Dzień dobry,
Na początku muszę tylko zaznaczyć, że moja odpowiedź nie ma charakteru porady prawnej, jest jedynie informacją.
W sprawie drogi: jeśli właścicielem drogi, o której Pan pisze jest gmina, to właśnie gmina jest najlepszym i chyba jedynym adresatem podań, próśb, petycji ze strony mieszkańców wsi lub organizacji założonej przez mieszkańców, a także Pana – jako radnego. Zaspokajanie zbiorowych potrzeb wspólnoty należy do zadań własnych gminy, także w zakresie gminnych dróg, ulic, mostów, placów oraz organizacji ruchu drogowego. W sytuacji, w której to gmina jest właścicielem działki – budowa niezbędnej drogi dla wspólnoty mieszkańców – należy do zadań własnych gminy, bez względu na to czy mieszka tam 10 czy 50 osób. [Ustawa z dnia 8 marca1990 roku o samorządzie gminnym. Katalog zadań własnych gminy znajduje się w artykule 7 ust.1 tej ustawy.] Podaję Panu link do rozmowy z radnym, któremu udało się „zawalczyć” o remont dróg we wsiach, może to będzie dla Pana pomocne:
W sprawie budowy wiaty/altany: wcześniej zadałam Panu pytanie, czy ma Pan jakąś grupę osób gotowych do współpracy przy budowie altany, nie dlatego, żeby złożyć ciężar prac na mieszkańców. Jeśli będziecie się ubiegać o dotację na budowę altany (materiały budowlane, projekt, wykonanie itd.) ze źródeł pozarządowych i poza-gminnych, to zwykle w kryteriach oceny wniosków brana jest pod uwagę aktywność mieszkańców i ich zaangażowanie w inicjatywę. Poza tym będzie Pan/Państwo musieli udowodnić, że inicjatywa postawienia altany ma swoje uzasadnienie społeczne, że to nie jest pomysł tylko jednej osoby, ale wynik np. rozmów z mieszkańcami i ich wola, potrzeba oraz plan i pomysł, co w tej wiacie będzie się działo w ciągu roku.
Słusznie Pan zauważa, że w mieście jest inaczej, ale miasta dysponują większymi budżetami i samorządy miejskie mają większe możliwości rozwoju usług dla mieszkańców. Co prawda przy miejskich budżetach obywatelskich też premiowana jest aktywność i zaangażowanie mieszkańców w zgłaszaną inicjatywę do dofinansowania. Trudno dzisiejszy świat porównywać do czasów PRL-u. Wtedy nie mieliśmy żadnego albo prawie żadnego wpływu na to, co chcemy mieć w swojej miejscowości. To zależało wyłącznie od władz centralnych, a obywatel był pionkiem. Od 1989 roku mamy inny ustrój, w którym to obywatele są podmiotem, mogą być aktywni i mogą formułować własne cele, proponować władzy (czy centralnej czy lokalnej) swoje rozwiązania spraw lokalnych, uzupełniać działania państwa, tam gdzie nie jest ono skuteczne, i do tego mają prawo ubiegać się o wsparcie finansowe instytucji państwowych, samorządowych, a także mają swobodę w wyborze darczyńców swoich inicjatyw. Tego w PRL-u nie było, społeczeństwo obywatelskie nie miało wówczas racji bytu.
Ale zgodzę się z Panem, że od mieszkańców wsi w tym względzie wymaga się więcej niż od mieszkańców miast, wymaga się tej obywatelskości i brania sprawy w swoje ręce dużo bardziej niż od mieszkańców miast.
Przejdę teraz do możliwych źródeł dofinansowania budowy altany.
Standardowe pytania we wnioskach o dotacje, to np. cel przedsięwzięcia, dla kogo (ile jest dzieci i młodzieży we wsi, ile osób starszych etc.), opis działań z harmonogramem, budżet (w którym będą wskazane np. prace własne mieszkańców przy przygotowaniu np. wiaty, placu czy boiska oraz niezbędne zakupy – sprzęt, ogrodzenie itd.), rezultaty, te ilościowe i jakościowe (ile dzieci skorzysta z tych inwestycji w ciągu roku, ile imprez integrujących społeczność można zorganizować na placu/boisku/w wiacie, ile osób zaangażuje się w tę wspólną inicjatywę, czy powstanie coś przy okazji, może zawiąże się lokalne stowarzyszenie na rzecz rozwoju tej miejscowości itd.).
