Młodzieżowe rady gminne. Czy są realną szansą na zmianę lokalnych społeczności?

Wywiad z Pati - główne

Coraz częściej mówi się o potrzebie angażowania młodych ludzi w procesy decyzyjne dotyczące ich otoczenia i współtworzenia lokalnej rzeczywistości. Fundacja Wspomagania Wsi realizuje program „PLAN JEST TAKI”, który wspiera tworzenie strategii rozwoju gmin przez grupy młodzieży skupione m.in. w młodzieżowych radach gminnych, jednostkach MDP (młodzieżowa drużyna pożarnicza) lub działających w ramach organizacji społecznych. W rozmowie z Patrycją Bartylak, koordynatorką programu, która sama jest młodą osobą pochodzącą z małej miejscowości, sprawdzamy jakie są realne możliwości wpływu młodych, i z jakimi wyzwaniami muszą się mierzyć.

Młodzież chce mieć realny wpływ

Patrycja podkreśla, że młodzieżowe rady funkcjonują w Polsce, lecz ich powołanie nie jest obowiązkowe.

– W Polsce funkcjonują rady młodzieżowe, ale nie są one obowiązkowym ciałem, które musi powstać przy każdym samorządzie. W porównaniu z niektórymi krajami, na przykład Portugalią, gdzie każda jednostka samorządu lokalnego musi mieć młodzieżową radę, w Polsce młodzi spotykają się z ograniczeniami.

Problemem jest też fakt, że młodzież często pełni rolę struktur symbolicznych – bez realnego głosu.

– Bardzo często po prostu pełnią funkcję ścianki reklamowej dla włodarzy i nie mają realnego wpływu. To tylko pokazanie, że mamy młodzieżową radę, robimy coś z młodymi ludźmi. Nie możecie nam zarzucić, że nic nie robimy – ale to nie wystarcza.

Młodzi mieszkańcy chcą realnej partycypacji, bo na lokalnym poziomie podejmowane są decyzje ważne dla ich przyszłości.

– Wiele osób musi wyjechać z własnych miejscowości, bo nie ma tam dla nich perspektyw. My też będziemy tu mieszkać, chodzić do szkoły, a w wielu miejscach nie są uwzględniane nasze potrzeby.

– Ja sama też musiałam wyjechać ze swojej miejscowości po to, żeby dalej się uczyć i nie zdecydowałam się na powrót, ale jest wiele osób, które chciałyby wrócić do siebie, ale nie zrobią tego, bo tam nie są brane pod uwagę ich potrzeby. Dlatego też możemy obserwować bardzo duży odpływ młodych osób do wielkich miast.

Stereotypy i bariery ze strony dorosłych

Mimo zapału młodych, jednym z największych wyzwań pozostaje nastawienie dorosłych decydentów.

– Młodzi ludzie są chętni, tylko nie zawsze spotykają się ze zrozumieniem. To nie jest tak, że jesteśmy młodzi, leniwi, nic nam się nie chce, tylko potrzebujemy przestrzeni, żeby to robić.

Patrycja opisuje przykład, gdy grupa młodzieży została skierowana do organizacji imprez sportowych zamiast decydowania o realnych zmianach.

– Jeden z uczestników naszego programu miał pomysł na wprowadzenie jakieś zmiany w regulaminie samorządu uczniowskiego i usłyszał z ust osoby dorosłej, że nie jest od wprowadzania zmian, tylko od organizacji pikników sportowych.

– Właśnie głównie do tego się sprowadza funkcjonowanie rad młodzieżowych – do organizacji wydarzeń, pikników i zajęć sportowych. To jest też istotne, to są też obszary, które młode osoby potrzebują mieć zagospodarowane. Ale chcą i powinny też uczestniczyć w planowaniu, opiniowaniu i współdecydowaniu. Jeśli młodzieżowe rady mają już taką funkcję opiniodawczą, konsultacyjną, no to trzeba z niej korzystać. Tak samo mają prawo do uczestniczenia na przykład w pisaniu strategii młodzieżowych, które powinny być realizowane.

Proces tworzenia strategii przez młodzież

Program Fundacji jest pilotażem, w którym młodzież sama diagnozuje potrzeby i tworzy strategię rozwoju gminy pod kątem młodych mieszkańców. Grupy młodzieży analizują sytuację w swoich miejscowościach, badają opinie rówieśników oraz sprawdzają, co gmina już robi w danym temacie. Na tej podstawie powstają praktyczne cele i postulaty z wypracowanymi rozwiązaniami.

