– Jestem jedynym ratownikiem w polskim parlamencie – twierdzi poseł Piotr Van Der Cohen. Społeczno-polityczna kariera tego siwowąsego 55-latka nabrała w krótkim czasie niebywałego rozmachu. W ciągu roku z Rady Powiatu przeniósł się do Sejmiku Województwa, a wkrótce po tym, wolą wyborców, znalazł się na ulicy Wiejskiej w Warszawie. Jego droga do sukcesu odbiega od… Czytaj dalej Szczęśliwy polar