Jest to zespół objawów psychicznych, fizycznych i emocjonalnych występujący kilka – do kilkunastu dni przed miesiączką i ustępujący z chwilą jej rozpoczęcia. Uważa się, że na dolegliwości cierpi co druga kobieta, a 5% z tego powodu nie jest w stanie pracować, ani prowadzić normalnego trybu życia. Uznawany jest obecnie za chorobę.
Przyczyny występowania zespołu nie zostały ostatecznie wyjaśnione. Ważną rolę odgrywają na pewno hormony. W drugiej połowie cyklu miesięcznego wzrasta poziom estrogenów, a obniża się poziom progestagenów. Są to hormony żeńskie, produkowane przez jajniki. Estrogeny między innymi pobudzają wydzielanie wazopresyny i aldosteronu, które zatrzymują wodę i sód. Powoduje to powstawanie obrzęków. Dlaczego ten fizjologiczny proces u jednych kobiet jest przyczyną dużych dolegliwości, a u innych przebiega bez problemów? Okazuje się, że winne nie są same wahania hormonalne, ale wrażliwość na nie.
Najprawdopodobniej odgrywają tu rolę czynniki genetyczne, za czym przemawia występowanie rodzinne. Wydaje się, że niekorzystny wpływ może mieć też bardzo aktywny, pełen stresów styl życia, palenie papierosów, niewystarczająca ilość snu.
Dominują objawy psychiczne i emocjonalne. Może występować huśtawka nastrojów, kłótliwość, agresja, płaczliwość, ospałość, problemy z koncentracją i zapamiętywaniem, bezsenność, zdarzają się stany depresyjne. Częste są zaburzenia apetytu. W związku z zatrzymaniem wody i obrzękami pojawiają się dolegliwości fizyczne ze strony wielu narządów. Najczęściej występuje wzrost masy ciała (2 do 4 kg), obrzęk i bolesność piersi, zwłaszcza brodawek, bóle i zawroty głowy, wzdęcia, zaparcia, uczucie ciężkości, obrzęki rąk i nóg. Pojawiają się bóle w podbrzuszu oraz w okolicy krzyżowej. Objawy ustępują, gdy zaczyna się miesiączka.
Pacjentki, gdy napięcia przedmiesiączkowe nie są zbyt dokuczliwe, radzą sobie same. W cięższych przypadkach powinny zgłosić się do lekarza ginekologa, który po zebraniu wywiadu przeprowadzi badanie internistyczne i ginekologiczne. Gdy nie stwierdzi odchyleń od normy potwierdza to rozpoznanie zespołu napięcia przedmiesiączkowego, wyklucza także inne przyczyny. Można już zalecić odpowiednią terapię.
LECZENIE
Jakie można stosować leczenie? Gdy objawy nie są bardzo dokuczliwe najczęściej pomaga ciepła kąpiel, masaż, spacer, wsparcie osób najbliższych. Wskazana jest dieta lekkostrawna z dużą zawartością błonnika i witamin, z wykluczeniem potraw wzdymających, z ograniczeniem soli i słodyczy oraz kofeiny i alkoholu. Posiłki powinny być niezbyt obfite, spożywane co ok.3 godz. Niektórzy uważają, że korzystnie działa magnez. W miarę możliwości należy unikać przepracowania, stresów i konfliktów. Zaleca się umiarkowany wysiłek fizyczny, aerobik, pływanie, długie spacery, ćwiczenia relaksacyjne. Przy większym nasileniu objawów można zastosować leki przeciwbólowe (np.naproksen) i według niektórych pomagają również środki antykoncepcyjne. Gdy omówiona terapia nie jest wystarczająca, dalsze leczenie powinien przejąć lekarz. Najczęściej oprócz leków przeciwbólowych stosuje się środki moczopędne (zaleca się spirololakton), uspakajające oraz leki przeciwdepresyjne. Te ostatnie podaje się w sposób ciągły lub ostatnio częściej tylko w drugiej fazie cyklu. Czasem wskazana jest pomoc psychologa lub psychiatry.
Zespół napięcia przedmiesiączkowego najczęściej trwa od okresu dojrzewania do przekwitania, jego największe nasilenie występuje ok. 30 roku życia.