#DWKPK9 Solidarni z Ukrainą!

Od ostatniego czwartku wszyscy żyjemy jedną sprawą – wojną w Ukrainie. Zdecydowana większość z nas albo już pomaga, albo pyta, gdzie i jak włączyć się w pomoc.

Tragiczne informacje zza wschodniej granicy przypomniały nam wydarzenia z naszej własnej historii, przestraszyły, ale też od razu uruchomiły olbrzymie pokłady empatii, przekierowanej na działanie. Pomoc bliźniemu bez względu na własne problemy to nasza piękna cecha narodowa. Prawdziwych przyjaciół poznaje się w biedzie – i kilka ostatnich dni pokazało, że Polacy naprawdę zasłużyli na miano przyjaciół Ukraińców.

Warto teraz zwrócić uwagę na to, jak pomagać mądrze, czyli w taki sposób, aby nasze wsparcie było skuteczne, dotarło tam, gdzie go potrzeba, i wystarczyło na dłuższy czas. Jako organizacja pracująca z wolontariuszami doceniamy ponad wszystko zapał serc i każdą parę rąk do pracy. Jednocześnie jako organizacja pracująca z organizatorami wolontariatu (NGO-sy, instytucje, samorządy, administracja) wierzymy w działania systemowe, które przekładają się na skuteczne, długofalowe rozwiązania. Jeśli pomoc ma stać się czymś, co od jednorazowego zrywu przejdzie w nawyk, to powinna zostać dobrze zorganizowana.

Wszystkim osobom, które chcą się włączyć w pomoc dla obywateli Ukrainy, proponujemy właśnie takie długofalowe, sprawdzone pomaganie. Jak to robić?

Najlepiej zgłośmy się do konkretnej organizacji, instytucji czy swojego samorządu. Mamy wtedy większą szansę na to, że ktoś na bieżąco aktualizuje listę potrzeb. Dla przykładu: teraz bardziej potrzebne są naładowane powerbanki, a nie ubrania, o czym niekoniecznie musimy wiedzieć, jeśli nie mamy informacji od kogoś, kto na bieżąco monitoruje sytuację potrzebujących (np. w punktach recepcyjnych).

Chodzi także o to, aby uchodźcy z Ukrainy (nawet jeśli znajdą gościnę w prywatnych domach, a nie ośrodkach) zostali zarejestrowani, bo dzięki temu będą potem mogli korzystać z praw przyznanych im przez Polskę i Unię Europejską – przepuszczanie ludzi poza systemem na dłuższą metę może utrudnić im układanie sobie życia poza granicami swojego kraju.  I nie denerwujmy się ani nie martwmy, jeśli usłyszymy, że na razie nie potrzeba więcej wolontariuszy i zostaliśmy wpisani na listę rezerwową.

Pamiętajmy, że dobra pomoc to nie sprint, lecz długodystansowa sztafeta. Na pewno przyjdzie taki czas, w którym pierwsza zmiana straci siły – wtedy to właśnie lista rezerwowa będzie przejmowała pałeczkę. Liczmy się z tym, że zapewne będziemy potrzebni również za jakiś czas, nawet dłuższy. Rozłóżmy nasz zapał w czasie, abyśmy mogli z niego korzystać także
w przyszłości.

Wszyscy mamy nadzieję i wierzymy w to, że wojna skończy się jak najszybciej. Powinniśmy jednak wziąć pod uwagę, że po pierwsze – nie wiadomo, ile to wszystko potrwa, a po drugie – skutki zniszczeń będą mogły być naprawione wyłącznie dzięki pomocy długoterminowej. Warto o tym pomyśleć już teraz i na przykład zadeklarować jakiejś organizacji gotowość do pomocy za jakiś czas.

Wszystkie inicjatywy są cenne, ale te systemowe i realizowane przez profesjonalistów zazwyczaj okazują się skuteczniejsze w długoterminowej perspektywie. Warto więc do nich dołączyć, żeby swoją prywatną inicjatywą, choćby płynącą z najlepszych chęci, nie przeszkodzić i nie narazić siebie samych na niedocenienie.


Chcąc ułatwić Wam zgłoszenie się do pomocy, zebraliśmy najważniejsze linki do sprawdzonych, oficjalnych działań.

źródło: https://wolontariat.waw.pl

Facebook
Twitter
Email

Newsletter

Co miesiąc najlepsze teksty WW w Twojej skrzynce!

Newsletter

Co miesiąc najlepsze teksty WW w Twojej skrzynce!