie dla zasobów wody, jakości powietrza oraz polskiej przyrody w wymiarze ogólnokrajowym, w tym ekosystemowych podstaw produkcji rolnej gwarantującej bezpieczeństwo żywnościowe naszego kraju. To również nasilające się problemy społeczne, w tym dotyczące ochrony zdrowia publicznego. Rozwój ferm przemysłowych w Polsce to typowy przykład prywatyzowania zysków i zasobów. Żywność pochodzenia zwierzęcego jest produkowana w dużej mierze na eksport, ale koszty jej wytworzenia płacą wszyscy mieszkańcy Polski. Należą do nich: zanieczyszczenie środowiska i klimatu, utrata walorów estetyczno-przyrodniczo-kulturowych danej miejscowości albo regionu, a w konsekwencji coraz mniejsza możliwość uzyskiwania dochodu z innych niż fermy form prowadzenia działalności gospodarczej i rolniczej. Zyski gromadzą nieliczni, a konsekwencje dotykają
obywateli Polski, zwłaszcza z obszarów wiejskich. Czas najwyższy, by ten systemowy problem doczekał się
rozwiązania i uwagi prawodawców oraz polityków.
Temu celowi zostanie poświęcona debata o problemach wynikających z budowania i funkcjonowania ferm
przemysłowych w regionach Lubelszczyzny i Podlasia. Debata odbędzie się w dniu 6 kwietnia, w godz. 11-14, w miejscowości Wisznice (województwo lubelskie).
Na wydarzenie zapraszają mieszkańcy regionu, Koalicja Żywa Ziemia i Inicjatywa „Nasz Rzecznik”, a także Koalicja Klimatyczna oraz Koalicja Stop Fermom Przemysłowym.
Źródło: informacja prasowa nadesłana z Koalicji Żywa Ziemia