Dlaczego warto mieć strategię rozwoju wsi?

Dlaczego warto mieć strategię rozwoju wsi

Strategie rozwoju kojarzą się nam z trudnymi dokumentami tworzonymi na zlecenie gminy. Tymczasem sołectwa mogą same stworzyć takie plany, które usystematyzują potrzeby wsi, określą jej zasoby i zdefiniują problemy. Do ich opracowania wcale nie potrzeba specjalistów. Wystarczą dobre chęci i możliwość podpatrzenia jak to robią inni.

Przemysław Chrzanowski, Witryna Wiejska: W jakich okolicznościach wpadliście na pomysł stworzenia strategii dla swojej miejscowości?

Alicja Rymszewicz, sołtyska wsi Trygort: – Temat został wywołany przez marszałka województwa warmińsko-mazurskiego, który ogłosił kolejny nabór do grupy odnowy wsi. Uczestnictwo w przedsięwzięciu zakładało stworzenie planu działania. We wcześniejszych edycjach można tu było liczyć na wsparcie merytoryczne i finansowe, w naszym przypadku już tak nie było, dlatego strategię stworzyliśmy sobie sami. Zrobiliśmy to., wiedząc, że dla beneficjentów programu przeznaczona jest osobna pula grantów. To był rok 2019 zdążyłam wziąć udział w kilku spotkaniach, podczas których dowiedziałam się jak podejść do tego wyzwania. Potem przyszedł Covid i wszystko wyciszył. Nasz plan został w międzyczasie przyjęty uchwałą zebrania wiejskiego, potem przyjęty został on również uchwałą rady gminy. W ten sposób strategia stała się oficjalnym dokumentem.


Alicja Rymszewicz, sołtyska wsi Trygort, od kilku dni Sołtyska Roku 2021. Fot. Piotr Tymcio.

Jak taką strategię się konstruuje?

– Zanim usiedliśmy do tworzenia planu, wielokrotnie się spotykaliśmy. Zrobiliśmy zebranie wiejskie, podczas którego ustawiliśmy cztery stoliki odpowiadające własnościom sołeckim, w skład których wchodziły świetlica, plaża i boisko. Czwarty stolik dotyczył pozostałych kwestii związanych z wsią. Przy każdym z nich ludzie wpisywali swoje uwagi, sugestie, po czym zasiadali przy kolejnych. I tak rotacyjnie wszyscy podzieliliśmy się własnymi wizjami w poszczególnych obszarach. Kolejnym krokiem był wybór ośmioosobowego zespołu, który finalnie wypracował ostateczny kształt strategii. Ci ludzie zaktywizowali się do tego stopnia, że niejako automatycznie stworzyli kolejny silny zespół, podejmujący działania na rzecz Trygortu.

Odnowa wsi była inspiracją do stworzenia strategii. Do czego jeszcze się ona przydaje

– Od dawna czuliśmy potrzebę, by wiele kwestii dotyczących naszego sołectwa przegadać i uporządkować. W naszej miejscowości funkcjonują obok siebie stowarzyszenie, rada sołecka i zupełnie świeże koło gospodyń wiejskich. Wszyscy skupieni w zasadzie wokół tych samych działań, co więcej w organizacjach udzielają się ci sami ludzie. Od początku mieliśmy świadomość, że przy dwóch pozarządówkach możemy sięgać po różne środki zewnętrzne. Brakowało jednak jasno określonych wspólnych celów. Dysponując planem, możemy nawet z kilkuletnim wyprzedzeniem, wieloetapowo realizować ważne dla wsi inwestycje.

Czas na konkrety. W jakim przedsięwzięciu strategia wyraźnie wam pomogła?

– Postanowiliśmy w naszej świetlicowej kuchni organizować warsztaty kulinarne. Wiedzieliśmy jednak, że najpierw trzeba ją przebudować i na nowo wyposażyć. Zostało to zapisane w planie. Jako że reagujemy na każdą możliwość ubiegania się o pieniądze, postanowiliśmy wziąć udział w konkursie organizowanym przez firmę paszową zaopatrującą rolników między innymi w naszej okolicy. I tak szczęśliwie udało się sięgnąć po okrągłą sumkę 60 tys. zł. Nikt nie miał wątpliwości na co przeznaczymy te środki. Gdybyśmy nie określili jasno naszych wspólnych potrzeb, pieniądze rozeszłyby się na drobne inwestycje, albo organizację imprez środowiskowych. A tak mamy piękną, przestronną i nowocześnie urządzoną kuchnię w świetlicy. A planowane w strategii warsztaty nie są już tylko pustym zapiskiem.

