Jaki wpływ na zmiany klimatyczne ma nasza dieta?

W ostatnich latach jesteśmy świadkami postępującego ocieplenia klimatu. Trwa co prawda spór naukowców o jego tempo, czy rzeczywisty wpływ człowieka, ale ocieplenie jest wyraźnie widoczne, nawet dla laika: kolejne, w miarę ciepłe zimy, lata z nijaką pogodą, postępująca susza. Jaki wpływ na zmiany klimatyczne ma nasza dieta? Czy możemy przez jej zmianę ograniczyć ocieplenie?

Odpowiedź na to pytanie nie jest prosta.  Z jednej strony nasz indywidualny wpływ na ocieplenie jest znikomy, a z drugiej, inny sposób  życia może mieć decydujący wpływ na zmiany klimatyczne. Mówiąc o klimacie musimy pamiętać, że zmiany są efektem wielu czynników, w tym także takich, na które nie mamy wpływu. Niestety uzyskanie wiarygodnych danych liczbowych graniczy niemal z cudem. Wszyscy zainteresowani manipulują wykresami i rysunkami przedstawiającymi winnych globalnego ocieplenia. W poniższym opracowaniu oparłem się na danych Parlamentu Europejskiego.

Klimat się zmienia, a człowiek tę zmianę przyspiesza

O klimacie decyduje wiele czynników, m.in. ilość tzw. gazów cieplarnianych w atmosferze, przede  wszystkim dwutlenku węgla i metanu. Gazy te tworzą barierę cieplną i podgrzewają atmosferę ziemską.


Rys. 1 Schemat efektu cieplarnianego

Na klimat musimy spojrzeć zarówno lokalnie, w skali naszej okolicy, ale też w skali kontynentu, czy całego świata. Europa jest miejscem wyjątkowo uprzywilejowanym. Ciepłe wody Prądu Zatokowego obmywają wybrzeża europejskie, dzięki temu mamy pogodę sprzyjającą rozwojowi rolnictwa i osiedlaniu się ludzi. To Europa od 3 tysięcy lat jest liderem rozwoju cywilizacji. Ale nie zawsze tak było. Jeszcze kilkadziesiąt tysięcy lat temu w miejscu dzisiejszego Gdańska leżała pokrywa lodowa grubości 2 kilometrów. Tzw. zlodowacenie północno – polskie (vistulian) ustąpiło dopiero przed 12 tysiącami lat, po wykształceniu się Golfstromu. To wtedy cywilizacja europejska dostała swoją szansę. Ale stan ten nie będzie trwał wiecznie. Już na przełomie XIII i XIV wieku gazy – po serii wybuchów wulkanicznych – doprowadziły do powstania w atmosferze bariery złożonej głównie z dwutlenku węgla. Wystąpił efekt cieplarniany, który doprowadził do stopnienia lądolodu grenlandzkiego. Słodkie wody lodowca unosząc się na powierzchni oceanu doprowadziły do ograniczenia prądu zatokowego. Tzw. mała epoka lodowcowa – według niektórych naukowców – zakończyła się w latach pięćdziesiątych XX wieku. Rozpoczęliśmy drogę do ponownego ocieplenia.

Naukowców niepokoi nie tyle zmiana klimatu, co jej tempo. Za to gwałtowne przyspieszenie już niestety odpowiada człowiek. Od połowy  XIX wieku w wyniku rewolucji naukowo-technicznej cywilizacja europejska produkuje coraz większe ilości gazów cieplarnianych. W drugiej połowie XX wieku do tej rewolucji dołączyły kraje uważane wcześniej za zacofane, ale teraz stanowiące potęgi gospodarcze: Chiny, Indie, Rosja, Brazylia. Rewolucja technologiczna wymaga ofiar. Stały się nimi lasy. Wycinane bez ograniczeń w celu uzyskania paliwa, miejsca dla rolnictwa, czy wreszcie surowców. A to lasy są głównym źródłem tlenu i odbiorcą dwutlenku węgla.

Krowi ślad – wpływ przemysłowego chowu zwierząt na zmiany klimatyczne

Za jedno z głównych źródeł powstawania dwutlenku węgla uznaje się masową hodowlę bydła i trzody chlewnej. Dlatego organizacje międzynarodowe od lat prowadzą badania nad wpływem przemysłowego chowu zwierząt na zmiany klimatyczne. W tej chwili ocenia się, że razem z obsługą rolnictwa (transport, przetwórstwo, sprzedaż) stanowi to 9% całościowej produkcji dwutlenku węgla i metanu.


Rys. 2 Wykres źródeł CO2 (żródło)

Ale w tej kolejce stoją również rośliny. Coraz częściej o nadmierny wzrost CO2 oskarżany jest ryż, a właściwie jego uprawa. Niektórzy autorzy piszą, że odpowiada ona za 2% światowej produkcji CO2. Duże znaczenie ma niszczenie lasów deszczowych pod uprawę avocado, coraz bardziej popularnego owocu w naszych kuchniach.

