Wszyscy pamiętamy serial „Czarne chmury”. Złowrogi tytuł, a serial opowiadał o coraz gorszej sytuacji Rzeczypospolitej i o tym jak ościenne mocarstwo (ze względów ideologicznych w serialu tym mocarstwem były tylko Prusy) coraz mocniej rządziło się w Rzeczpospolitej, która chyliła się ku upadkowi.
Za nami wybory we Francji oraz debata prezydencka w USA. Jak te wydarzenia oraz nadchodzące kolejne wybory mogą wpłynąć na sytuację w Unii Europejskiej, jak mogą wpłynąć na sytuację Polski, na życie przyszłych pokoleń Polaków?
Z jednej strony mamy tendencje izolacjonistyczne, z drugiej Rosję, które ma coraz sprawniejszą machinę wojenną i społeczeństwo „nakręcone” na wojnę. Ukraina broni się jeszcze, ale jak długo Ukraińcy wytrzymają?
Czy nie pojawi się ktoś, kto za cenę pokoju zgodzi się na rosyjskie warunki pokoju? Co wtedy z Polską i nami? Czy będziemy mieli znowu Europę podzieloną, tym razem na Odrze? Co możemy z tym zrobić?