23 sierpnia obchodzimy Europejski Dzień Ofiar Reżimów Totalitarnych

Rocznica ta nawiązuje do 23 sierpnia 1939 roku – dnia w którym Nazistowskie Niemcy i Związek Radziecki podpisały pakt Ribbentrop – Mołotow (nazwa paktu pochodzi od nazwisk ministrów spraw zagranicznych obu krajów).

Na stronie polskiego Ministerstwa Sprawiedliwości czytamy:

23 sierpnia obchodzimy Europejski Dzień Pamięci Ofiar Reżimów Totalitarnych. Składamy w nim hołd ofiarom zbrodniczych ideologii, komunizmu i nazizmu. Dzień Pamięci został ustanowiony w rocznicę podpisania paktu Ribbentrop-Mołotow, który dla Polaków oznaczał czwarty rozbiór Ojczyzny, a dla świata wojnę i ludobójstwo. 

Podpisany przez Niemcy i Związek Sowiecki układ o nieagresji otworzył drogę do II wojny światowej i jej tragicznych konsekwencji, m.in. mordowania ludzi w obozach koncentracyjnych i gułagach, a potem długich lat „zimnej wojny”, które dla społeczeństw Europy Środkowo-Wschodniej oznaczały dalsze zniewolenie.

Informacja ta jest nieścisła. Oba reżimy prześladowały i mordowały ludzi na długo przed 23 sierpnia 1939 roku.

W Niemczech obozy koncentracyjne istniały od 1933 roku np. Dachau, a obóz Buchenwald od 1937 roku (mój ojciec został tam przeniesiony z Oświęcimia, otrzymał w nim numer 11031). Takie wydarzenia jak noc kryształowa (Kristallnacht) w listopadzie 1938 roku, podczas której tłuczono szyby w oknach sklepów żydowskich, były wyrazem trwającego procesu prześladowań, polegającego na pozbawianiu Żydów praw wykonywania różnych zawodów, czy przebywania w miejscach publicznych. Końcem było ostateczne rozwiązanie – czyli projekt wymordowania wszystkich Żydów.

W Rosji Sowieckiej prześladowania i masowe zbrodnie również zaczęły się przed tą datą. Na Ukrainie, na początku lat trzydziestych władze sowieckie zabierały chłopom ziarno i wszystko, co pozwoliłoby im przeżyć. Wywołano tym samym głód, doprowadzając miliony osób do śmierci głodowej. Przymusowa kolektywizacja na Zakaukaziu również pociągnęła za sobą dziesiątki tysięcy ofiar – zamordowano tych, którzy opierali się tym zamiarom.

Prześladowano również Polaków. Mało kto wie, że w Operacji Polskiej, przeprowadzonej przez NKWD w latach 1937 – 38 zamordowano strzałem w tył głowy około 111 tysięcy Polaków, a ok 28 tysięcy wysłano do łagrów. Katyń był później, w 1940 roku, czyli po zajęciu części Polski przez Armię Czerwoną (na mocy układu Ribbentrop – Mołotow). To, co stało się na „Skrwawionej ziemi” (to tytuł książki amerykańskiego historyka Timothy Snydera), czyli głównie na terytoriach polskich zajętych najpierw przez oba kraje, a przez Niemcy po inwazji na ZSRR w 1942 roku, zostało dokładnie opisane.

Jak doszło do tych zbrodni? Z jednej strony była to polityka likwidowania „zagrożeń” –  mordowanie chłopów, Polaków, innych narodowości, elit dla rewolucyjnego reżimu lub Wielkiej Rzeszy. Z drugiej, prześladowania „innych” poprzedziły teorie rasowe dzielące ludzi na tych, którzy są warci by żyć i tworzyć oraz tych, którzy są gorsi i trzeba ich wytępić dla dobra ludzkości.

W Polsce, echa tych teorii pobrzmiewają złowrogo w mówieniu o tym, że osoby LGBT zagrażają polskim rodzinom oraz w ustanawianiu stref wolnych od rzekomych ideologii.

Dlatego w Traktacie o Unii Europejskiej znalazły się zapisy, które równość ludzi wynoszą do najwyższej wartości, i dlatego podejmowane dzisiaj uchwały „wykluczające”, czy „uwalniające” jakieś obszary od rzekomych ideologii – wykluczają nas z grona cywilizowanych narodów.

Foto: źródło https://pl.wikipedia.org

Facebook
Twitter
Email

Newsletter

Co miesiąc najlepsze teksty WW w Twojej skrzynce!

Newsletter

Co miesiąc najlepsze teksty WW w Twojej skrzynce!