Wóz Drzymały w nowej roli – czyli mobilna świetlica dla pajtuńskiej społeczności

Niecodzienny pomysł, wyjątkowa inicjatywa i mnóstwo zaangażowania – tak mieszkańcy Pajtun na Warmii postanowili rozwiązać problem braku świetlicy wiejskiej. Zamiast inwestować w kosztowne budowy, postawili na kreatywność i lokalne zasoby. W roli głównej występuje… wóz Drzymały! Ten niepozorny barakowóz, który przez lata pełnił różne funkcje, teraz stanie się mobilnym sercem pajtuńskiej społeczności – świetlicą na kołach.

Niegdyś był wozem działkowym, potem pomieszczeniem sędziowskim dla oceniających popisy jeździeckie, w ostatnich latach tkwił nieużywany i nabierał sędziwej dojrzałości. A teraz? Teraz będzie świetlicą wiejską na kołach! O czym mowa? O wozie Drzymały, który niedawno pozyskało Koło Gospodyń Wiejskich w Pajtunach na Warmii.

Obiekt wprawdzie to niewielki, ledwie kilkanaście metrów kwadratowych, ale z pewnością zmieszczą się kuchenne sprzęty, a i miejsca dla załogi zostanie. Jego atutem jest mobilność, stojący na kołach urokliwy barak, będzie mógł zmieniać swą lokalizację w zależności od potrzeb. Wóz wymaga remontu, to wyzwanie dla całej lokalnej społeczności.

– Nie musieliśmy go specjalnie szukać, mieliśmy to cudo pod bokiem w pobliskim Ośrodku Turystyki Konnej „Pajtuński Młyn”. Wiedzieliśmy, że stoi nieużywany i że właściciele poważnie rozważą naszą propozycję. Mieli sentyment do tego pojazdu, bo przez lata wrósł on w klimat ich gospodarstwa, wiązały się z nim rodzinne wspomnienia. Obiecałem, że damy mu drugie życie – opowiada sołtys wsi Pajtuny Łukasz Śmietanko.

– Koncepcja wykorzystania wozu była tak przekonująca, że jego dotychczasowi właściciele postanowili nam zaufać. Niemal natychmiast sprawdziliśmy stan mobilności konstrukcji, chcieliśmy jak najszybciej  ocenić zakres najpilniejszych napraw.

– Wykorzystywaliśmy go jako pomieszczenie sędziowskie podczas zawodów, jakie cyklicznie organizujemy w naszej stadninie. Kiedy wybudowaliśmy stajnię i siodlarnię, wygospodarowaliśmy zupełnie nowe miejsce dla biura zawodów. Od tego czasu barakowóz przestał pełnić dotychczasową funkcję, zaczęliśmy się wówczas zastanawiać do jakich celów go wykorzystać. Pojazd zaczął niszczeć, z rzadka bawiły się w nim dzieciaki, ale los wozu wydawał się przesądzony – mówi Alicja Nafalska, która prowadzi wraz z mężem „Pajtuński Młyn”.

Pajtuny to miejscowość bez świetlicy wiejskiej. Mieszkańcy mają swą przestrzeń wspólną przy chlebowej chacie. To tak naprawdę wiata z piecem do wypieku chleba, która oczywiście posiada swoje zalety, ale jej mankamentem jest brak miejsca, w którym mogłoby się znaleźć zaplecze kuchenne. Członkowie pajtuńskiej społeczności myśleli o niewielkim budynku gospodarczym, czy mini świetlicy, ale po wstępnych przymiarkach finansowych skapitulowali. W grę wchodziła nie tylko budowa, ale niezwykle kosztowne projekty, nadzory, pozwolenia. To był ten moment, kiedy zaczęli się zastanawiać nad wspomnianym rozwiązaniem mobilnym.

– Propozycja, z jaką wystąpił sołtys Łukasz, spadła nam jak z nieba. Od razu przyklasnęliśmy takiemu rozwiązaniu, na lepszy pomysł z pewnością byśmy nie wpadli. Już następnego dnia sołtys przyjechał ponownie, zaczął mierzyć i sprawdzać czego nie ma, jakie koła potrzebne… Niesiony niegasnącym entuzjazmem dopiął swego, wóz został uruchomiony i przetransportowany w miejsce, gdzie będzie przechodził modernizację – wspomina Alicja Nafalska.

