Rozmowa z Zofią Lutkiewicz, Prezeską Zarządu Fundacji Odpowiedzialna Polityka.
W jaki sposób można się zaangażować w wybory, poza dniem głosowania?
Przede wszystkim, warto zauważyć, że wybory to więcej niż tylko dzień głosowania. Proces wyborczy zaczyna się w momencie, kiedy wybory zostają ogłoszone, kiedy już znamy ich termin. Wtedy zaczyna dziać się dużo rzeczy. Rejestrowane są komitety wyborcze, powstają listy kandydatów, zaczyna się kampania wyborcza. Politycy zaczynają nas przekonywać do tego, dlaczego powinniśmy na nich głosować. Rozwieszane są plakaty, powoływane są obwodowe komisje wyborcze.
CZUJNOŚĆ OBYWATELSKA PRZED WYBORAMI
My jako obywatele możemy się angażować już na tym etapie. Możemy na przykład sprawdzać, czy na listach wyborczych jest wystarczająco dużo kobiet, czy plakaty wyborcze są wywieszone w odpowiednich miejscach, albo czy wszystkie ugrupowania mogą je wywieszać w widocznych miejscach.
Możemy sprawdzać, jakie tematy są poruszane w kampanii. Czy są to tematy dla nas ważne? Możemy również obserwować to, jak władze krajowe albo samorządowe działają w trakcie kampanii. Czy na przykład nie wykorzystują swoich zasobów typu gazetka samorządowa albo spółka skarbu państwa do tego, żeby prowadzić kampanię konkretnego ugrupowania czy kandydata. To nie powinno mieć miejsca. Możemy takie rzeczy monitorować. Możemy też sprawdzać, czy lokale wyborcze są dostosowane do osób z niepełnosprawnościami. Jest cały wachlarz rzeczy, które możemy zrobić – każdy z nas znajdzie coś co nam bardziej odpowiada, na co możemy poświęcić trochę swojego czasu.
Warto skontaktować się z lokalną organizacją społeczną, która działa na terenie, na którym mieszkamy i dowiedzieć czy będzie prowadzić jakieś działania w trakcie tej kampanii wyborczej, bo może jest już coś, w co możemy się włączyć. Jeśli nie, jest wiele organizacji ogólnopolskich, na przykład Fundacja Odpowiedzialna Polityka, w których działania można się zaangażować.
Oczywiście, kulminacją wyborów nadal jest dzień głosowania, ale nawet wtedy, oprócz tego, że idziemy zagłosować, możemy się włączyć w proces wyborczy na wiele różnych sposobów.
CZŁONKOSTWO W KOMISJI WYBORCZEJ
Przede wszystkim możemy zostać członkami komisji wyborczej. Aby to zrobić, możemy zgłosić się zarówno przez partię polityczną, czyli komitet wyborczy, który lubimy i popieramy, aby delegował nas do komisji. Pracując w niej, zajmujemy się wydawaniem kart do głosowania, a także uczestniczyć w liczeniu głosów.
Możemy być członkiem komisji z ramienia partii politycznej, ale też możemy się sami zgłosić do urzędu gminy i poprosić o przyjęcie do pracy w komisji, jako jej członek społeczny/bezpartyjny.
Członkowie komisji w Polsce dostają wynagrodzenie. To jest rekompensata za to, że poświęcają na pracę w komisji cały dzień i połowę nocy później, licząc głosy. Dodatkowo, mogą wziąć urlop płatny na dzień głosowania, dzień liczenia głosów oraz dzień po zakończeniu liczenia. Ponadto, przysługuje im do 5 dni urlopu bezpłatnego.
Czyli możemy być po drugiej stronie stolika, wydawać karty i samemu odpowiadać za to czy wszystko przebiega tak jak powinno.
PODJĘCIE ROLI MĘŻA ZAUFANIA LUB OSOBY ZAUFANIA
Druga rzecz, którą możemy robić, to możemy być mężem zaufania albo osobą zaufania.
To jest taka osoba, która jest obecna w komisji wyborczej, ale nie siedzi za stołem. Jest delegowana przez kandydata, lub komitet wyborczy po to, aby sprawdzać, czy to, co się dzieje w lokalu, jest zgodne z przepisami polskiego prawa. Czy wszyscy mogli zagłosować, czy później w trakcie liczenia głosów nie było żadnych problemów?
Żeby zostać mężem zaufania, trzeba się zgłosić do komitetu wyborczego, czyli de facto do partii politycznej Wtedy taki komitet wyborczy deleguje nas do pracy w jednej, lub w kilku komisjach w trakcie dnia głosowania.
