Co to jest populizm?

populizm

Populizm – czyli co?

Słowo „populizm” pochodzi z łaciny. Wywodzi się od słowa *populus*, które oznacza „lud”[1].  To określenie coraz częściej pojawia się w mediach i debacie publicznej. Nierzadko bywa używane jako obelga. Tak określa się m.in. polityków, którzy składają liczne obietnice, choć wiedzą, że nie są w stanie ich zrealizować.

 

Ale tak naprawdę populizm to złożone zjawisko, które polega na dzieleniu społeczeństwa na „dobry lud” i „złe elity”. Populiści twierdzą, że to oni mówią w imieniu “zwykłych ludzi” i że “elity” ich oszukują. Dlatego muszą przejąć władzę, by bronić interesów ludu.

Co ciekawe, populistą może być polityk prawicy, lewicy, a nawet centrum. Łączy ich sposób działania – proste hasła, silne emocje, niechęć do kompromisów i przekonanie, że tylko oni mają rację.

 

Skąd się bierze populizm?

Populizm pojawia się tam, gdzie ludzie nie ufają ani sobie nawzajem, ani państwu. Polska, jak pokazują badania, ma bardzo niski poziom zaufania społecznego[2]. Mało kto wierzy, że instytucje publiczne działają uczciwie. A jeszcze mniej ludzi wierzy w innych ludzi. W takim środowisku łatwo obiecać złote góry – i zdobyć głosy.

Dodatkowo, wielu Polaków nie czuje się obywatelami w pełnym znaczeniu tego słowa. W szkołach brakuje dobrej edukacji obywatelskiej, samorządy szkolne są często fikcją. Potem w dorosłym życiu łatwo uwierzyć, że polityka to tylko „walka silniejszych”, a nie wspólna troska o dobro wspólne.

 

Populizm w wersji prawicowej i lewicowej

Populizm może przyjmować różne formy. Prawicowi populiści często używają języka narodowego, mówią o zagrożeniach z zewnątrz (np. uchodźcach), bronią „tradycyjnych wartości” i chętnie sięgają po hasła religijne. Często mają skłonność do autorytaryzmu – mogą próbować ograniczać niezależność sądów, wolność mediów czy prawa mniejszości.

Lewicowi populiści z kolei mówią więcej o „złych elitach finansowych”, o potrzebie walki z wielkimi korporacjami i globalnym kapitalizmem. Jednak – przynajmniej w Europie Środkowo-Wschodniej – nie mają tak silnej tendencji do przekształcania demokracji w autorytaryzm jak populiści prawicowi.

 

Polacy jako społeczeństwo populistów

Prof. Sadura mówi wprost[3] – nie tylko politycy są populistami. Społeczeństwo też. Wielu z nas chce wysokiego poziomu usług publicznych jak w Skandynawii, ale jednocześnie nie chce płacić wyższych podatków. Chcemy mieć wszystko – ale za darmo. To wręcz zaproszenie dla populistów, żeby przyjść i obiecać niemożliwe[4].

Poza tym, nasze wybory często nie są oparte na wartościach czy programach, ale na emocjach albo bezpośrednim interesie. Część wyborców głosuje, bo coś im się „należy” (np. 800+), inna część głosuje tylko dlatego, że „inni są jeszcze gorsi”.

 

Populizm w praktyce: Węgry

Dobrym przykładem działania populizmu są Węgry pod rządami Viktora Orbána. Jego partia Fidesz zdobyła władzę w 2010 roku i od tego czasu systematycznie zmieniała państwo. Zmieniono konstytucję, podporządkowano sądy i media publiczne, ograniczono niezależność organizacji obywatelskich. Władza koncentruje się wokół jednej partii i jej lidera. Choć wybory nadal się odbywają, eksperci mówią, że Węgry nie są już pełną demokracją, lecz tzw. reżimem hybrydowym.

Podobnie działo się w innych krajach rządzonych przez populistów. Choć różnią się kontekstem, mają cechy wspólne: atak na niezależne instytucje, podważanie zasad praworządności, dzielenie społeczeństwa i wzmacnianie przekazu „my kontra oni”. Populiści często zdobywają władzę demokratycznie, ale potem zmieniają zasady tak, by trudniej było ich odsunąć. Demokracja staje się coraz słabsza – często nie od razu, ale krok po kroku.

 

Czy jest wyjście?

Populizm może być początkiem końca demokracji – ale nie musi. Z populistami można wygrać. Potrzebna jest odbudowa instytucji i społecznego zaufania do nich. Konieczna jest dobra edukacja obywatelska, od przedszkola. Przede wszystkim jednak – musimy nauczyć się ufać sobie nawzajem i przestać traktować politykę jak mecz piłkarski, w którym liczy się tylko „moja drużyna”.

 

[1] https://pl.wikipedia.org/wiki/Populizm

[2] https://witrynawiejska.org.pl/2022/04/05/czy-zaufanie-spoleczne-jest-polsce-potrzebne

[3] Czy Polacy wybić się mogą na demokrację? / prof. Przemysław Sadura i Piotr Szczepański

[4] https://witrynawiejska.org.pl/2025/05/08/podatki-a-wybory-2025-miedzy-panstwem-opiekunczym-a-zasada-radz-sobie-sam/

Autor: Magdalena Gromek-Kowalczyk
O autorze: w Fundacji Wspomagania Wsi od 2010 r.  Absolwentka wydziału Geografii i Studiów Regionalnych Uniwersytetu Warszawskiego, międzynarodowych studiów Development Cooperation Policy and Management oraz Szkoły Trenerów NVC.
Facebook
Twitter
Email

Newsletter

Co miesiąc najlepsze teksty WW w Twojej skrzynce!

Najnowsze wydarzenia

Newsletter

Co miesiąc najlepsze teksty WW w Twojej skrzynce!