Co to jest agroturystyka?
Aby odpowiedzieć na to pytanie, trzeba pokrótce opisać zmiany na rynku turystycznym, jakie następują od lat osiemdziesiątych XX w. Pojawił się wtedy nurt, nazwany później turystyką przyjazną środowisku. W praktyce oznacza to, że dla wszystkich korzystających z turystyki nadrzędnym celem są takie zachowania i działania, które będą zgodne z wymogami ochrony środowiska. Dotyczy to więc społeczności przyjmującej gości, organizatorów turystyki, biur podróży, władz lokalnych i samych turystów. Warto zwrócić uwagę, że środowisko to nie tylko przyroda, ale także zabudowa, zwyczaje, ludzie i ich sposoby życia.
Mówiąc bardziej konkretnie, chodzi o taki rodzaj turystyki, który przynosi miejscowej ludności dochody nie tylko z racji zatrudnienia na przykład w jakimś ośrodku wczasowym, lecz powoduje, że większa część zysku, zamiast wypływać na zewnątrz, zostaje w danej wsi. Budując nowe obiekty, nie wybieramy najatrakcyjniejszych krajobrazowo miejsc, ale — żeby ich nie niszczyć — budujemy w pewnym oddaleniu. Hotele, restauracje i inne obiekty nie są lokalizowane poza istniejącymi układami osiedleńczymi, co sprawia, że nie tworzą się osobne dzielnice dla turystów i odrębne dla stałych mieszkańców. Wszyscy przebywają razem, kontaktują się ze sobą, rozmawiają i poznają się. Turyści nie narzucają swojego stylu życia i starają się, by ich obecność nie powodowała negatywnych następstw dla środowiska. Zachowują się tak, jakby to było ich własne, stałe miejsce zamieszkania. To tylko kilka cech przybliżających obraz turystyki przyjaznej środowisku.
Turystyka przyjazna środowisku — turystyka, która spełnia następujące funkcje: |
W obrębie tego nurtu (nazywanego też turystyką łagodną, zieloną, ekologiczną czy nawet ekoturystyką) mieszczą się turystyka wiejska i agroturystyka. Podobieństwa między tymi dwiema formami są tak duże, że terminy te często stosuje się zamiennie. Przykładowo: jeśli chodzi o bazę noclegową, to zarówno w turystyce wiejskiej, jak i w agroturystyce tworzą ją małe pensjonaty, schroniska, domy letniskowe, pokoje gościnne oraz nieduże pola kempingowe. Jednak podstawowa różnica tkwi w tym, że agroturystyka jest ściśle powiązana z rolnictwem. Czyli: jeśli pokoje gościnne lub pole kempingowe będą zlokalizowane na wsi, ale nie w czynnym gospodarstwie rolnym, to nie będzie to agroturystyka. Zdarza się, że pod nazwą „agroturystyka” kryją się formy turystyki dalekie od rolnictwa lub nie mające z nim nic wspólnego. Jest to nieuzasadnione, gdyż wprowadza klienta w błąd, bowiem nie znajduje on tego, czego oczekiwał, na przykład zwierząt.
Agroturystyka — różne formy turystyki związane z funkcjonującym gospodarstwem rolnym. Produkcja rolna i hodowla zwierząt stanowią jedne z istotniejszych atrakcji. |
Kiedy goście korzystają z minimum jednego noclegu, mamy do czynienia z turystami (umowny czas pobytu to 24 godziny). Zazwyczaj pobyt trwa od kilku do kilkunastu dni, rzadziej — kilka tygodni. Gości, których czas pobytu nie przekracza 24 godzin, nazywa się odwiedzającymi jednodniowymi.
W turystyce wiejskiej i agroturystyce mamy do czynienia zarówno z turystami, jak i z odwiedzającymi jednodniowymi. Jednak turyści są gośćmi bardziej pożądanymi, gdyż ich wydatki są z reguły do 300% większe niż wydatki odwiedzających jednodniowych. Zakres usług, z których korzystają turyści, jest bardziej rozbudowany: obejmuje między innymi noclegi, wyżywienie, transport, zwiedzanie, rekreację, rozrywkę itd.
Nie oznacza to, by nie doceniać odwiedzających jednodniowych. Dla pojedynczych obiektów, a nawet miejscowości, mogą oni stanowić znaczne źródło dochodów, jeśli oferta spędzenia kilku godzin będzie trafna i atrakcyjna. Najczęściej odwiedzający jednodniowi korzystają na wsiach z takich ofert, jak:
— specjalne sklepy i karczmy urządzone w wiejskim stylu, sprzedające tradycyjne, lokalne produkty i potrawy,
— gospodarstwa i obiekty pokazowe, gdzie można przyglądać się czynnościom produkcyjnym, a czasem nawet w nich uczestniczyć (młyny, wytwórnie serów, hodowle, gospodarstwa rolne),
— małe muzea (izby) połączone z galeriami, sprzedażą rękodzieła,
— małe parki rozrywki dla dzieci z urządzeniami do zabawy, możliwością kontaktu ze zwierzętami, jazdy na kucach itp.
Podobieństwa między agroturystyką a turystyką wiejską są tak znaczne, że terminy te często stosuje się zamiennie. Jednak podstawowa różnica tkwi w tym, że agroturystyka jest ściśle związana z rolnictwem. Zaliczymy więc do niej pobyt (kilkugodzinny czy kilkudniowy) w czynnym gospodarstwie rolnym.
Z punktu widzenia uzyskiwania dochodów interesuje nas głównie taki turysta (nazywany kiedyś „letnikiem”), który przyjeżdża na wieś spędzić choćby krótkie wakacje lub weekend. Takiemu turyście możemy bowiem zaoferować i sprzedać nasze usługi, by w ten sposób osiągnąć dochód. Jak widać, turystyka wiejska i agroturystyka nie są czymś nowym; wyjazdy na letnisko były popularne już w XIX wieku. Dzisiaj tylko wracamy do tej starej, dobrej tradycji, ale w nowej, zorganizowanej formie.
Można zadać pytanie: skąd się wzięło odrodzenie pomysłu urlopu na wsi? Złożyły się na to co najmniej dwie przyczyny. Pierwszą z nich jest trudna sytuacja ekonomiczna rolników w większości krajów Europy. W wielu gospodarstwach dochody z rolnictwa nie wystarczają do zapewnienia odpowiedniego poziomu życia całej rodzinie. Wobec trudności ze znalezieniem pracy w miastach trzeba było poszukać takiego rozwiązania, które umożliwiłoby mieszkańcom wsi uzyskanie dodatkowych dochodów na miejscu. Szacuje się, że obecnie 40-50 procent rolników w Europie Zachodniej czerpie ponad połowę całkowitego dochodu ze źródeł pozarolniczych. Część właśnie z działalności turystycznej.
Tak się szczęśliwie złożyło — to jest drugi istotny powód — że w tym samym czasie nastąpił turystyczny boom. Przemysł turystyczny rozwija się dynamicznie i według przewidywań ekonomistów stanie się wkrótce dziedziną numer jeden w światowej gospodarce. Jednocześnie ulegają zmianie upodobania turystów. Część z nich jest znudzona wypoczywaniem w zatłoczonych, pełnych hałasu miejscowościach wczasowych i wybiera wieś na miejsce spędzenia urlopu. Tam bowiem jest jeszcze możliwość bliskiego kontaktu z przyrodą, tam można znaleźć ciszę i spokój, zdrowsze środowisko i czystsze powietrze. W Europie Zachodniej wypoczywanie na wsi stało się tak powszechne, że właściwie można mówić o modzie na agroturystykę.