W tym miejscu warto dodać, że w związku z ostatnią nowelizacją Kodeksu wyborczego mężowie zaufania też będą dostawali rekompensatę pieniężną w wysokości 40% wynagrodzenia członka komisji. Dodatkowo, mogą wziąć urlop płatny na dzień głosowania, dzień liczenia głosów oraz dzień po zakończeniu liczenia, tak żeby na spokojnie odespać trudy dnia głosowania.
PODJĘCIE ROLI SPOŁECZNEGO OBSERWATORA WYBORÓW
Trzecią formą uczestnictwa w procesie wyborczym, jest funkcja społecznego obserwatora wyborów. Jest bardzo podobna do pracy męża zaufania. Dzień pracy i obowiązki wyglądają bardzo podobnie. Czyli to też jest taka osoba, która się przygląda temu, jak przebiega dzień głosowania.
Społeczny obserwator wyborów, tak jak mąż zaufania, może być w lokalu już na godzinę przed tym zanim się on otworzy. Może patrzeć jak komisja wyborcza ten lokal przygotowuje, później sprawdzać, jak przebiega głosowanie a następnie być też obecnym w czasie liczenia głosów.
Tutaj warto powiedzieć, że ani obserwatorzy społeczni, ani mężowie zaufania w liczeniu głosów nie uczestniczą. Oni stoją z boku i się przyglądają, czy wszystko przebiega zgodnie z kolejnością, która powinna być zachowana i czy każdy prawidłowo oddany głos jest policzony.
Najważniejsza różnica pomiędzy społecznym obserwatorem a mężem zaufania jest taka, że jako obserwator społeczny jesteśmy delegowani przez organizację społeczną, czyli nie reprezentujemy komitetu wyborczego, czy partii politycznej. Nie jesteśmy tam z ramienia jakiegoś ugrupowania politycznego, tylko reprezentujemy nas obywateli, społeczeństwo.
Patrzymy na to, czy prawa nas wszystkich rzeczywiście są przestrzegane. Staramy się patrzeć na wybory z punktu widzenia nie tylko polskiego prawa, ale też standardów międzynarodowych, bo nawet jeżeli wszystko odbywa się zgodnie z naszym Kodeksem wyborczym, nie znaczy, że nie może być jeszcze lepiej
Warto powiedzieć, szczególnie jeśli chodzi o pracę męża, zaufania i obserwatora społecznego, że jesteśmy tam reprezentantami konkretnej instytucji i to, co my zobaczymy, albo czego nie zobaczymy – te informacje, zbiera komórka koordynująca. To może być komitet wyborczy, albo organizacja społeczna, która nas deleguje.
Warto wiedzieć, co się dalej dzieje z tą informacją. Kiedy Fundacja Odpowiedzialna Polityka organizuje społeczne misje obserwacji wyborów, to zbiera od swoich obserwatorów właśnie te informacje o tym, jak przebiegał dzień głosowania.
Po to, żeby dzień czy 2 dni po tym, jak głosowanie się zakończy, móc powiedzieć, jak te wybory przebiegły w skali kraju. Czy były jakieś problemy, nieprawidłowości, czy dochodziło do fałszerstw? Czasami słyszymy z mediów, że w jakiejś komisji coś się wydarzyło – takie informacje oczywiście są istotne, ale tak naprawdę tylko organizacje prowadzące obserwacje w skali całego kraju są w stanie spojrzeć na całość procesu i ocenić czy pojawiające się punktowo nieprawidłowości miały wpływ na uczciwość wyborów.
Na chwilę po wyborach, jeszcze raz patrzymy na wszystkie informacje od naszych obserwatorów, analizujemy je i publikujemy dosyć szczegółowy raport z konkretnymi rekomendacjami, jak proces wyborczy jako całość można ulepszyć, co można zrobić, żeby przy następnych wyborach było lepiej?
Przez kolejne miesiące pomiędzy jednymi a kolejnymi wyborami pracujemy z innymi organizacjami społecznymi, z politykami, z administracją wyborczą. Rozmawiamy właśnie o tym, jakie zmiany warto wprowadzić i naciskamy na to, żeby zostały one wprowadzone po to, żeby nam wszystkim w przyszłości głosowało się lepiej. Bo jest jakiś złoty standard wyborów, do którego powinniśmy dążyć.
Jakie organizacje mogą wysyłać obserwatorów społecznych?
Żeby móc wysłać obserwatora społecznego, organizacja społeczna musi mieć w swoim statucie troskę o demokrację i prawa obywatelskie. Konkretny zapis można sprawdzić w Artykule 103c K wyborczego.