– My jako organizatorzy jesteśmy tylko wspierającymi, którzy widzą całość procesu, a młodzież robi bardzo dużo sama. Zaczynamy od zidentyfikowania obszarów, którymi chcemy się zająć – tych, które są dla nas szczególnie istotne i ważne także dla lokalnej społeczności. Każda z naszych grup skupia się na innym temacie; co prawda, pojawiają się kwestie wspólne, jednak każda grupa ma swój własny, wyraźnie określony zakres działań, dostosowany do specyfiki danej społeczności. Następnie przechodzimy do analizy oraz badania opinii innych młodych osób z naszej miejscowości. Sprawdzamy, jak oni postrzegają te zagadnienia, które zwróciły naszą uwagę – prowadzimy rozpoznanie i diagnozujemy, czy wybrany przez nas obszar, na przykład zdrowie psychiczne, również dla nich jest ważny i czy widzą w nim potrzebę podjęcia działań. Po przeprowadzeniu diagnozy i określeniu wyzwań sprawdzamy również, jak w tym zakresie działa już gmina. Analizujemy, czy zostały już podjęte jakieś działania lub czy powstały plany dotyczące rozwiązywania tych problemów.

– Całość tych ustaleń spisujemy w dokumencie strategicznym. Na jego podstawie wypracowujemy cele strategiczne na najbliższe lata – określamy, co jest potrzebne, by gmina była jeszcze bardziej przyjazna młodym ludziom. Następnie przedstawiamy nasze postulaty i propozycje – nie koncentrujemy się wyłącznie na żądaniach, ale również proponujemy konkretne rozwiązania, na przykład zwiększenie dostępności pomocy psychologicznej w ciągu kolejnych 5 lat, wskazując zarówno działania już realizowane przez gminę, jak i nowe inicjatywy, które mogłyby zostać wdrożone.

Strategia nie jest pełna ogólników, jest praktycznym przewodnikiem po działaniach na najbliższe lata.

– Chcemy, żeby to był dokument praktyczny, który samorząd faktycznie wdroży. W listopadzie, kiedy powstać mają pierwsze młodzieżowe strategie, będzie można ocenić efekty współpracy z samorządami.

Najważniejsze potrzeby młodzieży

Wielokrotnie pojawia się potrzeba dostępu do miejsc wolnych od kontroli dorosłych, gdzie młodzi mogą spędzać czas i działać społecznie.

– Istnieje silna potrzeba własnego miejsca, które nie jest kontrolowane przez dorosłych. Młodzi chcą współtworzyć ofertę wydarzeń kulturalnych i sportowych, a nie tylko uczestniczyć w tym, co ktoś im narzuci.

Inne tematy to: dostęp do pomocy psychologicznej, ochrona zasobów wodnych, bezpieczeństwo (zwłaszcza przemoc rówieśnicza) oraz walka ze „zabetonowaniem” przestrzeni publicznych na korzyść dostępnych, rekreacyjnych terenów zielonych.

 

Przyszłość programu i nadzieje

– W bieżącej edycji programu pracujemy z sześcioma grupami z różnych części Polski a rekrutacja jest już zamknięta. O kolejnych edycjach projektu będziemy informować – podsumowuje Patrycja Bartylak.

Młodzieżowe rady gminne mają duży potencjał, jednak by realnie zmieniać lokalne społeczności, potrzebują wsparcia oraz otwartości ze strony dorosłych decydentów i samorządów.

Jak podkreśla Patrycja – młodzi naprawdę chcą współtworzyć i być branymi pod uwagę przy podejmowaniu decyzji. To nie dziecinada, tylko nasza społeczna przyszłość.

***

Zobacz również:

Plan jest taki

Facebook
Twitter
Email

Newsletter

Co miesiąc najlepsze teksty WW w Twojej skrzynce!

Najnowsze wydarzenia

Wybrane gminy 3. województw
01.11.2025
- 14.11.2025
Woj. warmińsko-mazurskie
03.11.2025
- 22.11.2025
Żyrardów
03.12.2025
- 05.12.2025
Wybrane gminy 3. województw
01.11.2025
- 14.11.2025
Woj. warmińsko-mazurskie
03.11.2025
- 22.11.2025
Żyrardów
03.12.2025
- 05.12.2025

Newsletter

Co miesiąc najlepsze teksty WW w Twojej skrzynce!