Kolejnym krokiem była budowa placu zabaw. Kiedy spotkaliśmy się przy wspomnianych stolikach, zaznaczyliśmy, że chcemy rozwijać naszą wieś w symbiozie z naturą. Konsekwencją tego podejścia jest nasz plac zabaw, jego wygląd został już wtedy zaplanowany. Miał to być park rozrywki bez krzykliwych kolorów i plastiku. Teraz krok po kroku realizujemy nasze zamierzenia, stawiając na naturalne materiały. Dowodem na to jest „linostatek”, skonstruowany z drewna oraz lin. Na jego budowę pozyskaliśmy pieniądze z urzędu marszałkowskiego, w kolejnym roku zdobyliśmy kolejny grant z województwa, dzięki czemu plac zabaw zostanie wyposażony w ślizg w kształcie fali stanowiący integralną część naturalnego zbocza.

Przy opracowaniu planu postawiliście również na jednolitą promocję.

– Mamy to szczęście, że Trygort położony jest nad drugim co do wielkości mazurskim jeziorem Mamry. Wokół nas sporo atrakcji: żeglarstwo, ścieżki rowerowe, przebogata historia, a wokół tego mnóstwo aktywnych ludzi. W tym nadmiarze dobroci działaliśmy po omacku, trochę tu, trochę gdzieś indziej. Konstruując strategię obraliśmy jeden kierunek, wokół którego będziemy budować opowieść o naszej wsi. I tak Trygort nad Mamrami stał się naszym znakiem rozpoznawczym oraz marką. Taką nazwę w konsekwencji przybrało także nasze stowarzyszenie.

Czy strategia jest wpasowana w konkretne ramy czasowe?

– Z założenia jest to plan opracowany na 10 lat. Mamy w nim określone konkretne zadania, ze względu na wysokie koszty wiele z nich podzieliliśmy na etapy. To pozwala nam racjonalnie gospodarować zasobami finansowymi. Na przykład nie wydajemy pieniędzy z funduszu sołeckiego w loteryjny sposób. Wiadomo, że ludzi interesuje ostateczny efekt w postaci nowego chodnika, czy oświetlenia ulicznego. Rzadko kto jednak bierze wówczas pod uwagę kwestię projektów, bez których takich inwestycji się nie wykona. Dysponując strategią można każdy etap zaplanować i go sfinansować np. wespół z gminą. Kiedy ustalaliśmy kosztorysy poszczególnych zadań, okazywało się, że np. stworzenie wspomnianego placu zabaw to koszt 200 tys. zł. Ludzie łapali się za głowy, bo tylko z funduszu sołeckiego trzeba by odkładać na to z 10 lat. Dziś wiemy, że mając jasno określony cel, można to po kawałku zrobić ubiegając się o wsparcie z różnych źródeł.

Aby jednak to działało jak w szwajcarskim zegarku potrzebna jest symbioza wszystkich aktywnych środowisk działających we wsi.

– Dokładnie tak. Jeżeli potrzebujemy nowy sprzęt nagłośnieniowy, to nasze stowarzyszenie stara się pozyskać pieniądze z dostępnych grantów. Jeśli tu się nie da, to mamy gotowe pieniądze w kole gospodyń. Staramy się wzajemnie wspierać i współdziałać. Kiedy stowarzyszenie pozyskuje środki na warsztaty kulinarne, automatycznie wykonawcą zadania jest koło gospodyń. Dzięki strategii nasze działania są spójne i klarowne. Ważne aby na wioskę spojrzeć nieco z góry i wspólnie reagować na potrzeby mieszkańców. Istotną kwestią jest również poczucie odpowiedzialności, które rozkłada się na wszystkie organizacje społeczne uczestniczące w danym przedsięwzięciu. Bezcenne jest także poczucie wspólnego sukcesu. Każdy z nas może powiedzieć, że ta wielka rzecz, jaka się dokonała w naszej miejscowości, to po części nasza zasługa.

Osoby zainteresowane tworzeniem własnych strategii mogą dołączyć do nowej facebookowej grupy. Gdzie was szukać?

