Odkładanie rzeczy na później jest zmorą każdej aktywnej, zabieganej osoby. Daje wytchnienie, a jednocześnie spędza sen z powiek. Jak skończyć z nim raz na zawsze? Przedstawiamy kilka prostych zasad.
Czy są to cele, ambicje i plany, czy też obowiązki, w pewnym momencie, żeby nie zostać na lodzie, trzeba przejść od myślenia do działania. Wtedy u części osób może pojawić się opór i chęć odłożenia w czasie realizacji pomysłu czy wykonania pracy. To zjawisko nazywane jest prokrastynacją i szacuje się, że dotyczy ono 15-20% populacji, przy czym aż 50-95% studentów (1).
Pandemia w znacznym stopniu wpłynęła na życie praktycznie każdego z nas, w tym na przykład na postrzeganie czasu. Praca, czy nauka zdalna i rzadkie wychodzenie z domu sprawiły, że prokrastynacja stała się jeszcze bardziej powszechna. Ile razy pomyśleliśmy sobie: “nie muszę od razu sprzątać całego mieszkania, jutro przecież też zostaję w domu.”
Odkładanie na później daje nam bowiem fałszywe poczucie wolności. Myślimy, że mamy na wszystko czas, więc w danym momencie zajmujemy się przyjemnościami, obowiązki zostawiając na później. Mimo to zdajemy sobie sprawę, że postępujemy nie tak, jak trzeba. W konsekwencji nie cieszymy się z wolnego czasu, który sobie wygospodarowaliśmy, ponieważ zżera nas poczucie winy i stres, że przed nami wciąż niewykonane zadanie.
Jak więc zmotywować się do działania?
Spróbuj 5-minutowej pracy
Zawsze najtrudniej jest zacząć, więc dobrze jest postanowić sobie, że będzie się pracować nad zadaniem jedynie przez 5 minut. Po tym czasie, najprawdopodobniej okaże się, że jesteś w stanie pracować kolejne 5 minut, a później jeszcze kolejne 5 minut… Dzięki temu zwiększasz swoje szanse na wykonanie zadania.
Wyeliminuj rozpraszacze
Telefon od przyjaciela czy dźwięk powiadomienia z Facebooka może łatwo wybić z rytmu pracy, w który ciężko jest z powrotem wejść. Wyłączenie powiadomień i zamknięcie wszelkich kart w przeglądarce, które nie są związane z pracą, zmniejszy liczbę rozpraszaczy i pozwoli działać efektywniej.
Podziel zadania na mniejsze części
Jeden ogromny projekt do wykonania może być przytłaczający, lecz wykonanie kilku mniejszych zadań nie brzmi już tak strasznie. Rozłożenie swoich działań w czasie może znacząco zredukować stres związany z ich wykonywaniem. Ważne jest wtedy jednak rozsądne rozplanowanie pracy.
Zadaj sobie pytanie – dlaczego?
Czasem nie mamy motywacji do zrobienia czegokolwiek, ponieważ zapomnieliśmy przede wszystkim, dlaczego w ogóle musimy się za coś zabrać. Nie ma znaczenia, czy zadaniem jest napisanie raportu, sprzątnięcie domu, czy odpisanie na maila. Konsekwencje niewykonania go mogą okazać się wystarczającą zachętą do wzięcia się do pracy.
Od razu wykonuj działania zabierające mniej niż 10 minut
Panuje powszechne przekonanie, że jeśli wykonanie danego zadania zajmie mniej niż 10 minut, należy wziąć się za nie natychmiast. W ten sposób, szybko można skrócić swoją listę rzeczy do zrobienia.
Korzystaj z techniki Pomodoro
Słynna zasada dzielenia czasu na 25-minutowe bloki, podczas których skupiasz się jedynie na pracy i 5-minutowe przerwy na relaks, jest doskonałym narzędziem do osiągnięcia maksymalnej produktywności. Do jej wprowadzenia w życie potrzeba jedynie budzika w telefonie lub dedykowanej aplikacji z czasomierzem.
Pójdź na szybki spacer
Jeśli nadal nie możesz wziąć się do pracy, wysiłek na świeżym powietrzu może być tym, czego ci brakuje. Kilka minut na zewnątrz pomoże ci się skoncentrować i podniesie twoją produktywność.
Walka z prokrastynacją oznacza wyjście ze swojej strefy komfortu, ale na efekty lepszego zarządzania czasem nie trzeba długo czekać. Z odrobiną determinacji każdy może dostrzec, że w 24 godziny można zrobić więcej, niż nam się wydaje, a do tego wciąż mieć dużo czasu dla siebie.
Źródła
(1) Prokrastynacja – notoryczne odwlekanie.
***
Alicja Dejneka – Maturzystka w liceum dwujęzycznym i przyszła studentka kierunków biznesowych. Aktywna społecznie pasjonatka psychologii, języka francuskiego i gry na gitarze, która uwielbia wizyty w galeriach sztuki, a w wolnym czasie nie pogardzi dobrym reportażem.
