Choć konstytucja z 1921 roku nie dawała prezydentowi silnej władzy, to prawica wybór Gabriela Narutowicza potraktowała jako swoją symboliczną klęskę. Rozpętana przez endecję kampania miała na celu zdyskredytowanie elekta. Czy była też przyczyną dokonanego na niego zamachu? O okolicznościach zabójstwa prezydenta opowiedział prof. Rafał Habielski podczas wykładu towarzyszącego wystawie „Krzycząc: Polska! Niepodległa 1918” w Muzeum Narodowym w Warszawie.
Prawicowe ugrupowania posiadały większość w decydującym o wyborze prezydenta parlamencie, jednak wobec sprzeciwu ze strony PSL „Piast” nie były w stanie przeforsować swojego kandydata – Maurycego Zamoyskiego. Pierwszym prezydentem odrodzonej Rzeczpospolitej został wybrany Gabriel Narutowicz, o którego wyborze przeważyły głosy ugrupowań mniejszości narodowych. Stało się to policzkiem dla endecji, która rozpętała kampanię mająca na celu zdyskredytowanie Narutowicza. W takiej atmosferze zwolennik prawicy – Eligiusz Niewiadomski, zastrzelił prezydenta. Zamach nie tylko przypieczętował istniejące podziały polityczne, ale też – zdaniem prof. Habielskiego – rozpoczął kryzys ustroju parlamentarnego w II Rzeczpospolitej.