Co to jest edukacja alternatywna i skąd się bierze jej rosnąca popularność?

ARADzaja

Edukacja alternatywna w Polsce to już nie tylko niszowy temat, ciekawostka. W ostatnich latach w Polsce można zaobserwować trend wybierania innych form edukacji niż tradycyjna szkoła. Według danych Ministerstwa Edukacji Narodowej z września 2017r. liczba dzieci tylko w edukacji domowej (jedna z form edukacji alternatywnej) wyniosła 13 955. To wzrost o 26% w relacji do 2016r.

Rodzice rozważający posłanie swojej pociechy do szkoły nie kierują się już wyłącznie bliskością placówki względem domu, wielkością klas, ofertą zajęć dodatkowych czy liczbą olimpijczyków. Te ‘standardowe’ wskaźniki, jakimi mierzony był zazwyczaj sukces danej szkoły, przestają być głównym czynnikiem wyboru. Ważniejsze jest, czy szkoła jest przyjaznym miejscem dla ucznia, czy uczy rozumienia rzeczywistości, czy nauka ma wymiar praktyczny. Coraz więcej rodziców uznaje, że forma szkoły, do jakiej jesteśmy przyzwyczajeni nie przygotowuje dzieci do życia i nie stwarza im warunków dla dobrego rozwoju. Zwracają się w stronę szkolnictwa, które pozostaje poza schematem formalnego nauczania. Co to za szkoły?

Na początek – uporządkujmy pojęcia. Szkolnictwo publiczne to takie, które najczęściej prowadzone jest przez jednostki samorządu terytorialnego. Szkoły niepubliczne zaś prowadzone są przez fundacje, stowarzyszenia (są to wtedy szkoły społeczne) lub spółki (prywatne), a nawet kooperatywy (spółdzielnie) edukacyjne. W Polsce, po ‘89 szkolnictwo niepubliczne przeżyło prawdziwy rozkwit.

Szkoły prywatne i społeczne powstawały jak grzyby po deszczu, oferując – odpłatnie – bogatą ofertę edukacyjną: multum zajęć dodatkowych, języki obce, klasy liczące połowę uczniów w porównaniu do szkół publicznych, ładny wystrój (w kontraście do musztardowych lamperii w szkołach publicznych) oraz dobre jedzenie. Cena oczywiście odzwierciedlała i odzwierciedla poziom luksusu w szkole niepublicznej – niektóre szkoły prywatne w dużych miastach oferują nawet usługi transportowe – specjalny bus zabiera dzieci z domów i dowozi je do szkoły.

Szeroka oferta usług w szkole niepublicznej nie jest jednak gwarancją tego, że ich absolwent będzie po ukończeniu nauki przygotowany do działania w otaczającej go rzeczywistości. Zamożność oraz zapewnienie zajęć dodatkowych i opieki do 19.00 niekoniecznie idą razem z nadążaniem za talentami dzieci oraz ich harmonijnym rozwojem. Również szkoła publiczna tego nie gwarantuje. Mimo, że polscy uczniowie osiągają w międzynarodowych testach PISA dość dobre wyniki, nie oznacza to, że są przygotowani do praktycznego działania w rzeczywistości. Brak im kompetencji społecznych, miękkich.

Czyli jakich? Np. umiejętności pracy w grupie, słuchania innych, kreatywnego myślenia. A także pewności siebie, wychodzenia z inicjatywą. Poziom wiedzy mierzony wynikami egzaminów, czy znajomość języków obcych i certyfikaty je potwierdzające – są ważne, ale równie ważna jest umiejętność zastosowania tej wiedzy w praktyce. Czy absolwent szkoły, wychodząc z systemu edukacji, będzie umiał nawiązać dialog i słuchać innych, pracować z nimi? Będzie wiedział, jak rozpocząć projekt, określić cel swojego działania? W końcu – czy będzie umiał działać skutecznie?

