Gorzka refleksja o Konstytucji 3 Maja z 1791 roku

Konstytucja 3 maja tekst prezesa zajawka

Święto Konstytucji 3 Maja ustanowiono w 1919 roku po odzyskaniu niepodległości przez Polskę. W PRL święto zniesiono już w 1946 roku, bo było okazją do demonstracji przeciwko reżimowi komunistycznemu. Przywrócono je w 1990 roku. W zamyśle ma być świętem pokazującym wielkość Rzeczpospolitej. Wszak była to druga w historii świata konstytucja – zbiór praw, nowy ustrój państwa i wielkie, wspaniałe wydarzenie w dziejach Rzeczpospolitej. Jednak można mieć też nieco inne, w gruncie rzeczy smutne, przemyślenia. Przypomnijmy.

Po pierwsze, aby uchwalić tę Konstytucję, jako ukoronowanie reform, które rozpoczęła i wprowadzała w życie część polskich elit z królem Stanisławem Augustem Poniatowskim na czele, trzeba było użyć fortelu i oszukać część posłów na sejm. To się udało.

Po drugie, w uchwalonej Konstytucji nie przedstawiono żadnego sposobu rozwiązania kwestii pańszczyzny, czyli inaczej to ujmując, kwestii chłopskiej. Aż 90% mieszkańców Rzeczpospolitej było więc zupełnie nie zainteresowanych tym, co się z Konstytucją i reformami stanie. I trudno się dziwić, skoro nie byli objęci żadnym systemem edukacji.

Po trzecie, znaczna część elit sprzeciwiła się Konstytucji Majowej, a po pomoc w jej obaleniu zwróciła się do zagranicznego protektora – Rosji, która wysłała swoje wojsko i w efekcie Konstytucja została obalona.

Po czwarte, polskie siły zbrojne były za słabe, by sprostać obcej interwencji, której nie przewidziano. Po piąte, wojsko polskie było słabe i obcej interwencji sprostać nie mogło.

Po szóste, polska polityka zagraniczna i polska dyplomacja nie istniały, więc jak w końcu doszło do rozbioru Polski, to żaden kraj nie zaprotestował. Brytyjski historyk – Adam Zamoyski skomentował ten fakt w następujący sposób: „Polska okazała się być krajem na księżycu”.

Zatem Święto Konstytucji 3 Maja i historia tego, co się wtedy stało powinny być dla nas powodem do refleksji. Zamiast przyjmowania narracji: jak to źli sąsiedzi podzielili kraj, mimo naszego bohaterstwa, Racławic, Bitwy pod Zieleńcami, Kilińskiego… Zamiast wieszania zdrajców, czy też symbolicznie – ich portretów (co zresztą potępił Tadeusz Kościuszko), powinniśmy odpowiedzieć sobie na pytanie: co z tego, co się wtedy wydarzyło wynika dla nas tu i teraz? Dlaczego wtedy Rzeczpospolita przestała istnieć? Czy dzisiaj robimy wszystko, by zapobiec sytuacji, w której Polska ponownie może okazać się krajem na księżycu?

Konstytucja 3 maja film na podstawie obrazu Jana Matejki: projekt Ożywione obrazy

 

Facebook
Twitter
Email

Newsletter

Co miesiąc najlepsze teksty WW w Twojej skrzynce!

Najnowsze wydarzenia

Newsletter

Co miesiąc najlepsze teksty WW w Twojej skrzynce!