– Wszystkich  zainteresowanych zapraszamy do grupy Strategie Rozwoju Wsi, która powstała dzięki grupie samorządowców, będących  uczestnikami Pracowni Samorządowej Fundacji Batorego. Grupa Strategie Rozwoju Wsi to społeczność samorządowczyń i samorządowców aktywnie działających na terenach wiejskich i miejsko-wiejskich, którym zależy na rozwoju ich małych ojczyzn. Chcemy tutaj wymieniać się informacjami, pomysłami o tym, jak funkcjonują strategie rozwoju sołectw/wsi, czy są potrzebne, jak sobie je wyobrażamy. Zapraszamy do dyskusji oraz dzielenia się doświadczeniem. Szukajcie nas pod linkiem: https://www.facebook.com/groups/strategie.rozwoju.wsi

***

Warto wiedzieć:

Strategia określa drogę do wyznaczonego celu jakim jest poprawa warunków życia na wsi. Służy jej rozwojowi poprzez uporządkowanie działań podejmowanych przez różne grupy społeczności lokalnej. Ma charakter integracyjny w stosunku do mieszkańców, organizacji pozarządowych oraz samorządu terytorialnego. Strategia obejmuję najczęściej takie elementy jak:

1. Budowanie zespołu, szukanie sojuszników.

2. Diagnoza, badanie potrzeb, ankiety, partycypacja.

3. Analiza zasobów i wyzwań.

4. Analiza SWOT.

5. Analiza potencjału rozwoju sołectwa.

6. Wizja i misja.

7. Program długoterminowy rozwoju sołectwa.

8. Program krótkoterminowy rozwoju sołectwa.

9. Ewaluacja.

10.Źródła finansowania (m.in. strategia fuundraisingowa).

Korzyści:

  •  W trakcie tworzenia strategii trwają cały czas trwają konsultacje i ewaluacja pomysłów. W tworzenie tego dokumentu są zaangażowane wszystkie środowiska działające na terenie wsi.
  •  Jest to świetny moment aby przy okazji tego dokumentu opracować strategię rozwoju lokalnej organizacji i połączyć siły.
  •  Na bazie strategii łatwiejsze będzie podejmowanie decyzji na co przeznaczyć fundusz sołecki.
  •  Lokalne organizacje będą tworzyć projekty pod konkretne potrzeby mieszkańców określone w diagnozie.
  •  Integracja i spójność działań środowisk wiejskich.
  •  Nauka konsultacji, partycypacji, partnerstwa lokalnego
  •  Łatwiejsze pozyskanie partnerów do działań, którzy jasno widzą celowość i długofalowość swojego wsparcia.
  •  Wzmocnienie funkcji sołtyski/sołtysa jako osoby koordynującej budowanie strategii.
  •  Rozwój kompetencji zespołu tworzącego strategię.
  •  Zmiana wizerunkowa wsi, partnerskie traktowanie przez samorządy w budowaniu strategii gminy/powiatu/województwa.
  •  Inspiracja dla innych środowisk wiejskich, tworzenie kolejnych strategii, symbioza między wsiami.
  •  Ekonomiczny rozwój wsi, powstawanie nowych podmiotów, bazowanie na dziedzictwie lokalnym, czerpanie z naturalnych zasobów.
  •  Wzmocnienie lokalnych organizacji pozarządowych, budowanie trwałych partnerstw.
  •  Łatwiejsze pozyskiwanie pieniędzy na rozwój i potencjalnych partnerów.
  •  Wyznaczanie nowych standardów funkcjonowania wsi.
  •  Wizyty studyjne, szkolenia, warsztaty z budowania strategii wsi.
  •  Rozpoznanie potencjalnych konfliktów, rozładowanie ich oraz przygotowanie planu B i C.
  •  Transparentność działań wsi, aktywizacja mieszkańców, podniesienie wiedzy o lokalnych zasobach i możliwości ich wykorzystania.
  •  Tworzenie trwałych relacji z sojusznikami.
  •  Wspólne dbanie o wizję wsi, która się tworzy razem. Poczucie dumy i sprawczości.
  •  Ewaluacja działań, aktualizacja wyzwań, zasobów i metod pracy dostosowanych do sytuacji.
  •  Powstanie nowych organizacji pozarządowych działających na danej wsi.
  •  Tworzenie budżetu, strategii finansowej i fundraisingowej.

 ***

Facebook
Twitter
Email

Newsletter

Co miesiąc najlepsze teksty WW w Twojej skrzynce!

Newsletter

Co miesiąc najlepsze teksty WW w Twojej skrzynce!