Rozwój edukacji alternatywnej (nieformalnej)

Umiejętność zastosowania wiedzy w praktyce jest ważna nie tylko z punktu widzenia rozwoju młodego człowieka. Równie ważna jest dla rynku pracy. Coraz więcej pracodawców wskazuje na fakt, że młodzi ludzie, nawet najlepiej wykształceni, nie mają kompetencji społecznych. Nie potrafią komunikować się ze współpracownikami, nawiązywać relacji. Nie wykazują inicjatywy, boją się głośno wyrażać swoje pomysły. Nie są samodzielni.

Opis tych umiejętności, a raczej ich braku to obszar, który próbuje wypełniać edukacja alternatywna. Nurty tej edukacji są obecne w Europie już od ponad stulecia. Powstały w wyniku sprzeciwu wobec schematycznej, ‘zestandaryzowanej’ formy nauki, która nie idzie w parze z obserwowaniem potrzeb i umiejętności młodego człowieka. Wielu badaczy wskazuje, że prekursorem edukacji alternatywnej w Polsce był Janusz Korczak. Jego pedagogika zakłada podmiotowe traktowanie dzieci, czego przykładem może być słynne zdanie ‘Nie ma dzieci, są ludzie’. Więcej o pedagogice Korczakowskiej można przeczytać TU.

Korczak kwestionował tradycyjna formę szkoły już sto lat temu. Patrząc na to, w jakim kierunku zmierza polskie szkolnictwo wszystkie jego postulaty, pozostają niestety aktualne i dziś.

Szkolnictwo publiczne w Polsce od trzech dekad tkwi nie tylko w ustawowym i organizacyjnym zamęcie. Sama forma nauczania niewiele się zmienia. Słabo opłacani nauczyciele nie maja motywacji do wychodzenia z inicjatywą, indywidualizowania podejścia do uczniów, uczenia ich samodzielności.

Szkoła publiczna przytłoczona obowiązkami administracyjnymi, które musi wypełnić względem organu prowadzącego i kuratorium oświaty, które sprawuje nad nią nadzór, często gubi z pola widzenia kwestię rozwoju talentów ucznia lub dopasowania formy uczenia do jego potrzeb, tempa. O kształceniu poczucia sprawczości czy wyrabianiu odpowiedzialności nie wspominając.

Takie podejście wymaga nie tylko czasu, ale co trudniejsze, zrozumienia, że rola nauczyciela nie sprowadza się do 'przekazywania’ wiedzy, ale do towarzyszenia w jej odkrywaniu. To jest dla zabieganych, przytłoczonych pracą administracyjną i realizacją rozrastającej się podstawy programowej pedagogów w publicznych szkołach – niezwykle trudne.

Dodatkowo wymaga wsparcia ze strony dyrekcji oraz dużej świadomości ze strony rodziców, że dobre oceny, udział w olimpiadach, miejsce szkoły w rankingach to nie jest jedyny miernik tego, czy nasze dzieci  będą dobrze przygotowane do działania w świecie po wyjściu z systemu szkolnego.

Formy  edukacji alternatywnej

Dlatego wielu edukatorów, nauczycieli i rodziców zaczyna zwracać uwagę  na nurty edukacji alternatywnej, które w Europie i w USA rozwijają się od wielu dekad. Postaram się je krótko przybliżyć. W Polsce działają obecnie:

  • edukacja domowa (ED),
  • szkoły demokratyczne (znane również jako wolne szkoły demokratyczne),
  • szkoły na założeniach modelu Marii Montessori,
  • szkoły waldorfskie,
  • szkoły leśne.

Edukacja domowa (ED, homechooling)

W ciągu kilku ostatnich lat liczba tzw. homeschoolersów w Polsce wzrosła znacząco. w 2017 r. ok 14 tysięcy dzieci uczyło się w domach. Homeschooling różni się tym, od tradycyjnej szkoły, że dzieci fizycznie nie muszą uczęszczać do żadnej placówki. Na edukację domową zezwala ustawa o systemie oświaty z dnia 7 września 1991 r. z późniejszymi zmianami (Dz. U. 2004 r., nr 256, poz. 2572), która mówi o możliwości “realizacji obowiązku szkolnego poza szkołą”.

