Grupa działaczy społecznych z powiatów pruszkowskiego i grodziskiego przeprowadziła obywatelską wizję lokalną u źródła zanieczyszczeń rzeki Zimna Woda w Nadarzynie. To, co zobaczyli i poczuli na miejscu, wywołuje poważny niepokój. Utrzymujące się zanieczyszczenie stanowi realne zagrożenie dla środowiska naturalnego oraz zdrowia okolicznych mieszkańców. Zachęcamy do zapoznania się z materiałami, wsparcia i nagłaśniania tej sprawy.
Kluczowe materiały:
- Wikipedia – rzeka Zimna Woda: Podstawowe informacje geograficzne o rzece i jej znaczeniu dla regionu.
- Reportaż filmowy z wizji lokalnej: Zobacz, jak wygląda sytuacja w terenie oczami świadków.
- Blog – subiektywna opinia i apel o działanie: Osobisty komentarz i wezwanie do większej aktywności obywatelskiej na rzecz czystych rzek.
- Wpis na Facebooku Małej Wspólnoty: Relacja i zdjęcia z miejsca interwencji.
- Regularne aktualizacje od KGW Kania: Śledź bieżące informacje i działania społeczne.
Wsparcie organizacji i naukowców
Akcja spotkała się z reakcją Centrum Ochrony Mokradeł oraz Zakładu Hydrologii Uniwersytetu Warszawskiego. Zaangażowanie innych organizacji społecznych i naukowych stale rośnie, co daje nadzieję na skuteczne przeciwdziałanie zanieczyszczeniom i poprawę stanu rzeki.
Zachęcamy:
- Do zapoznania się z powyższymi materiałami.
- Do udostępniania tych treści w internecie i mediach społecznościowych.
- Do aktywnego udziału w ochronie lokalnych zasobów wodnych!
Czysta rzeka to wspólna sprawa – mamy do niej prawo i powinniśmy o nią dbać. Trzeba pamiętać, że każda, nawet mała rzeka, jest połączona z innymi wodami, aż w końcu wszystko trafia do morza. Jeśli zanieczyszczamy wodę w Nadarzynie, to te zanieczyszczenia spłyną dalej i mogą trafić do Bałtyku, a tam powodują poważne problemy: pojawiają się sinice, przez które latem nie można korzystać z plaż, giną ryby i inne morskie organizmy. Dbając o swoje rzeki, chronimy więc nie tylko miejsce, w którym mieszkamy, ale wpływamy na środowisko w większej skali, nawet setki kilometrów dalej.
Ta społeczna inicjatywa pokazuje też, że każdy z nas może coś zmienić i jak wiele mogą zrobić obywatele we własnym zakresie. Odwiedziliśmy rzekę, zrobiliśmy zdjęcia, opisaliśmy problem, a potem nagłośniliśmy sprawę i zaprosiliśmy specjalistów. Takie lokalne działania w grupie potrafią naprawdę zdziałać dużo dobrego. To, co robimy u siebie, na miejscu, może mieć znaczenie dla całej natury. Dlatego warto się angażować, bo od nas samych zależy, jak będzie wyglądało nasze środowisko teraz i w przyszłości.
Fot.: Wikipedia