Gdzie jest Internet, co to jest pecet, a co to edytor tekstów? Co to jest smartfon, do czego służy mp3, a co to jest system operacyjny? Po co jest fejsbuk i czym się różni od forum i jak obsługuje się konto bankowe w Internecie?
Co to jest skaner, i czym się różni od skype’a? Takie, i dużo więcej innych pytań, zadawali seniorzy kilka lat temu w Radiu Kraków, audycji poświęconej projektowi Stowarzyszenia Akademia Pełni Życia, które zajmuje różnymi aspektami rozwoju osób starszych. Pytania te dotyczyły bardzo różnych poziomów funkcjonowania nowych technologii, rodzajów nowego sprzętu. Dobrze obrazują zamęt pojęciowy panujący w głowach tych, którzy urodzili się na długo przedtem, zanim wymyślono komputer.
Niezwykle szybki rozwój technologii komunikacyjnych i informatycznych niesie ze sobą wielkie możliwości – przyspiesza wymianę informacji, rozwija sieć kontaktów, ułatwia pracę zdalną. W kontekście tych ułatwień należy zwrócić szczególną uwagę na potrzeby seniorów, którzy często napotykają na bariery utrudniające korzystanie z nowych urządzeń. To z kolei sprawia, że czują się wykluczeni z coraz większego fragmentu rzeczywistości. Tymczasem zarówno badania, jak i praktyka dnia codziennego wskazują, że seniorzy mają ogromny potencjał jeśli chodzi o wykorzystanie technologicznych zdobyczy. Nie tylko potrafią nadążać za nowinkami technologicznymi i sprawnie je obsługiwać, ale również dysponują zasadniczą i konkurencyjną względem młodszych roczników zmienną, która pozwala im na naukę. Jest to czas wolny.
Czasem trudno przełamać strach, szczególnie, jeśli w poprzednich okresach życia osoby starze nie miały do czynienia ani z komputerem, ani z Internetem. Niemniej, fora internetowe dla osób starszych, na których wymieniają oni informacje na temat użytkowania komputerów, obsługi programów czy funkcji telefonów komórkowych pozwalają wnioskować, że przełamawszy początkowe bariery – seniorzy mają wielki potencjał jeśli chodzi o wykorzystanie nowych technologii.
Co więcej, czas wolny umożliwia nie tylko przyswajanie nowych technologii, ale również naukę tych rzeczy, na których we wcześniejszym okresie życia zabrakło czasu. I tak seniorzy realizują swoje marzenia – jadą na narty, uczą się tai-chi, gry w szachy, hodują egzotyczne rośliny. Nie chcąc pozostawać z tyłu uczą się też wytrwale obsługi nowych urządzeń, które pozwalają im się komunikować z rodziną, poznawać nowych ludzi i uzupełniać wiedzę. Wielu zapisuje się na Uniwersytety Trzeciego Wieku i tam dokształca się w dziedzinach, które ich interesują, a także nieźle się bawi.
Komputer
Coraz więcej seniorów decyduje się komunikować ze światem za pomocą komputera i Internetu, który jest źródłem pozyskiwania przyjaciół, partnerów a przede wszystkim pomaga komunikować się z rodziną, wnukami. Posługiwanie się komputerem jest łatwiejsze, jeżeli w trakcie wcześniejszych doświadczeń zawodowych i pozazawodowych seniorzy mieli do niego dostęp. Jeśli nie – nic straconego. Przygodę z komputerem warto zacząć od kursu. Może to być kurs w postaci podręcznika (wydawnictwo Komputer Świat wydaje przystępne podręczniki poświęcone wprowadzeniu seniora w kwestie związane z obsługą komputera i Internetu). Zachęcam również do zapisania się na kursy w klubie seniora lub na UTW (Uniwersytecie Trzeciego Wieku – jest ich w Polsce według szacunków z końca 2011r ponad 300!). Takie kursy wyróżniają się tym, że są bezstresowe, prowadzone w nielicznych grupach przez cierpliwych instruktorów, a przede wszystkim uczestniczą w nich inni seniorzy, co daje tym, którzy mają obawę, co do nadążania z przyswajaniem treści, poczucie pewnego komfortu. Na portalu www.senior.pl (jednym z najbardziej żywych i ciekawych portali dla seniorów) można znaleźć dużo porad dotyczących sprzętu, Internetu i kursów, a także zadać własne pytania. http://www.senior.pl/porady/kategoria/Komputery-Internet
Po przejściu podstawowego kursu, który oswoi komputer i Internet oraz w efekcie – pozwoli rozwiać wątpliwości terminologiczne, należy zakupić właściwy sprzęt. By jednak spełniał swoje zadania musi być przystosowany do możliwości wiedzy i potrzeb osób starszych.
Zarówno komputer stacjonarny, jak i laptop (lub notebook, netbook – jeszcze mniejszy komputer przenośny niż laptop) – mają swoje plusy i minusy. Dużo zależy od potrzeb i przeznaczenia komputera. Wiele zależy również od sprawności samego seniora. Jeśli senior ma problemy ze stawami i nie może dźwigać – komputer przenośny, choć zazwyczaj nie jest ciężki, może przysparzać kłopotów. Ma jednak swoje plusy, wszędzie można go zabrać i zajmuje bardzo niewiele miejsca w domu. Wybierając zatem rodzaj sprzętu należy zastanowić się, która opcja będzie łatwiejsza w eksploatacji i bardziej przydatna. Komputera stacjonarnego nie trzeba nosić, ale zajmuje więcej miejsca i w razie chęci skorzystania nie zabierzemy go ze sobą do łóżka, ani na wyjazd.
