Strażacy kupują wóz bojowy

Strażacy kupują wóz bojowy

Nowy wóz bojowy to obiekt marzeń chyba wszystkich jednostek Ochotniczej Straży Pożarnej. Niestety jego zakup wiąże się z horrendalnym wydatkiem. Markowe auto przygotowane przez wyspecjalizowaną firmę kosztuje kilkaset tysięcy złotych. Nie wystarczą pieniądze zebrane w ramach wkładu własnego, chociaż będzie to dobry początek. Konieczne będzie powołanie swego rodzaju koalicji, zbudowanie społecznego wsparcia, co pomoże w przeprowadzaniu szeregu działań skutkujących pozyskaniem odpowiedniej puli pieniędzy.

 

p1060864

Zanim zaczniemy myśleć o nowym wozie, zastanówmy się czy w ogóle istnieje szansa na pozyskanie finansów ze strony konkretnych fundatorów. Gwarantem sukcesu może okazać się już sam fakt przynależności jednostki do Krajowego Systemu Ratowniczo-Gaśniczego. Wiadomo, że wówczas zarówno Państwowa Straż Pożarna, jak i lokalne samorządy będą wspierać zakup sprzętu, bo zwyczajnie leży to w ich interesie. Ale zacznijmy od początku.

 

Do kogo po pieniądze?

Starania o zakup nowego wozu bojowego trwają zazwyczaj około roku. Najpierw należy sprawą zainteresować lokalnych włodarzy, którzy powinni w kolejnym budżecie zabezpieczyć odpowiednią kwotę. W przypadku auta wartego na przykład 700 tys. dobrze byłoby uzyskać nań dotację w wysokości około 200 tys. Aby samorządowcy wiedzieli z jaką materią przyjdzie się im zmierzyć strażacy muszą dokładnie sprecyzować swoje wymagania w odpowiednim wniosku. Taki krok poprzedzony winien być konsultacjami z szefem Komendy Powiatowej Straży Pożarnej, który może zasugerować wybór konkretnego modelu. Trzeba bowiem pamiętać, że nowy wóz wchodził będzie niejako w skład większego systemu.

Po miejscowym urzędzie po pieniądze na auto zapukać należy do Komendy Wojewódzkiej Państwowej Straży Pożarnej. Każda z komend wojewódzkich w kraju ma specjalną pulę pieniędzy, które dzieli pomiędzy jednostkami starającymi się o nowe wozy bojowe oraz doposażenie funkcjonujących w systemie pojazdów. Tutaj także potrzebny będzie precyzyjnie skonstruowany wniosek. Na jaką kwotę dofinansowanie można tutaj liczyć? Z reguły jest to dotacja w wysokości około 100 tys. zł.

Trzysta tysięcy to wciąż za mało, by myśleć o nowym wozie. Na szczęście pomóc może jeszcze Zarząd Główny Związku OSP RP, który dysponuje środkami pochodzącymi z Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji.

p1060868

Po złożeniu kolejnego wniosku można liczyć na dotację w wysokości- 150 tys. zł. – w przypadku samochodu średniego. Trzeba zaznaczyć, że o te pieniądze wnioskować należy zawsze z początkiem roku. Istotnym jest również fakt, iż o środki z Zarządu Głównego Związku OSP RP nie mogą wnioskować gminy. Warto zatem zaraz na początku ustalić, że odpowiedzialnymi za zakup auta będą sami strażacy.

 

Mecenas hojny, ale wymagający

Najbardziej hojnym fundatorem jest Wojewódzki Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej, ale przy tym niebywale wymagającym i restrykcyjnym. Po pierwsze przymierzając się do zakupu wozu dla straży, należy bacznie śledzić strony internetowe WFOŚiGW, by sprawdzić, czy nabór wniosków na tego typu zadania trwa przez cały rok, czy ogłasza się terminowe konkursy.

Poza tym na witrynach internetowych zamieszczane są aktualne wzory wniosków z odpowiednimi załącznikami, zasadami rozliczania zadań oraz wymaganiami dotyczącymi promocji.

p1060866

Sam wniosek jest dość obszerny i szczegółowy. Koniecznie należy uwypuklić w nim informację o przewidywanym efekcie ekologicznym, jako że dotację przyznawał będzie w tym konkretnym przypadku podmiot działający w obszarze szeroko pojętej ochrony środowiska.

Warto skrupulatnie przygotować wymaganą dokumentację, ponieważ gra idzie o wysoką stawkę. Z Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej można bowiem pozyskać nawet 40 procent wymaganej kwoty. W przypadku wspomnianego na początku auta, mogłoby to być nawet 300 tys. zł.

Jest jeszcze jeden powód, dla którego warto precyzyjnie przygotować papiery dla WFOŚiGW – po sfinalizowaniu transakcji Fundusz drobiazgowo kontroluje sposób wydatkowania pieniędzy. Wszystko musi zgadzać się idealnie z konkretnymi wytycznymi. Jeśli w toku audytu pojawią się nieprawidłowości, należy liczyć się z koniecznością zwrotu dotacji wraz z odsetkami.

 

Czas budowy, czas rozliczeń

Jeśli skompletujemy budżet, możemy zaprosić potencjalnych wykonawców zadania do dialogu technicznego. Jest to moment, w którym druhowie mogą zapoznać się z ofertami firm działających w branży pożarniczej.

Kolejny krok to ogłoszenie przetargu. Strażacy nie mogą wydać pieniędzy publicznych bez zachowania określonych procedur ustawowych. Procedura wyboru wykonawcy trwa około miesiąca. Po podpisaniu umowy zwycięska firma potrzebuje na realizację zadania około trzech miesięcy.

Kiedy auto jest gotowe, jednostka musi wyznaczyć druhów, którzy dokonają weryfikacji pojazdu pod kątem zgodności z zakładanym projektem.

Wykonawca ma także obowiązek przeszkolić przyszłych użytkowników wozu w zakresie jego obsługi. Na tym jednak nie koniec, ponieważ w umowach podpisanych z każdym z podmiotów dotujących jest nałożony obowiązek rozliczenia przekazanych środków finansowych. Dopiero po dopełnieniu tych formalności można cieszyć się z zakupu nowego wozu bojowego.

***

Terminy realizacji tego typu zadań zwykle przypadają na koniec roku, w związku z czym istnieje duże ryzyko, iż samochód nie zostanie wykonany na czas. Firm działających w tej branży jest w kraju zaledwie kilka, każda z nich pod koniec roku zwyczajnie nie wyrabia się z realizacją zamówień. Warto się przed tym zabezpieczyć stosując w umowach zapisy o karach umownych.

I jeszcze jedno: przy tak drobiazgowej procedurze sami druhowie niewiele zdziałają bez wsparcia urzędników. Warto zatem działać wspólnie – we wspólnej sprawie.

Przemysław Chrzanowski

Facebook
Twitter
Email

Newsletter

Co miesiąc najlepsze teksty WW w Twojej skrzynce!

Najnowsze wydarzenia

Newsletter

Co miesiąc najlepsze teksty WW w Twojej skrzynce!