Dzieci uczące się w domu trzeba jednak zapisać do stacjonarnej szkoły, w której będą zdawały egzaminy okresowe, pozwalające na promocję do następnej klasy. To nie musi być szkoła rejonowa, może to być dowolna szkoła w kraju. W Polsce w ostatnich latach powstało wiele centrów homeschoolingu, które poza zapisem dziecka do szkoły, oferują wsparcie w prowadzeniu edukacji domowej. Listę szkół przyjaznych edukacji domowej można znaleźć TU. 

Dzieci mogą uczyć się samodzielnie bądź w grupie innych homeschoolersów pod opieką rodziców, starszego rodzeństwa, krewnych, prywatnych nauczycieli. Realizują podstawę programową MEN, ale forma jej realizacji zależy od rodziny, samego dziecka albo grupy, w jakiej dzieci się uczą.

Odpowiedzialność za proces nauczania dzieci w ED biorą na siebie rodzice i opiekunowie. Wybierają metody nauki najbardziej optymalne dla wieku, zainteresowań, temperamentu dzieci i młodzieży. Zindywidualizowany tok nauczania oraz dowolne miejsce jego realizacji nie oznaczają jednak izolacji społecznej, której obawia się wielu rodziców, zastanawiając się nad przejściem swoich dzieci w tryb edukacji domowej.

Rodzice mogą zorganizować dzieciom grupy, tak by mogły razem odkrywać wiedzę, rozwijać kompetencje społeczne. Pod opieką rodziców lub nauczycieli dzieci uczestniczą w wydarzeniach artystycznych, językowych, sportowych i naukowych. Wspólne rodzinne wyjście na basen jest realizacją lekcji w-f, a spotkanie z kolegami może być realizacją projektu społecznego. Edukacja domowa wymaga przeorganizowania życia rodzinnego, ale nie jest, na co wskazuje bardzo wielu rodziców ‘po transformacji’ czymś szczególnie trudnym.

Jedną z ogromnych zalet homeschoolingu jest optymalizacja czasu nauki. Młodzi ludzie uczą się w spokojnych warunkach, dostosowanych do realnych potrzeb i zdolności, dzięki temu uczą się po prostu efektywniej. Z obserwacji i doświadczeń wynika, że dzieci w ED na nauce niezbędnych akademickich dziedzin spędzają nawet o połowę mniej czasu niż dzieci chodzące do szkoły. Jest to zazwyczaj ok. 2 czy 3 godzin dziennie.

Homeschoolersi uczą się w takim trybie, jaki im najbardziej odpowiada i koncentrują się na tym, co dla nich ważne. Mogą dowolnie organizować sobie pracę, a pozostałą część dnia spędzają na żywym doświadczaniu codzienności – zabawie, wycieczkach, ruchowych aktywnościach, odpoczynku, eksperymentach, badaniach, obserwacjach… Edukacją domową mogą być objęte dzieci w wieku od 6 do 18 lat.

Wolne szkoły demokratyczne

Obowiązek szkolny można realizować w Polsce również w placówkach demokratycznych. Wspomniana już edukacja domowa daje możliwość zapisania się do szkoły, która formalnie nie jest szkołą. Dzieci i młodzież przebywają razem, wspólnie się uczą i, co najważniejsze, wspólnie podejmują decyzje o zasadach tam obowiązujących.

Szkoły demokratyczne w większości są prowadzone przez organizacje pozarządowe, inne to inicjatywy różnych rodzin. Tak samo jak w ED – jedynym ograniczeniem administracyjnym jest konieczność zdawania corocznych egzaminów w szkole, do której zapisany jest uczeń.

