25 października obchodzimy Dzień Ustawy o Ochronie Zwierząt, obowiązującej w Polsce od 1997 roku. Projektów nowelizacji ustawy było kilka, żaden jednak nie wszedł w życie. Jakich zapisów brakuje, aby prawna ochrona zwierząt była bardziej skuteczna? Co obecnie dzieje się z ustawą?
Chociaż art. 1 ustawy o ochronie zwierząt stanowi, że »zwierzę, jako istota żyjąca, zdolna do odczuwania cierpienia, nie jest rzeczą«, a »człowiek jest mu winien poszanowanie, ochronę i opiekę«, to wciąż nie zawiera ona przepisów, które byłyby zgodne z tą tezą. Organizacje prozwierzęce każdego roku publikują liczne nagrania i zdjęcia, przedstawiające cierpienie zwierząt na fermach futrzarskich, w cyrkach, rzeźniach, czy na krótkich łańcuchach.
Ostatnim projektem nowelizacji ustawy była „piątka dla zwierząt”, której autorem było Prawo i Sprawiedliwość. Nowela zawierała takie zapisy jak zakaz hodowli zwierząt na futro, zakaz uboju rytualnego i zakaz wykorzystywania zwierząt w cyrkach, a także inne przepisy dotyczące zwierząt domowych i schronisk dla psów i kotów. W nocy z 17 na 18 sierpnia 2020 r. Sejm przyjął ustawę znaczną przewagą 356 głosów. Ustawa następnie trafiła do Senatu, gdzie podczas obrad przegłosowano szereg poprawek do projektu. W międzyczasie rozpoczęły się protesty środowiska futrzarskiego i rolniczego, które skutecznie zahamowały prace nad nowelizacją – ostatecznie projekt skończył w sejmowej zamrażarce, pomimo licznych zapewnień ze strony PiS o kontynuacji procedowania ustawy.
– Każde kolejne badanie opinii społecznej jasno wskazuje, że Polacy chcą polepszenia ochrony wszystkich zwierząt – mówi Marta Korzeniak ze Stowarzyszenia Otwarte Klatki – Trudno zrozumieć, dlaczego przy tak dużym poparciu społecznym i politycznym ustawa wciąż stoi w miejscu, a zmiany, które wpłynęłyby na życie milionów zwierząt, dotąd nie zostały wprowadzone – dodaje Korzeniak.
Co dalej z ustawą? Posłanka Małgorzata Tracz z Zielonych zapowiedziała złożenie projektu zakazującego hodowli zwierząt na futro jeszcze tej jesieni. Dodatkowo we wtorek 26 października komisja senacka zajmie się ustawą o ochronie zwierząt wykorzystywanych w celach naukowych lub edukacyjnych.
– Oprócz nowelizacji samej ustawy, potrzebujemy w Polsce Rzecznika Ochrony Zwierząt, osoby powołanej z urzędu, która będzie miała odpowiednie kompetencje, by zadbać o dobrostan zwierząt i sprawiedliwość dla nich w przypadku naruszenia ustawy o ich ochronie – mówi Korzeniak.
Petycję o powołanie Rzecznika Ochrony Zwierząt można podpisało już prawie 80 tys. osób – dostępna jest pod tym linkiem.
Stowarzyszenie Otwarte Klatki jest powstałą w 2012 roku ogólnopolską organizacją zrzeszającą osoby, które chcą zmienić los zwierząt hodowlanych. Od 2018 roku jesteśmy częścią Anima International – działamy w Polsce, Wielkiej Brytanii, Rosji, Estonii, Danii oraz na Litwie, Ukrainie i Białorusi. Naszym celem jest zapobieganie cierpieniu zwierząt poprzez wprowadzanie systemowych zmian społecznych, dokumentowanie warunków chowu przemysłowego oraz edukację promującą pozytywne postawy wobec zwierząt. www.otwarteklatki.pl
Rzecznik Ochrony Zwierząt to kampania Stowarzyszenia Otwarte Klatki, mająca na celu powołanie instytucji Rzecznika Ochrony Zwierząt – osoby wyposażonej w odpowiednie kompetencje, które umożliwiłyby jej aktywny udział w postępowaniach legislacyjnych i skuteczne egzekwowanie przepisów związanych z ochroną zwierząt. https://www.otwarteklatki.pl/rzecznik-zwierzat/
Zdjęcia: Marsz dla zwierząt 2021
Źródło: Informacja prasowa Stowarzyszenia Otwarte Klatki