Wyzwania młodego lidera. Rozmowa z 23-letnim sołtysem, Jakubem Mitutą

M

Sołectwa coraz częściej stają przed wyzwaniami, które wymagają nowoczesnego podejścia i świeżego spojrzenia na zarządzanie lokalną społecznością. W tym kontekście młodzi liderzy, tacy jak 23-letni Jakub Mituta, stają się inspiracją dla innych. Jako jeden z najmłodszych sołtysów w Polsce, Jakub udowadnia, że wiek nie jest przeszkodą w skutecznym działaniu na rzecz swojej miejscowości. W rozmowie z Witryną Wiejską opowiada o swoich doświadczeniach, wyzwaniach oraz planach na przyszłość. Jak wygląda codzienność młodego sołtysa? Jakie inicjatywy wprowadza i jak radzi sobie z zarządzaniem lokalną społecznością?

Przemysław Chrzanowski, Witryna Wiejska: Jakubie, w wieku 23 lat pełnisz funkcję sołtysa. To dość nietypowe, by tak młoda osoba obejmowała tę rolę. Co skłoniło Cię do podjęcia tej decyzji?

Jakub Mituta, sołtys sołectwa Warenka: Od zawsze interesowałem się sprawami mojej miejscowości. Wychowywałem się tutaj i widziałem, jak wiele można zrobić dla lokalnej społeczności, jeśli tylko ma się odpowiednie chęci i zaangażowanie. Kiedy pojawiła się możliwość kandydowania na sołtysa, uznałem, że to świetna okazja, by spróbować swoich sił i wprowadzić nowe pomysły. Chciałem pokazać, że młodzi ludzie też mogą mieć wpływ na rozwój wsi.

Jak na Twoją decyzję zareagowali rówieśnicy?

– Reakcje były różne. Część moich znajomych była zaskoczona – niektórzy nawet żartowali, że to „niezwykły wybór jak na nasz wiek”. Jednak większość wspierała mnie od samego początku. Moi rówieśnicy docenili, że chcę działać na rzecz naszej miejscowości i wprowadzać zmiany, które mogą być korzystne także dla młodszych mieszkańców. Byli też tacy, którzy podchodzili do tego sceptycznie, ale myślę, że z czasem udało mi się ich przekonać, że młody wiek nie oznacza braku kompetencji czy zaangażowania.

Jakie były Twoje pierwsze kroki w roli sołtysa? Czy napotkałeś jakieś trudności?

– Na początku największym wyzwaniem było zdobycie zaufania mieszkańców. Wielu z nich miało wątpliwości, czy ktoś tak młody poradzi sobie z obowiązkami sołtysa. Dlatego postawiłem na otwartą komunikację – organizowałem spotkania, słuchałem potrzeb mieszkańców i starałem się szybko reagować na ich problemy. Ważne było też poznanie lokalnych zasobów i możliwości naszej miejscowości, co pomogło mi lepiej planować działania.

Wspomniałeś o komunikacji. Jakie narzędzia wykorzystujesz w kontaktach z mieszkańcami?

– Korzystam zarówno z tradycyjnych metod, jak zebrania wiejskie czy ogłoszenia na tablicach informacyjnych, jak i nowoczesnych technologii. Założyliśmy grupę na Facebooku dla mieszkańców, gdzie informuję o bieżących sprawach i organizowanych wydarzeniach. To świetny sposób na dotarcie do młodszej części społeczności. Staram się też być dostępny dla mieszkańców – zawsze mogą do mnie zadzwonić lub spotkać się osobiście.

Jakie inicjatywy udało Ci się już zrealizować?

– Jednym z większych sukcesów było utworzenie mapy zasobów naszej miejscowości. Dzięki temu lepiej poznaliśmy potencjał naszej wsi – zarówno naturalny, jak jezioro znajdujące się w pobliżu, jak i ludzki, czyli umiejętności i możliwości mieszkańców. Zorganizowaliśmy też kilka wydarzeń integracyjnych, takich jak festyny czy warsztaty rękodzieła. Te inicjatywy nie tylko wzmacniają więzi między mieszkańcami, ale także promują naszą miejscowość w regionie.

Czy młody wiek pomaga czy przeszkadza w pełnieniu tej funkcji?

– To zależy od sytuacji. Z jednej strony młody wiek pozwala mi łatwiej nawiązywać kontakty z rówieśnikami i wprowadzać nowoczesne rozwiązania. Z drugiej strony musiałem udowodnić starszym mieszkańcom, że jestem odpowiedzialny i potrafię podejmować trudne decyzje. Myślę jednak, że determinacja i ciężka praca pozwalają przezwyciężyć wszelkie bariery.

Jak udział w spotkaniach i szkoleniach dla sołtysów oraz liderów wiejskich wpływa na rozwój Twoich umiejętności liderskich i skuteczność działań na rzecz lokalnej społeczności?

-To niezwykle inspirujące wydarzenia, pełne praktycznej wiedzy i wymiany doświadczeń. Szczególnie cenne są warsztaty dotyczące skutecznej komunikacji i budowania relacji z mieszkańcami. Jednym z najważniejszych elementów takich spotkań są sesje poświęcone narzędziom lidera, podczas których omawiane są m.in. metody analizy potrzeb społeczności, takie jak metoda 5W, czy tworzenie map zasobów społecznych. Te narzędzia pomagają lepiej zrozumieć potrzeby lokalnej społeczności i skuteczniej planować działania na rzecz sołectwa.

Jakie konkretne doświadczenia, wskazówki lub inspiracje wyniosłeś ze szkoleń?

– Na przykład to, jak ważne jest budowanie transparentności i właściwej komunikacji od samego początku kadencji. Podczas warsztatów omawiamy typowe błędy popełniane przez liderów, takie jak brak przejrzystości czy niedostateczne uwzględnianie potrzeb mieszkańców. Szkolenia są bardzo praktyczne, a prowadzący dzielą się swoimi doświadczeniami i konkretnymi wskazówkami, które można od razu wdrożyć. Podczas spotkania w Mikorzynie bardzo cenna była także możliwość wymiany pomysłów z innymi sołtysami – dzięki temu poznałem wiele ciekawych inicjatyw, które mogłyby być z powodzeniem realizowane również w mojej społeczności.

Jakie masz plany na przyszłość jako sołtys?

– Chciałbym kontynuować rozwój naszej miejscowości poprzez realizację projektów infrastrukturalnych oraz organizację kolejnych wydarzeń integracyjnych. Planuję także pozyskiwać fundusze unijne na modernizację przestrzeni publicznej oraz działania ekologiczne. Moim marzeniem jest stworzenie miejsca spotkań dla mieszkańców – świetlicy wiejskiej, która mogłaby służyć zarówno dzieciom, jak i seniorom.

Dziękuję za rozmowę i życzę powodzenia w realizacji planów!

– Dziękuję! Mam nadzieję, że uda mi się sprostać oczekiwaniom mieszkańców i pokazać, że młodzi ludzie mogą być skutecznymi liderami lokalnymi.

Facebook
Twitter
Email

Newsletter

Co miesiąc najlepsze teksty WW w Twojej skrzynce!

Newsletter

Co miesiąc najlepsze teksty WW w Twojej skrzynce!