W szkołach demokratycznych główną zasadą jest kształcenie odpowiedzialności uczniów. Młodzi ludzie, niezależnie od wieku, biorą pełną odpowiedzialność za swoją naukę. Nauczyciele czy rodzice są obecni w trakcie tego procesu (względy bezpieczeństwa). Nie uczą jednak, a wspierają w rozwoju (emocjonalnym, społecznym, fizycznym). Dzielą się przemyśleniami, doświadczeniami i wiedzą. Pomagają dzieciom przygotować się do życia w świecie, ale przede wszystkim rozwijać harmonijnie, zgodnie z indywidualnymi potrzebami, wartościami i zainteresowaniami.

Edukacja demokratyczna stawia na współpracę i umiejętność budowania relacji w grupie, co w rezultacie przekłada się na rozwój kreatywnego myślenia i zdolność spoglądania na różne zagadnienia z wielu perspektyw. Bardzo ważna jest też nauka samoświadomości – poznawania siebie, rozumienia swoich uczuć i emocji, postaw, potrzeb i odkrywania naturalnych predyspozycji.

 

Pedagogika Marii Montessori

Szkoły Montessori w Polsce dostępne są na wszystkich poziomach edukacji. Przedszkola Montessori, szkoły podstawowe, gimnazja oraz szkoły średnie można spotkać na terenie całego kraju, szczególnie jednak (choć nie tylko) w większych miastach. Wiele szkół jest certyfikowanych przez międzynarodową organizację Association Montessori Internationale (AMI).

Na czym polega pedagogika Marii Montessori – włoskiej pedagog, której lata aktywności są zbliżone do aktywności zawodowej Janusza Korczaka i przypadają na okres międzywojenny i powojenny?

Podstawowe założenie jest takie, że dzieci w szkołach najefektywniej i najbardziej naturalnie uczą się w atmosferze wolności (wyboru przedmiotu, metod, czasu i miejsca pracy) i swobody, w pomieszczeniach/otoczeniu zorganizowanym tak, żeby pomoce dydaktyczne były łatwo dostępne.

Nauczyciel nie uczy, a wspiera, gdyż według tego modelu – dzieci uczą się wówczas, kiedy nikt im w tym nie przeszkadza. Rozbudzanie ciekawości, odpowiadanie na pytania i życzliwość to wyznaczniki pracy z dzieckiem.

Szkoły Montessori przywiązują dużą wagę do samodzielności dzieci. Nauczyciel nie wykłada, a inspiruje. Jest obecny po to, aby służyć pomocą, udzielać wskazówek bądź inspiracji do znalezienia rozwiązania, bardziej niż dawania gotowych odpowiedzi na określone wątpliwości.

Kiedy dzieci czegoś nie rozumieją, zawsze mogą poprosić pedagoga o pomoc i ponownie przyjrzeć się danemu zagadnieniu. Mogą też porozmawiać o nim na forum, o ile nie narusza to prawa innych do np. pracy w ciszy i skupieniu. Gdy mają duże trudności z jakimś zadaniem, mogą też wybrać inne, zgodne ze swoimi aktualnymi doświadczeniami i umiejętnościami.

Każdy uczeń ma indywidualny plan pracy, realizujący podstawę programową w rozumieniu MEN, ale opierający się na pięciu wielkich lekcjach Marii Montessori:

  • Stworzenie Wszechświata
  • Historia Życia na Ziemi
  • Historia Człowieka
  • Historia Pisma
  • Historia Liczb

 

Szkoły waldorfskie

W Polsce funkcjonuje aktualnie kilkanaście szkół oraz kilkadziesiąt przedszkoli waldorfskich. Pedagogika waldorfska, której twórcą był Rudolf Steiner, przyjmuje iż każde dziecko przychodzi na świat jako wyjątkowa indywidualność, skupiająca w sobie rozmaite możliwości. Nauczyciele w toku całej edukacji starają się je wydobyć, a następnie rozwinąć, dając okazję do ich świadomego wykorzystywania.