Kiedy organizacja ma odpowiednie zapisy w statucie, może wysyłać obserwatorów społecznych. Warto podkreślić to, że tak naprawdę delegowanie obserwatora społecznego, to jest bardzo prosty proces. Wystarczy, że taka organizacja społeczna, wystawi zaświadczenie, które zawiera imię, nazwisko i numer PESEL osoby będącej obserwatorem i stwierdzenie, że kieruje tą osobę do obserwowania konkretnej komisji wyborczej.
Dlatego zachęcamy wszystkich nie tylko, żeby się zgłaszali na obserwatorów społecznych, ale też, żeby organizacje, które działają lokalnie, same rekrutowały obserwatorów.
Fundacja Odpowiedzialna Polityka oferuje wsparcie takim organizacjom. Nie tylko zajmujemy się szkoleniem obserwatorów, ale też pomagamy organizacjom społecznym, które chcą taką obserwację społeczną prowadzić.
Czy może się do Was zgłosić po poradę organizacja, która chciałaby uczestniczyć w wyborach?
Oczywiście! Przede wszystkim mogą się do nas zgłosić organizacje, które chcą obserwować wybory, ale też takie, które chciałyby zachęcić osoby w swoim środowisku do angażowania się na rzecz wyborów. Przypomnijmy, że mamy 3 najważniejsze formy uczestnictwa w wyborach: bycie członkiem komisji, mężem zaufania i obserwatorem społecznym. To na dzień głosowania, ale działać można też wcześniej.
Jeżeli chcesz zorganizować razem z nami spotkanie dla mieszkańców, o tym jak mogą włączyć się w działania okołowyborcze – zobacz co dla Ciebie przygotowaliśmy!
Chętnie przyjedziemy, wspólnie porozmawiamy o wyborach! Opowiemy, czym jest obserwacja społeczna, ale też wyjaśnimy, jak można zostać członkiem komisji, czy mężem zaufania. Ile to zajmuje czasu, jak bardzo trzeba się zaangażować, co trzeba wiedzieć? Odpowiemy na różne pytania, które nas wszystkich jako obywateli nurtują – a’ propos tych wyborów, które były i tych wyborów, które przed nami.
Jeśli Twoja grupa lokalna czy organizacja chce dowiedzieć się więcej o wyborach – np. jak obserwować wybory czy monitorować kampanię wyborczą. Wyślijcie nam maila na adres obserwatorzy@odpowiedzialnapolityka.pl – a wspólnie porozmawiamy jak możemy Was wesprzeć.
Chcesz zostać społeczną obserwatorką/em wyborów? Wejdź na https://odpowiedzialnapolityka.pl/zostan-obserwatorem
Dlaczego my? Bo mamy lata doświadczenia w obserwowaniu wyborów w Polsce, ale też na całym świecie. Wiemy jak wybory w Polsce wyglądają, i jak mogłyby wyglądać. Zależy nam na tym żeby Polki i Polacy chodzili głosować, ale żeby też działali na rzecz wyborów, poznali je od podszewki – w ten sposób wspólnie odbudujemy zaufanie do procesu wyborczego!
Po więcej informacji o tym jak działają wybory, jakie mamy prawa i obowiązki jako obywatele i jak możemy się zaangażować, żeby te najbliższe wybory były przejrzyste i uczciwe – zapraszamy też na nasze media społecznościowe! Znajdziecie nas na Facebooku, Instagramie, Twitterze i LinkedIn.
***
ZOSIA LUTKIEWICZ
Prezeska Zarządu Fundacji Odpowiedzialna Polityka. Absolwentka europeistyki na Uniwersytecie Edynburskim oraz europejskich studiów interdyscyplinarnych ze specjalnością wschodnią w Kolegium Europejskim w Natolinie. Ekspertka ds. wyborów oraz rozwoju społeczeństwa obywatelskiego. Uczestniczyła i koordynowała wiele misji obserwacyjnych w Polsce i za granicą – m.in. w Ukrainie, Gruzji czy Kirgistanie. Działa na rzecz wsparcia aktywności obywatelskiej na obszarze post-radzieckim – wcześniej jako koordynatorka ds. Białorusi w Fundacji Batorego, czy koordynatorka współpracy rozwojowej w Delegacji Unii Europejskiej w Uzbekistanie, a obecnie jako konsultantka w Europejskim Funduszu na rzecz Demokracji.
Tweetuje pod: @zlutek
***
Chcesz coś jeszcze wiedzieć o wyborach? Masz pytanie dotyczące wyborów? Napisz do nas na adres: redakcja@fww.pl. Postaramy się opublikować odpowiedź.