Podział obowiązków w chłopskiej rodzinie ma odbicie w naszej współczesności

JDBzaja

Podział obowiązków w wiejskiej, tradycyjnej, chłopskiej rodzinie ma bardzo silne odbicie naszej współczesności i codzienności. Wiejskim kobietom trudniej jest być aktywnymi niż mężczyznom. Dla przypomnienia – jeszcze 100 lat temu 70% polskiego społeczeństwa stanowili mieszkańcy wsi zajmujący się rolnictwem. Zapraszamy do wysłuchania rozmowy Justyny Duriasz-Bułhak z Fundacji Wspomagania Wsi z dr Sylwią Michalską z Instytutu Rozwoju Wsi i Rolnictwa PAN.

Pretekstem do rozmowy była opublikowana w 2020 roku książka autorstwa dr Sylwii Michalskiej „Struktura społeczna a zmiany ról kobiet wiejskich”. Książka została wydana przez IRWiR PAN w cyklu „Studia nad strukturą społeczną wiejskiej Polski”.

Badania CBOSu oraz badania prowadzone przez dr Sylwię Michalską potwierdzają, że współczesny podział ról rodzinnych jest podobny do tego sprzed kilkudziesięciu lat. W gospodarstwach domowych to nadal kobiety wykonują o wiele więcej prac domowych niż mężczyźni. „Ta sytuacja pozwala interpretować pozostałe aktywności kobiet, czyli zawodową i publiczną, czyli np. społecznikowską” – mówi dr Sylwia Michalska. To kobiety opiekują się dziećmi czy starszymi osobami. „Jeśli kobieta ma w domu jeden etat, albo półtora, to trudniej podjąć pracę zawodową, bo np. we wsi nie ma przedszkola, albo nie ma z kim zostawić starszej osoby z demencją. Często w gospodarstwie domowym nie ma drugiego auta, by kobieta mogła dojechać do pracy. Ponadto kobiety w Polsce zarabiają słabiej, nawet jeśli są lepiej wykształcone. Częściej to kobiety rezygnują z pracy zawodowej, bo to opłaca się z punktu widzenia rodziny. Niestety nie opłaca się to samej kobiecie”.

Ten nierówny podział pracy, utrwalony tradycyjnym podziałem obowiązków w rodzinie rzutuje na role zawodowe, a jeszcze bardziej publiczne. Badania wskazują, że to, między innymi, powstrzymuje kobietę od aktywności społecznej czy politycznej.

„To nie jest kwestia strachu czy braku kompetencji. Kobietom brakuje czasu, bo są dociążone obowiązkami domowymi i często dodatkowo zawodowymi. Brakuje im możliwości opuszczenia domu. Kobiety które są aktywne, często używają sformułowań -mam dobrego męża, bo mnie wyręcza – odrabia z dziećmi lekcje-, albo -zgodził się bym kandydowała na radną-. Brzmi to jak przywilej. Nadal obowiązuje nas stary kontrakt płci. Kiedy pytamy rodziny jaki byłby najlepszy podział obowiązków w rodzinie z perspektywy kobiety, to i kobiety i mężczyźni mówią o modelu partnerskim. Gdy zadajemy pytanie jak to wygląda w konkretnej rodzinie to już nie jest partnersko. Kobiety odpowiadają, że robią w domu więcej, zaś mężczyźni nie udzielają odpowiedzi. Brakuje nam spokojnej, merytorycznej dyskusji jak mógłby wyglądać ten nowy model rodziny”.

Zapraszamy do wysłuchania rozmowy.

Sylwia Michalska – socjolożka, adiunkt w Instytucie Rozwoju Wsi i Rolnictwa PAN. Interesuje się przemianami ról społecznych mieszkańców wsi, sytuacją kobiet wiejskich i seniorów mieszkających na wsi oraz problemem przemocy domowej w rodzinach wiejskich. Współautorka książki „Stare i nowe wymiary społecznego zróżnicowania” (t. 1 Studiów nad strukturą społeczną wiejskiej Polski, 2016), opracowała (wraz z M. Halamską i M. Kłodzińskim) „Sto lat mojego gospodarstwa. Pamiętniki mieszkańców wsi” (2019). Obecnie zajmuję się analizą skuteczność wdrażania innowacji społecznych na terenach wiejskich. Autorka kilkudziesięciu artykułów w czasopismach naukowych i pracach zbiorowych.

Facebook
Twitter
Email

Newsletter

Co miesiąc najlepsze teksty WW w Twojej skrzynce!

Newsletter

Co miesiąc najlepsze teksty WW w Twojej skrzynce!