Rolnictwo biodynamiczne to zestaw praktyk rolniczych, które przywracają powiązania między glebą, roślinami, zwierzętami i człowiekiem w sposób przyjazny dla środowiska i regeneratywny. Jego twórcą jest Rudolf Steiner – austriacki filozof, ezoteryk i mistyk -wizjoner. Dokładnie 100 lat temu w Kobierzycach koło Wrocławia wygłosił on dla rolników cykl wykładów, które zapoczątkowały rolnictwo biodynamiczne i przyczyniły się do rozwoju rolnictwa ekologicznego na całym świecie. Z tej okazji 23 maja 2024 roku w Warszawie odbyła się jubileuszowa konferencja, która zgromadziła rolników ekologicznych i naukowców. Podczas spotkania debatowano o przyszłości rolnictwa ekologicznego w Polsce i zmianach, które powinny nastąpić, by stało się ono bardziej powszechne i dochodowe dla rolników. Konferencję zorganizowało Stowarzyszenie Demeter we współpracy z Polskim Towarzystwem Antropozoficznym i Koalicją Żywa Ziemia pod patronatem honorowym Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi oraz NOT. Z okazji Jubileuszu, Peter Stratenwerth – rolnik ekologiczny z Grzybowa, napisał kilka słów o początkach rolnictwa biodynamicznego i ekologicznego.
Co zawdzięczamy Kobierzycom?
Kobierzyce, to mała miejscowość, która jest położona 22 kilometry na południe od centrum Wrocławia. W latach dwudziestych ubiegłego wieku, pola wokół Kobierzyc należały do majętnego gospodarstwa, obejmującego kilka tysięcy hektarów ziemi rolnej oraz duży park i pałac. O tym miejscu wspomina się dziś na całym świecie a szczególnie w tym roku, ponieważ mija setna rocznica wyjątkowego seminarium rolniczego, które odbyło się właśnie w pałacu w Kobierzycach, w okresie Zielonych Świąt w 1924 roku.
Gospodarstwo w Koberwitz (tak nazywała się ta miejscowość na początku XX wieku, kiedy należała do Niemiec) nie było majątkiem rodzinnym, prywatnym. W pałacu zamieszkiwał w roku 1920 Hrabia Carl Keyserlingk z żoną Joanną, dziećmi i szwagrem, gdyż objął funkcje zarządcy w gospodarstwie. Od roku 1919 małżeństwo Keyserlingk przyjaźniło się z Rudolfem Steinerem, Austriakiem, który wówczas dzięki własnemu, nieprzeciętnemu spojrzeniu na świat zasłynął już w całej Europie. Rudolf Steiner nazywał sam siebie ezoterykiem. Ezoteryk oznacza człowieka, który uważa, że jest obdarowany dostępem do tajemnej wiedzy, której się nie osiągnie tylko za pomocą rozumu. Jednocześnie Steiner był człowiekiem dobrze wykształconym i twardo stąpającym po ziemi. Od innych, współczesnych mu przywódców duchowych odróżniał się pozytywnie, gdyż chciał zwykłym śmiertelnikom dawać drogowskazy, jak – dzięki różnym ćwiczeniom i sumiennemu, ascetycznemu trybowi życia – osiągać ważne umiejętności.
Na początku XX wieku, ezoteryka stała się bardzo modna i aule, w których Steiner wykładał, były pełne słuchaczy. W Dornach, niedaleko Bazylei, setki ludzi z całej Europy budowały w czasie I Wojny Światowej centrum i siedzibę dla założonego przez Rudolfa Steinera Towarzystwa Antropozoficznego.
Fot. Budynek siedziby Towarzystwa Antropozoficznego wg projektu Rudolfa Steinera, źródło: https://pl.wikipedia.org/wiki/Goetheanum#/media/Plik:Goetheanum_Dornach.jpg
Steiner inspirował architekturę, sztukę, medycynę, pedagogikę i wiele innych dziedzin życia – a dzięki Carlowi i Joannie Keyserlingk z Kobierzyc, w końcu także rolnictwo!
Joanna i Carl Keyserlingk byli członkami Towarzystwa Antropozoficznego i osobiście – jak wspomniałem – dobrze znali Rudolfa Steinera. Niemniej organizacja konferencji o rolnictwie z jego udziałem okazała się trudna. Carlowi bardzo na tym zależało, ponieważ uważał, że skoro Steiner obdarowuje fachowców z najróżniejszych dziedzin swoją wiedzą, to powinien również zrobić to dla rolnictwa! Dopiero wysłanie syna Adalberta do Szwajcarii w czasie świat Bożego Narodzenia w roku 1923 przyniosło skutek i została wyznaczona data i miejsce seminarium: pałac w Kobierzycach, w Święta Zesłania Ducha Świętego, czyli Zielone Świątki w 1924 roku, od 7 do 16 czerwca. Na przygotowanie seminarium zostało pięć miesięcy. W tym czasie specjalnie wyremontowano lewe skrzydło pałacu. Przed samym seminarium, ustawiono w dużej sali 130 krzeseł dla zaproszonych gości.
