Według badań większość Polek i Polaków sprzeciwia się hodowli zwierząt na futra. Pomimo rosnącego niezadowolenia społecznego, Polska wciąż jest jednym z czołowych producentów futer na świecie.
Już 20 europejskich państw, w tym 14 krajów członkowskich Unii Europejskiej, wprowadziło zakaz hodowli zwierząt na futra. Pionierem w tym zakresie zakazu była Wielka Brytania, wprowadzając go już w 2000 roku. Austria wprowadziła podobne przepisy w 2005 roku, a potem kolejne państwa podjęły podobne kroki. Ostatnio, 27 września br., prezydent Litwy podpisał ustawę zakładającą likwidację wszystkich ferm futerkowych w kraju do 2027 roku. Rumunia również dąży do wprowadzenia takiego zakazu; w styczniu bieżącego roku Senat poparł projekt ustawy zakazującej hodowli szynszyli i norek.
W Polsce hodowla zwierząt na futra wciąż jest legalna, mimo rosnącego społecznego oporu. W ciągu ostatnich dwudziestu lat odnotowano 185 protestów społeczności lokalnych przeciwko tej praktyce. Politycy, zarówno z rządzącej koalicji, jak i z opozycji, dwukrotnie w ostatnich latach starali się też wprowadzić zakaz hodowli – najpierw w 2017 roku, a następnie w 2020.
W tym drugim przypadku inicjatywę “Piątka dla zwierząt” wsparł osobiście prezes Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Kaczyński oraz Forum Młodych PiS. Planowany wtedy projekt nowelizacji ustawy o ochronie zwierząt zakładał m.in. wprowadzenie zakazu hodowania ich na futra. Pomimo ponadpartyjnego poparcia w Sejmie – za ustawą głosowało 375 posłów, przeciw 75, a 18 wstrzymało się od głosu – procedowanie projektu zostało ostatecznie wstrzymane. Podobny los spotkał złożony w ubiegłym roku ponadpartyjny projekt grupy posłów z KO, PPS, KP, Polska2050 i Lewicy – do dziś nie doczekał się on nadania numeru druku sejmowego i nie odbyło się jego pierwsze czytanie w Sejmie.
Przyspieszeniu prac legislacyjnych nad wprowadzeniem zakazu ma służyć nowa kampania społeczna HSI Polska, polskiego oddziału stowarzyszenia The Humane Society International, największej na świecie organizacji działającej na rzecz zwierząt. W ramach akcji Polska Bez Futra organizacja zbiera podpisy pod petycją wzywającą do zamknięcia wszystkich ferm futrzarskich w kraju i apeluje do polityków, aby uczynili tę kwestię priorytetem w nadchodzącej kadencji parlamentu. W ramach kampanii w mediach społecznościowych został opublikowany spot “Odkryj Polskę”, który w zaskakujący sposób umieszcza wśród przykładów polskiego dziedzictwa narodowego – pięknych krajobrazów, znanych zabytków, tradycyjnej kuchni – także obrazy pełne cierpienia i lęku z życia zwierząt hodowanych w Polsce masowo na futra.
Jak przekonuje Iga Głażewska, dyrektorka HSI Polska, argumentów za wprowadzeniem zakazu jest wiele. “Hodowla zwierząt na futra prowadzi nie tylko do ogromnego cierpienia zwierząt, ale również do uciążliwości dla ludzi mieszkających w sąsiedztwie tych hodowli oraz zagrożeń dla zdrowia.
Raport Najwyższej Izby Kontroli z 2015 roku ujawnił szereg przypadków nieodpowiedniego składowania odchodów zwierzęcych i wskazał na związane z tym ryzyko zanieczyszczenia wód gruntowych. Trzymanie dziesiątek tysięcy norek czy lisów na małej przestrzeni, wiąże się też z bardzo dużą uciążliwością zapachową.
Jest to jeden z powodów, dla którego sąsiedztwo ferm zwierząt futerkowych wpływa na obniżenie wartości okolicznych nieruchomości nawet o 50%. Pandemia ujawniła też zagrożenia powodowane przez tego rodzaju fermy dla zdrowia publicznego. Norki są podatne na różne wirusy, w tym wirusy grypy. Ich ogromne stłoczenie na fermach stwarza zaś idealne warunki do szybkiej transmisji chorób.”
Opinię tą zdaje się podzielać duża część Polaków. Badania przeprowadzone w zeszłym roku przez Centrum Badawczo-Rozwojowe Biostat na zlecenie stowarzyszenia Otwarte Klatki jednoznacznie wskazują, że zdecydowana większość konsumentów jest przeciwna wykorzystywaniu futer zwierzęcych przez firmy odzieżowe. Ponad trzy czwarte ankietowanych respondentów wskazało, że w ciągu ostatnich 2 lat nie zdarzyło im się kupić ubrania zawierającego futra. Tyle samo osób uważa, że firmy odzieżowe powinny odchodzić od ich wykorzystywania. Według aż 90% badanych produkty zawierające futro zwierzęce powinny być wyraźnie oznaczone.
Wyniki te są zgodne z globalnymi trendami. Od futer odchodzą zarówno najbardziej prestiżowe domy mody, jak i firmy sieciowe mające sklepy w polskich galeriach handlowych. Od 2018 roku naturalne futra przestały pojawiać się w nowych kolekcjach Versace. Wcześniej zrezygnowały z nich także inne marki: Gucci, Armani oraz Zara. Według stowarzyszenia Otwarte Klatki w ich ślady poszło już ponad 1500 marek odzieżowych na całym świecie, w tym polskie firmy: Deni Cler, Reserved czy House.
Produkty z przemysłu futrzarskiego cieszą się w Europie coraz mniejszym zainteresowaniem konsumentów, a sam przemysł napotyka na coraz silniejszy sprzeciw społeczny. Już w połowie krajów Unii Europejskiej zakazano hodowli zwierząt na futra. Organizacje społeczne liczą na to, że po wyborach dołączy do nich też Polska.
Link do petycji HSI Polska ws. całkowitego zakazu hodowli zwierząt na futra
___
HSI Polska to polski oddział stowarzyszenia The Humane Society International (HSI), największej organizacji działającej na rzecz zwierząt na świecie. HSI jest organizacją ekspercką założoną w 1991 roku. Ma swoje biura w Ameryce Północnej i Łacińskiej, Europie, Azji, Afryce i Australii, Europie. HSI ściśle współpracuje z władzami wykonawczymi, wymiarem sprawiedliwości, organami ścigania, społecznościami lokalnymi i organizacjami pozarządowymi wielu państw.