Stoboje – niewielka miejscowość na przedmieściach Elbląga, zaczyna nowy rozdział w swojej historii. Dzięki inicjatywie nowej sołtyski, Agaty Gapińskiej, wieś zmienia się w przestrzeń pełną życia i pomysłów. Podczas rozmowy z Panią Agatą poznajemy zarówno uroki tej malowniczej miejscowości, jak i ambitne plany na jej rozwój.
Wieś z duszą i dębem w sercu
Stoboje to niewielka wieś zamieszkana przez 180 osób, położona w gminie Milejewo na Wysoczyźnie Elbląskiej – terenie przypominającym krajobrazem Bieszczady.
– Nasza wioska od niedawna nosi nazwę Wieś Pod Zielonym Dębem – na cześć wielkiego, starego drzewa, które stało się naszym symbolem – mówi sołtyska Agata Gapińska.
Sołtyska Agata Gapińska.
Nazwa nie jest jedynie ozdobą – stanowi fundament nowego kierunku rozwoju. Plany obejmują zasadzenie kolejnego dębu oraz stworzenie kamienia z nazwą wioski. Świetlica, niedawno odnowiona w zielono-brązowych barwach, stała się miejscem integracji mieszkańców i symbolem odrodzenia wspólnoty.
Integracja przez działanie
Od objęcia funkcji w czerwcu, Agata Gapińska skutecznie mobilizuje mieszkańców do wspólnego działania.
– Poprzednia sołtyska zrezygnowała i podczas zebrania wiejskiego ja sama zgłosiłam swoją kandydaturę, która została przyjęta i w ten sposób zostałam nową sołtyską – wspomina.
Już w pierwszych miesiącach udało się zorganizować zakończenie wakacji, imprezę halloweenową, a obecnie trwają przygotowania do wioskowej Wigilii.
– Mamy w wiosce wiele osób, które zajmują się rękodziełem. Właśnie zakończyliśmy udział w jarmarku bożonarodzeniowym, gdzie prezentowaliśmy nasze prace. Zarobione pieniądze przeznaczymy na kolejne inicjatywy – dodaje.
Plany na przyszłość
Dzięki wyodrębnieniu funduszu sołeckiego – po raz pierwszy w historii wsi – możliwe jest planowanie inwestycji na lata. Wśród priorytetów znajduje się budowa nowej wiaty, parku relaksacyjnego z ławkami i stołem do ping-ponga, a także przystanku autobusowego dla dzieci.
– Mamy również pomysł na siłownię plenerową i przestrzeń dla seniorów, gdzie będą mogli ćwiczyć, odpoczywać, czy czytać książki. Staramy się wykorzystać każdy kawałek przestrzeni, bo terenu gminnego jest niewiele – tłumaczy sołtyska.
Samotna liderka z ogromnym wsparciem
Chociaż w sołectwie brakuje kół gospodyń czy innych organizacji pozarządowych, mieszkańcy nie narzekają na brak wsparcia.
– Pomagają nam radny powiatowy i radny gminny i jedyny rolnik we wsi, który m.in. zakupił namiot na nasze potrzeby. Otrzymujemy także wsparcie z powiatu elbląskiego i z gminy – wylicza Pani Agata.
Stoboje planują rozwój jako wieś tematyczna pod hasłem Wieś pod Zielonym Dębem. Jednym z pomysłów jest udział w konkursie Wieś z inicjatywą, a w dalszej perspektywie – rozwój bazy turystycznej.
– Nasza okolica jest malownicza i wciąż mało znana. Wysoczyzna Elbląska z jej wzgórzami i bliskością Kanału Elbląskiego to idealne miejsce na spokojny wypoczynek – zachęca sołtyska.
Choć większość działań spoczywa na barkach Pani Agaty, podkreśla ona, że wszystko opiera się na zaangażowaniu mieszkańców.
– Mieszkańcy dają z siebie bardzo dużo – razem porządkujemy tereny, organizujemy wydarzenia i snujemy plany na przyszłość – mówi z dumą.
Dzięki takiej determinacji i współpracy, Stoboje powoli stają się nie tylko przyjemnym miejscem do życia, ale również inspirującym przykładem dla innych wiosek.
Zaproszenie do Wsi pod Zielonym Dębem
Jeśli szukasz urokliwego miejsca z dala od tłumów, pełnego natury i życzliwości mieszkańców, Stoboje mogą być idealnym kierunkiem.
– Zapraszamy do nas – do naszej Wsi pod Zielonym Dębem. Mamy tu ciszę, piękne widoki i mnóstwo energii do działania – podsumowuje Agata Gapińska.