W naszej historii rzadko zdarzało się, że nasi przeciwnicy zostali pokonani zanim rozpoczęli wojnę. Chyba Sun Tze nie był modny, a dyplomacja i wywiad nieskuteczne. Także przygotowanie kraju do poszczególnych wojen nie było imponujące.
Najważniejsze: idziemy w bój! Straciliśmy kraj, przegrywaliśmy powstania, bo „stawaliśmy z bronią w ręku”. No cóż, zdaje się, że niektórzy nie odrobili lekcji, albo nic nie rozumieją z tego co nam się wydarzało, nie są w stanie pojąć, że proces dziejowy się toczy, a wojny najlepiej wygrywać zanim się zaczną… Jak zatem zmienia się nasza sytuacja i co powinniśmy robić.