Z Krystyną Naszkowską rozmawia Piotr Szczepański.
Rolnicy bardzo obawiali się wejścia do Unii Europejskiej, a negocjacje dobrych warunków dla polskiego rolnictwa wcale nie były łatwe, bo rolnicy europejscy też bali się nowej konkurencji. Dzisiaj widać, że rolnicy są grupą, która najbardziej na wejściu do Unii skorzystała.
Nie oznacza to, że polskie rolnictwo i przeciętny polski rolnik jest w stanie konkurować z rolnikami z Unii. Nie jest. Wyzwaniem jest zbyt duża liczba rolników, małe gospodarstwa, brak właściwej polityki rolnej ale też to, że nikt nie reprezentuje interesów polskiego rolnictwa w różnych instytucjach unijnych.
Samorząd rolniczy praktycznie nie istnieje, rolnicy są postrzegani jako najbardziej chyba roszczeniowa grupa zawodowa, która „wszystko dostaje”.
Brak think tanków zajmujących się interesami polskiego rolnictwa i promocją wizerunku rolnika. Czy ta sytuacja może ulec zmianie?
Źródło: www.wszechnica.org.pl