Kiedy gospodarze odebrali Steinera dzień wcześniej z dworca we Wrocławiu (Breslau), bardzo się zmartwili. Od czasu, kiedy widzieli go ostatnio, jego wygląd się bardzo zmienił. Ciężko chorował już kilka miesięcy. Specjalnie ściągnięto kucharkę z Wrocławia, która wiedziała, jaka dieta służy Steinerowi. Niemniej sił na seminarium mu nie zabrakło. W ciągu dziewięciu dni Steiner zaprezentował osiem wykładów, każdy o innej, niepowtarzalnej tematyce. Te wykłady są niezwykle bogate, zawierają unikalne spojrzenie na świat. Tematy to m.in. krążenie materii i pierwiastków w przyrodzie, nawożenie gleby i roślin, żywienia człowieka i zwierząt, wpływ kosmosu na życie biologiczne i gospodarstwo jako jedność. Czytelnik, pochylając się nad poszczególnymi treściami tych wykładów, może mieć trudności ze zrozumieniem wielu wątków, ale całość jest bardzo innowacyjna i spójna.
Rudolf Steiner zmarł dziewięć i pół miesiąca później w Dornach, w Szwajcarii. Wykłady z Kobierzyc zostały zachowane jak setki innych jego wykładów, dzięki pracowitym stenografom. Rudolf Steiner miał zwyczaj ilustrować swoje wykłady, malując kolorową kredą na tablicy. Aby nie ścierać tablic i zachować te obrazy, przygotowano wcześniej duże, czarne arkusze papieru.
Sam Carl Keyserlingk, któremu zawdzięczamy organizację prezentacji nowej i ekologicznej metody gospodarowania ziemią, która traktuje środowisko i naszą planetę jako żywy i wrażliwy organizm, nie miał szczęścia. Nie dane mu było zobaczyć i ucieszyć się, jak inni odnoszą sukcesy dzięki nowej metodzie. W majątku w Kobierzycach mnożyły się problemy. Drugi zarządca nie zgodził się na eksperymenty z biodynamiką. Trzy lata później rodzina Keyserlingk wyjechała z Kobierzyc. Carl zmarł 29 grudnia 1928 w wyniku udaru, w czasie podróży do Dornach.
Pięć lat później, pierwszy sukces odniósł Polak – Stanisław Franciszek Karłowski, który wprowadził metodę rolnictwa biodynamicznego w swoim majątku w Szelejewie, na obszarze 1724 ha. Jak wiemy, ten pierwszy wielki prekursor rolnictwa inspirowanego zasadami Steinera zginął w pierwszych dniach napaści Hitlera na Polskę. Jednak cała druga wojna światowa nie zatrzymała rozpowszechnienia i rozwoju rolnictwa biodynamicznego na całym świecie. Idea ta wciąż inspiruje, fascynuje i zyskuje uznanie nowych pokoleń.
Peter Stratenwerth podczas debaty o przyszłości rolnictwa ekologicznego w trakcie konferencji 23 maja 2024 w Elektrowni Powiśle, w Warszawie, Fot. Ewa Stratenwerth
Pojechałem do Kobierzyc pierwszy raz w sierpniu 1986. Miałem za sobą pięć lat pracy i nauki w trzech gospodarstwach biodynamicznych w Szwajcarii. Entuzjazm szwajcarskich pionierów rolnictwa, które miało swoje początki w Kobierzycach, mocno mnie zainspirował. Chciałem przekazać im swoją wdzięczność i postanowiłem wyruszyć ze Szwajcarii do Kobierzyc. Wówczas nie była to łatwa podróż, ale udało się… i tak zostałem na stałe w Polsce, gdzie założyłem gospodarstwo ekologiczne w Grzybowie na Mazowszu.
Zdjęcie otwierające: Pałac w Kobierzycach – rysunek Petera Stratenwerth wykonany w sierpniu 1986 roku po przyjeździe ze Szwajcarii do Polski
***
Wiele szczegółów zawartych w tym tekście zawdzięczam zbiorowi wspomnień wydanych przez syna Carla Keyserlingka: Koberwitz 1924, Geburtsstunde einer neuen Landwirtschaft, Adalbert Graf von Keyserlingk, Wydawnictwo Hilfswerk Elisabeth, 1974
Gospodarstwo Ekologiczne w Grzybowie
Kontakt:
Ewa i Peter Stratenwerth
Grzybów 1, 09-533 Słubice k. Płocka
ewasmukstratenwerth@gmail.com
stratenwerth.peter@gmail.com
tel. kom: 606 805 900