Szkoły waldorfskie charakteryzują 3 cechy: brak ocen, zintegrowane nauczanie (nie podzielone na przedmioty) oraz brak podręczników. Szkoły waldorfskie umożliwiają dzieciom niezwykle szeroki rozwój artystyczny, ruchowy i manualny. Dzieci w pierwszych trzech latach nauki – od 7 do 9 roku życia – nie uczą się więc tutaj niczego, na co nie byłyby jeszcze gotowe.

W dalszych etapach, uczniowie w tych szkołach poznają tradycyjne przedmioty jak język polski, języki obce, fizyka, matematyka, chemia, geografia, przyroda, gimnastyka, religia. Poza tym uczą się malarstwa, rzeźby, rysunku, literatury od strony jej tworzenia i czytania poezji, stolarstwa, szycia i ogrodnictwa. Te aktywności służą wypracowaniu w uczniach umiejętności planowania i organizowania pracy, wytrwałości w działaniu, współpracy z innymi ludźmi, obserwacji, wyciągania wniosków i koncentracji uwagi oraz – co rzadkie w polskiej szkole – wystąpień publicznych.

Szkoły leśne

Okazuje się, że szkoła wcale nie musi mieć miejsca w czterech ścianach! Uczyć można się wszędzie – w lesie, na łące również. Wystarczy odpowiednio przygotować dziecko do warunków panujących na zewnątrz i naukę można przenieść do lasu.

Rozwój leśnej edukacji zaczął się w Danii w drugiej połowie XX w. Od tego czasu leśne przedszkola cieszą się dużą popularnością na całym świecie, ostatnio pojawiają się również w Polsce.

Kluczową myślą leśnej edukacji jest nieustanny kontakt dzieci z przyrodą i czerpanie z niej wszystkiego, co wspiera ich zdrowy, naturalny i wszechstronny rozwój. Wybór pedagogiki w leśnych szkołach zależy od jej twórców – w Polsce najczęściej inspirują się oni koncepcją Montessori, elementami pedagogiki waldorfskiej, demokratycznej, Porozumienia bez Przemocy i rodzicielstwa bliskości. Sam kontakt z przyrodą i zanurzenie w jej rytmie tworzy swoistą pedagogikę tych placówek.

Mali ludzie w niewielkich grupach i naturalnym środowisku ćwiczą ważne życiowe umiejętności – pracę zespołową, samodzielność, odpowiedzialność, umiejętność planowania, uważnej obserwacji, krytycznego myślenia i wyciągania wniosków. Bez ocen, dzwonków, siedzenia w ławce nie doświadczają presji edukacyjnej i ciągłego pośpiechu. Leśne placówki to prawdziwa szkoła życia z autorskim programem nauczania, którego nie da się odtworzyć w tradycyjnych warunkach.

 

Podsumowanie

Szkoły alternatywne dostępne są w Polsce nie tylko w dużych miastach. Jeden z bardziej znanych ośrodków edukacji domowej opartej na pedagogice Montessori znajduje się w kilku miejscowościach rozrzuconych pod Babią Górą. Przedszkola leśne powstają… na terenach leśnych, stąd coraz więcej ich również w małych miejscowościach. Czasem wystarczy chęć kilku rodzin, aby stworzyć warunki działania dla edukacji domowej. Większość rodziców chce optymalnej formy rozwoju dla swojego dziecka, dostrzeżenia jego talentów i pomocy, jeśli ma trudności. A co najważniejsze, każdy rodzic może i ma prawo decydowania o formie edukacji swojego dziecka.

 

Anna Radziejowska

ZOBACZ RÓWNIEŻ:

Edukacja alternatywna – okiem rodzica

Facebook
Twitter
Email

Newsletter

Co miesiąc najlepsze teksty WW w Twojej skrzynce!

Najnowsze wydarzenia

Newsletter

Co miesiąc najlepsze teksty WW w Twojej skrzynce!