– Kiedy weszliśmy do środka i usunęliśmy elementy dotychczasowego wyposażenia, okazało się, że do wykorzystania będziemy mieli 15 metrów kwadratowych. To całkiem sporo, zważywszy na fakt, iż w naszej miejscowości mamy zaledwie 60 dorosłych osób. Stwierdziliśmy, iż na miejscowe potrzeby w zupełności wystarczy. Pobieżnie zaplanowaliśmy, że wewnątrz stanie mini kuchnia, w której swobodnie będzie mogło działać kilka pań z naszego Koła Gospodyń Wiejskich. Będzie to także przestrzeń do zorganizowania warsztatów kulinarnych, czy innych aktywności służących społeczności wsi Pajtuny. Wóz w sezonie letnim stacjonował będzie na placu sołeckim, gdzie zwyczajowo odbywają się wszystkie lokalne imprezy środowiskowe. Jesienią będziemy go stamtąd zabierać, by mieć go na oku – snuje plany Łukasz Śmietanko.

– To będzie nasz warmiński foodtruck, w którym będziemy serwować lokalne frykasy. To antidotum na nasze dotychczasowe bolączki, ponieważ nie dysponowaliśmy odpowiednim miejscem do przygotowania wypieków. Szczególnie odczuwaliśmy to podczas niepogody. Teraz mamy szansę na to, że w zadaszonym, w miarę komfortowym miejscu nasze chleby będą wspaniale rosły.  A po drugie będziemy mieli więcej czasu, by ze sobą zwyczajnie pobyć. Chcemy, aby to miejsce jak najbardziej wpisywało się w sielski klimat Warmii. Cieszy nas także fakt, iż z naszymi pomysłami będziemy mogli dojechać do zainteresowanych – zauważa  Katarzyna Milczarek, wiceprzewodnicząca Koła Gospodyń Wiejskich w Pajtunach.

Mobilna świetlica ma bowiem jeszcze jeden atut – nie jest związana z gruntem, na którym stoi. Niepotrzebne są fundamenty, nie ma adresu, nie trzeba płacić podatku od nieruchomości, ponadto nie ma obowiązku rejestracji takiej konstrukcji. Można za to zgodnie z prawem ciągnąć ów „wagon” po drogach publicznych jako pojazd specjalny, ale tylko z maksymalną prędkością do 30 km na godzinę. To w zupełności wystarczy, by dotrzeć do sąsiednich wiosek z ofertą pajtuńskiego KGW.

– Bardzo się cieszymy z takiego rozwiązania. Absolutnie nie mamy nic przeciwko świetlicom, które możemy sobie użyczać od pobliskich sołectw,  ale wiadomo jak to jest – każdy chce mieć coś swojego, a w naszym przypadku niepowtarzalnego. Powoli zakasujemy rękawy, bo jest sporo pracy, by zaadoptować wóz do naszych celów. Zainwestowaliśmy już w piasty i koła, dzięki czemu udało się go ruszyć z miejsca i pokonać 3-kilometrowy dystans z „Pajtuńskiego Młyna”. Mamy także deski elewacyjne, które posłużą do naprawy poszycia. Cały czas myślimy o tym jak ozdobić wóz, by jak najlepiej oddawał warmiński charakter. Przed nami kilka miesięcy ciężkiej pracy. Wierzymy, że uda się ten projekt sfinalizować latem, tak, by zadebiutować na tegorocznych dożynkach – zapewnia rozemocjonowany sołtys Łukasz Śmietanko.

Przemysław Chrzanowski

Facebook
Twitter
Email

Newsletter

Co miesiąc najlepsze teksty WW w Twojej skrzynce!

Najnowsze wydarzenia

woj. mazowieckie
31.01.2025
- 02.03.2025
Cała Polska
05.02.2025
- 07.03.2025
Cała Polska
03.02.2025
- 12.03.2025
woj. mazowieckie
31.01.2025
- 02.03.2025
Cała Polska
05.02.2025
- 07.03.2025
Cała Polska
03.02.2025
- 12.03.2025

Newsletter

Co miesiąc najlepsze teksty WW w Twojej skrzynce!