Co trzecia kura w Polsce nie jest już utrzymywana w klatce

jajaSOK

Już 1/3 kur niosek w Polsce jest utrzymywana w systemach alternatywnych do klatkowego – wynika z najnowszej, siódmej edycji raportu Stowarzyszenia Otwarte Klatki. Ponad 170 firm zadeklarowało rezygnację z jaj klatkowych, a prawie połowa z nich już się z tego wywiązała. Udział chowu klatkowego w Polsce spadł od 2014 r. o ponad 20 punktów procentowych. 

Z danych Głównego Inspektoratu Weterynarii wynika, że udział chowu klatkowego w Polsce spadł obecnie do niecałych 67%, podczas gdy jeszcze w 2014 roku wynosił ponad 87%. Jednocześnie według Głównego Urzędu Statystycznego polska produkcja jaj konsumpcyjnych w 2023 roku wzrosła wobec poprzedniego roku o prawie  900 tys. sztuk. Spożycie jaj na jednego mieszkańca także odnotowało znaczący wzrost – o 27 sztuk, osiągając średnio 179 sztuk na osobę rocznie.

W Polsce na potrzeby produkcji jaj utrzymuje się do 54 mln kur niosek. W 2023 roku polskie kury zniosły niemal 11 miliardów jaj konsumpcyjnych.  Coraz więcej z nich pochodzi z systemów alternatywnych – w 2024 roku już 38,62% spośród jaj pakowanych było produkowanych bez użycia klatek (dla porównania w 2023 roku było to 32,7%).

Polska na tle innych krajów unijnych

Polska zajmuje piąte miejsce w Unii Europejskiej pod względem liczby produkowanych jaj, odpowiadając za 8% produkcji (554 tys. ton) – najwięksi producenci to Francja (981 tys. ton), Niemcy (957 tys. ton), Hiszpania (914 tys. ton) i Włochy (798 tys. ton).

Polska jest też drugim (po Holandii) największym eksporterem jaj w Unii Europejskiej – zagraniczny handel polskimi jajami jest wart ok. 471 milionów euro i obejmuje ok. 238,5 tys. ton, co stanowi ok. 40% całej produkcji. Główne kierunki eksportu to Holandia (22,3%) i Niemcy (20,79%), a także Czechy, Wielka Brytania, Francja, Węgry i Włochy.

Na poziomie europejskim udział chowu klatkowego systematycznie spada – w 2023 roku tylko 39,2% kur w UE było utrzymywanych w klatkach. W krajach takich jak Niemcy czy Holandia system klatkowy stanowi już zaledwie kilka procent produkcji, a Słowenia i Estonia zapowiadają pracę nad legislacją ograniczającą chów klatkowy.

Szansa dla producentów jaj bezklatkowych

W Polsce ponad 170 firm zadeklarowało rezygnację z jaj klatkowych do końca 2025 roku, a 81 z nich (47%) już teraz wdrożyło swoje polityki w życie.

Do sieci sklepów, które już zaprzestały sprzedaży świeżych jaj klatkowych, dołączyły w 2025 roku Carrefour i FRAC. Pozostałe sieci, takie jak Biedronka, Kaufland, Netto, Żabka, Frisco i Makro, wycofały świeże jaja klatkowe w poprzednich latach. Co więcej, od 2024 roku jaj klatkowych nie ma już też w produktach gotowych marek własnych sieci Kaufland, Auchan, Lidl i Żabka. Również producenci żywności dostosowują się do nowej rzeczywistości – z jaj klatkowych od początku 2025 roku nie korzystają m.in. Lisner, Wedel, Fabryka Cukiernicza Kopernik i producenci majonezu i sosów Mosso Kewpie, Ocetix oraz Kielecki.

– Odchodzenie od jaj klatkowych przez firmy w Polsce, jak również w całej Europie, jest faktem – zapotrzebowanie na jaja z chowu ściółkowego, wolnowybiegowego i ekologicznego będzie rosło, więc polscy producenci jaj z chowów alternatywnych do klatkowego mogą na tym skorzystać – mówi Maria Madej, Menadżerka Zmian Rynkowych w Stowarzyszeniu Otwarte Klatki.

Polacy przeciwni utrzymywaniu kur w klatkach

Według najnowszego badania Biostat z grudnia 2024 roku ponad dwie trzecie (69%) Polaków opowiada się za wprowadzeniem zakazu chowu klatkowego kur niosek. Aż 80,8% społeczeństwa uważa, że chów klatkowy nie zapewnia kurom odpowiednich warunków do życia, a 71,8% przy zakupie jaj zwraca uwagę na sposób ich pozyskania.

Raport dostępny jest na stronie: www.przyszloscdlazwierzat.pl/wycofanie-jaj-klatkowych.

Źródło: Stowarzyszenie Otwarte Klatki – informacja nadesłana do redakcji

Facebook
Twitter
Email

Newsletter

Co miesiąc najlepsze teksty WW w Twojej skrzynce!

Newsletter

Co miesiąc najlepsze teksty WW w Twojej skrzynce!