Córki, matki, żony, przyjaciółki – kobiety! – mamy prawo wpływać na kraj, w którym żyjemy i skorzystajmy z tego! Niezależnie czy mamy 18, 38 czy 78 lat, jesteśmy częścią społeczeństwa i ponosimy za nie odpowiedzialność. Chodźmy na wybory! Nie odbierajmy sobie prawa do budowania naszej przyszłości.
Jako inicjatorki kampanii jesteśmy kobietami o różnych światopoglądach. Mamy różne opinie na temat emerytur, podatków, religii czy aborcji. Nie opowiadamy się za żadnym ugrupowaniem politycznym, żadnego też nie wykluczamy. Każda z nas ma swoje zdanie i dlatego będziemy głosować!
Nie wiem, na kogo głosować
Dowiedz się! Poczytaj o programach partii w internecie, porozmawiaj z bliskimi albo na 3 tygodnie przed wyborami wejdź na stronę latarnikwyborczy.pl i wypełnij tam krótki test, a dowiesz się, do której partii ci najbliżej.
Polityka jest brudna i nie chcę się w nią mieszać
Pamiętaj, że „polityka” to nie tylko kampania wyborcza i przepychanki w sejmie. To również debata o twojej emeryturze, przedszkolu dla twojego dziecka i o tym, na co idą pieniądze z twoich podatków.
Udział w wyborach jest uciążliwy
Głosowanie to zaledwie kilkanaście minut z twojego życia, które statystycznie trwa 79,7 roku.
Polityka mnie nie interesuje
Na pewno jednak interesuje cię przyszłość twoich bliskich, a szczególnie twoich dzieci i twoja własna.
Mój głos i tak nie ma znaczenia
Każdy głos ma znaczenie w każdych wyborach – samorządowych, parlamentarnych czy prezydenckich! W ostatnich wyborach prezydenckich różnica pomiędzy kandydatami wynosiła tylko 2 punkty procentowe, czyli każdy głos się liczy.
Chodźmy na wybory i dołóżmy kolejny głos do demokracji! Jutro jest w naszych rękach!