Cena komputera stacjonarnego lub przenośnego jest różna i może się wahać od 1,5tyś zł do kilkunastu tysięcy. Przy wyborze należy zwrócić uwagę na wielkość ekranu (zalecane dla seniorów są ekrany o przekątnej min. 21 cali) i na to, czy kupując komputer jest na nim zainstalowany system operacyjny (najczęściej Windows) lub jest dołączona płyta z systemem. Koszt takiego systemu to kilkaset złotych – często można przegapić fakt, ze tani w ofercie komputer nie ma systemu operacyjnego i nie będzie bez niego działał.
Internet
Większość seniorów, która nauczyła się obsługi Internetu uważa go za fantastyczny wynalazek. Najbardziej wartościowe funkcje Internetu to w ocenie seniorów: możliwość komunikacji, poznawania nowych ludzi, pogłębiania wiedzy, oglądania starych filmów i programów (badania TNS OBOP 2009). Najlepiej wykupić oczywiście stały dostęp do Internetu, w telefonii stacjonarnej lub w pakiecie z usługami telewizyjnymi; jeśli nie ma takiej możliwości, np. na terenach wiejskich można skorzystać z usług telefonii komórkowych, które oferują relatywnie tani i dość dobrej jakości Internet mobilny (na takiej samej zasadzie jak telefon komórkowy). Jego wadą względem Internetu stacjonarnego jest, przy niższych opłatach abonamentowych, wolniejszy przesył danych (wolniej wczytują się strony www, wolniej ściągamy dane, wysyłamy maile). Internet służy też do wykonywania połączeń telefonicznych (bezpłatnie!) za pomocą urządzeń i oprogramowania np. Skype. Za pomocą Internetu można również oglądać niektóre transmisje sportowe na żywo, stare teledyski, zdjęcia.
Telefon
Sytuacja zmienia się również na rynku usług telekomunikacyjnych; obok telefonów, których modeli i funkcji nie sposób wyliczyć, pojawiają się także aparaty dostosowane do obsługi przez seniorów. Choć jeszcze do niedawna, osoby starsze były marginalizowane ze względu na swój wiek przez operatorów telefonii komórkowej, obecnie mamy do czynienia z szybkim rozwojem tego sektora. Specjalne telefony dla seniorów pozwalają wyeliminować wiele problemów i ograniczeń, które niesie z sobą użytkowanie nowoczesnych telefonów. Takie telefony są relatywnie duże, mają spore klawisze, czytelne znaki, wyświetlacz o dobrym kontraście i dobry głośnik. Dodatkowo, funkcjonalność takiego telefonu jest inna – mają ograniczone do minimum wszystkie zbędne opcje, prosty układ menu i są łatwiejsze w obsłudze od bezdotykowych smartfonów (czyli telefonów łączących w sobie funkcje komputera i telefonu, które dodatkowo klawiaturę mają na wyświetlaczu, dlatego telefon jest ‘bezdotykowy’).
Telefon ma również wiele funkcji, które sprawiają, że zastępuje on inne urządzenia takie jak zegarek i budzik, aparat fotograficzny i kamera, odtwarzacz muzyki, przenośne radio. Kupując telefon – warto zwrócić uwagę a te funkcje; okazują się przydatne na wycieczkach, wizytach u rodziny, w trakcie podróży. Z telefonów można również odtwarzać audiobooki czyli książki, których można słuchać (w telefonie, na odtwarzaczu plików mp3 (jest to sposób zapisu plików audio), co jest świetnym sposobem na poznanie literatury bez konieczności męczenia wzroku.
Tablet
Zasadniczo jestem przeciwniczką mnożenia elektronicznych gadżetów nad potrzebę, ale dla tabletu zrobię wyjątek. Co to jest tablet? To urządzenie, które składa się przede wszystkim z płaskiego dotykowego ekranu. Jego wielkość może być różna, najczęściej jednak oscyluje w granicach 7 – 10 cali. Dla zupełnych laików: to tabliczka z ekranem, która może tyle, ile komputer. Albo prawie tyle samo. Służy przede wszystkim do konsumpcji mediów – czytania prasy i e-booków (książek w wersji elektronicznej), wertowania Internetu, oglądania filmów i telewizji, słuchania muzyki.
Największą zaletą tabletu jest rozmiar. Są one znacznie mniejsze i cieńsze od laptopów czy nawet netbooków. Można je łatwiej przenosić – np. urządzenia o wielkości 7 cali można spokojnie włożyć do kieszeni spodni (nie polecam), płaszcza lub marynarki. 10 calowe – można nosić w damskiej torebce. Włączają się błyskawicznie – są w zasadzie przez cały czas gotowe do pracy. Mają mocną baterię: 7-10 godzin pracy. Są poręczne, wygodne, nie potrzebują masy urządzeń peryferyjnych do wygodnego z nich korzystania. Są niemal idealne jeśli chodzi o czytanie e-booków i gazet.
Podsumowanie
To, że producenci zauważyli niszę m.in. na rynku aparatów i usług komunikacyjnych dla seniorów świadczy o tym, że jest to rynek, o który warto walczyć. Co więcej, będzie się on rozszerzał, gdyż zgodnie z szacunkami Komisji Europejskiej do roku 2050 liczba osób w wieku powyżej 65 lat wzrośnie o 70 proc., a osób powyżej 80 roku życia ─ o 170 proc. To dowodzi, że zapotrzebowanie na usługi skierowane do osób starszych będzie rosło. Luka wciąż jest daleka od zapełnienia. A to, czego brak jest dziś ograniczeniem dla osób starszych, wkrótce zauważą producenci technologicznych urządzeń i usług. Miejmy nadzieję, że seniorzy znakomicie na tym skorzystają.
***