Proszę też pamiętać, że w przypadku ubiegania się o dotację przez grupę nieformalną czy sołectwo (które też nie ma osobowości prawnej), należy wskazać podmiot, który jest zarejestrowany sądownie (podmiot prawny a nie osoba fizyczna) i ma swoje konto w banku. Dotacja będzie przelana na konto organizacji i rozliczana przez tę organizację. Trzeba poszukać w sąsiednich wsiach organizacji, sprawdzić na jakiej podstawie jest zarejestrowana, jakie ma cele statutowe, czy są zgodne z tym co chcecie robić we wsi. Zwracam też uwagę, że wszelkie kwestie własności np. do zakupionego sprzętu, czy wyposażenia przechodzą na organizację, która przyjmuje dotację i jest odpowiedzialna za jej rozliczenie.
Każda instytucja ma własne kryteria przyznawania dotacji i formularz wniosku. Podaję kilka możliwych źródeł z zastrzeżeniem, że niektóre terminy przyjmowania wniosków mogą być nieaktualne, odległe lub jeszcze nie ogłoszone.
- Lokalna Organizacja Grantowa – inaczej – Fundusz Lokalny. Byłaby to idealna dla tej inicjatywy organizacja dotująca i szkoląca, ale nie jestem pewna, czy któraś z tego typu wielkopolskich organizacji już działa na Waszym terenie. Trzeba to sprawdzić na stronie: Zasięg Programu – Działaj Lokalnie (dzialajlokalnie.pl) Taka organizacja byłaby dla Waszej społeczności dobrym partnerem, doradcą i potencjalnym darczyńcą, gdyż wspiera działania społeczne mieszkańców małych miejscowości.
- Konkurs grantowy WZMOCNIJ SWOJE OTOCZENIE, program Polskich Sieci Elektroenergetycznych.
https://wzmocnijotoczenie.pl - Fundacja PZU- https://fundacja.pzu.pl/konkursy-i-dotacje
- Fundacja Banku Zachodniego WBK (Grupa Santander) – program „Tu mieszkam, tu zmieniam”
https://fundacja.santander.pl/tu-mieszkam-tu-zmieniam/ - 5. Fundacja Cemex https://www.budujemyprzyszlosc.org.pl
Konkurs Grantowy „Fabryka Pomysłów” | CEMEX Polska - 6.Fundacja PGE
Fundacja – Jak pomagamy (fundacjapge.pl)
Oczywiście niektóre terminy przyjmowania wniosków już minęły (zwykle, konkursy są ogłaszane w pierwszym kwartale roku), proszę uwzględnić te źródła w swoich planach na np. przyszły rok, bo to zwykle są konkursy cykliczne.
W imieniu redakcji Witryny Wiejskiej serdecznie Pana pozdrawiam i życzę powodzenia w znalezieniu potrzebnych funduszy.
Monika Mazurczak-Kaczmaryk
PYTANIE:
Witam serdecznie
Znalazłem w Internecie Waszą stronę. Przejdę do sedna sprawy. A chodzi mi o dostanie dotacji na wybudowanie altany i drogi wewnętrznej wokół wioski. Droga to około 500 m. Już niejednokrotnie zgłaszałem to do gminy, ale zawsze kończyło się ciszą. Teraz opowiem, jak to wygląda.
Kiedyś za czasów PRL-u było tu gospodarstwo rolne PGR,SHR. To mała wioska, ale kwitło tu życie, było boisko ,piłka siatkówka, plac zabaw dla dzieci. Po rozpadzie nie ma już tego. Ja to nazywam ruski kołchoz. Chciałbym napisać dotacje na w/y wymienione cele, czy jest jakaś szansa? Nadmienię, że zostałem radnym w mojej gminie i mam pod opieką 4 wioski. A ta, na którą chcę uzyskać dotacje właśnie nie ma nic, jest tu 15 domków i 50 osób. Na sesjach mówi się o tych większych, ale zapomina się o tej co piszę. Prosiłbym o pomoc, jak napisać o taką dotację, i gdzie ją złożyć. Jestem początkującym radnym i na razie nie wiem, jak i co? Dlatego znalazłem wasza stronę i proszę o wskazówki, pomoc.
Dziękuję za informację i gorąco pozdrawiam.