Wpływ naszych nawyków żywieniowych na klimat

dieta

Czy zatem zmieniając strukturę konsumpcji, poprzez wyeliminowanie mięsa możemy uratować świat? I tak i nie. Z jednej strony to tylko 9% światowej produkcji CO2. A z drugiej strony, popyt na mięso stale rośnie i nie widać jego końca. W okresie po II wojnie światowej cały świat borykał się z zapaścią gospodarki. Pierwsze zaczęły wychodzić z niej najmniej poszkodowane Stany Zjednoczone. Ale jeszcze w latach 70. ubiegłego stulecia funkcjonowały takie ikoniczne określenia jak „głód w Indiach”, czy „chińska miska ryżu”. W trzecim dziesięcioleciu XXI wieku problem głodu nie jest tak rażący. Wynika on raczej z problemów dystrybucji niż z zapaści produkcji rolniczej. Do sytej Europy i Ameryki północnej dołączyły Chiny, Brazylia, Indie i Rosja wraz ze swoimi miliardami obywateli. Ludzkość potrzebuje coraz więcej mięsa.

Ograniczenie, czy wręcz wyeliminowanie białka zwierzęcego z codziennej diety jest jak najbardziej wskazane (czytaj więcej w tekście Ewy Żuławnik pt. Zdrowie na talerzu – zalecenia zdrowego żywienia). Potrzeba mięsa, soli, cukru jest przede wszystkim kulturowa. To była dieta bogatych i silnych, a prawie każdy chce takim być. Dzieci od maleńkości są przywiązywane do diety wysokoenergetycznej. Zmiany jakie należy przeprowadzić dotyczą całych populacji. Oczywiście dieta oparta na produktach roślinnych jest jak najbardziej wskazana dla zdrowia człowieka, bez względu na nasz stosunek do globalnego ocieplenia.

produkcja żywności

Sama zmiana diety przyniesie niewielkie rezultaty, nawet w skali globalnej. Problemem staje się przetwarzanie, dystrybucja i sprzedaż produktów żywnościowych. Wydłużając drogę między producentem a konsumentem, wchodzimy do coraz bardziej skomplikowanego systemu opakowań.

Rys. 3 Globalna produkcja plastiku w latach 1950-2016 – źródło (w mln ton).

opakowania

W oceanach pływają całe wyspy plastikowych opakowań po produktach przemysłowych i spożywczych. Wytworzenie takiego opakowania jest proste, tanie, a torba czy pudełko są trwałe. Przykładem mogą być butelki PET, które wypełniane są napojami. Wypijasz, wyrzucasz i masz spokój. Materiał, z którego są wykonane jest praktycznie niezniszczalny. W każdym razie w warunkach naturalnych.

Tu nie ma niewinnych. Z opakowań korzystają zarówno „mięsożercy”, jak i wegetarianie, nawet na wsi. Wraz z rozwojem dyskontów typu Biedronka, Lidl, oferujących tani towar, opakowania dotarły również poza miasto. Zamknięty w plastikowym pudełku towar łatwiej sprzedać  Można ograniczyć personel sklepu, koszty utrzymania, obniżyć cenę. Plastikowe opakowanie pozwala również na sprzedaż towaru częściowo przygotowanego i reklamowanego: „wystarczy tylko włożyć do piekarnika”. Co za wygoda!

Konfekcjonowanie żywności prowadzi również do jej marnotrawienia. W krajach euroatlantyckich to marnotrawstwo wynosi niekiedy nawet 40%. Ta żywność została wytworzona, zostały zużyte nawozy, środki ochrony roślin i wszystko na próżno. Kupując pół kilograma mięsa zapakowanego w folię, producent nie wie, ile tak naprawdę go potrzebujemy, a co nie zostanie zużyte ląduje w śmieciach. (czytaj więcej: Justyna Duriasz – Bułhak, Na początek – nie marnujmy).

Opakowania po produktach spożywczych, poza szkłem i PET trafiają prosto na wysypiska. Aby ograniczyć kulturę opakowań musimy skrócić drogę do sklepu, kupować towar od producenta, a w szczególności zgodzić się mentalnie na wysokie ceny opakowań.

cena żywności

Żywność jest w Europie łatwo dostępna i relatywnie tania. Również w Polsce. Przyzwyczailiśmy się do tego. I nie jesteśmy w stanie przygotować się na wzrost cen. Chcemy nadal kupować tanio i co za tym idzie – dużo. Ale czy jest to potrzebne? I choć chcielibyśmy spożywać mniej mięsa, to nie da się ukryć, że jest ono tańsze niż produkty bezmięsne. Wystarczy udać się do sklepu i porównać. Związane jest to bowiem z kulturą jedzenia i problemami odejścia od konsumpcji wieprzowiny i jej przetworów.

Tak jak napisałem na początku, globalne ocieplenie wynika z czynników naturalnych i antropogenicznych (wynikających z działalności człowieka). Dlatego jest nie do zatrzymania. Ale możemy ograniczyć tempo ocieplenia i zacząć przygotowywać się na zmianę. Co prawda zmiana diety w tym nie pomoże, ale poprawi stan naszego zdrowia, czego sobie i Państwu życzę.

Warto przeczytać

 

 

Facebook
Twitter
Email

Newsletter

Co miesiąc najlepsze teksty WW w Twojej skrzynce!

Newsletter

Co miesiąc najlepsze teksty WW w Twojej skrzynce!