Węgajty – inspiracja wśród pól

Teatr Wiejski Węgajty mimo skromnej siedziby w niewielkiej warmińskiej wsi jest niesłychanie ciekawym zjawiskiem na kulturalnej mapie Europy. Założony w 1986 roku, a więc w schyłkowych latach PRLu, przez kilku zaledwie twórców, pod hasłem powrotu do tradycji wielokulturowości i ucieczki od beznadziei lat osiemdziesiątych, dziś realizuje międzynarodowe projekty i odgrywa znaczącą rolę w pejzażu europejskiego teatru. Jednocześnie nie zatracił nic ze swojej lokalności.  

Nadal odgrywa spektakle w wyremontowanym wiejskim pomieszczeniu gospodarczym lub po prostu w szczerym polu. Ma wierną rzeszę fanów, uczniów, a dzięki wielorakim inicjatywom – wciąż przybywa mu nowych akolitów. Czym jest Teatr Wiejski Węgajty i na czym polega jego magia, która pozwala zachować swoją odrębność i samodzielność, a jednocześnie ‘eksportuje’ warmińską wioskę w świat?

Węgajty to mała wieś w gminie  Jonkowo, w województwie warmińsko-mazurskim, położona malowniczo wśród lasów i łąk, między wzniesieniami typowymi dla krajobrazu warmińskiego. Niezbyt gęsta, dość tradycyjna zabudowa, bliskość jezior i lasy z zachowanym starodrzewem przyciągają do gminy Jonkowo ludzi ceniących piękno przyrody i spokój.

Węgajty, zamieszkane obecnie przez niecałe 200 osób, z około 30 domami, są nawet mniejsze niż przed II Wojną Światową, kiedy to znajdowały się w zaborze pruskim (w okresie międzywojennym i wojennym- w III Rzeszy). Wieś Wegajty i pobliska Kolonia Węgajty, ukryta miedzy pagórkami, była wysepką polskości w zgermanizowanych Prusach. W okresie zaborów prawie wszyscy mieszkańcy wsi posługiwali się językiem polskim i byli wyznania katolickiego. Po wojnie, teren ten pozostał słabo zindustrializowany, a mieszkańcom, mimo napływu ludności z kresów wschodnich, udało się zachować swoistą odrębność.

Malownicze położenie, niewielka skala oraz wspomniana kulturowa odrębność, będąca cechą kultury warmińskiej przyciągnęły do Węgajt twórców szukających inspiracji poza oficjalnym nurtem teatru. Przyjechali, aby odnaleźć prawdziwą ludowość, nie w wydaniu cepeliowskim, propagowanym przez PRL, tylko u samych jej źródeł. Warmia była idealnym miejscem dla realizacji takiego zamierzenia – na odrębność warmińską złożyły się bowiem silny konserwatyzm, który sprawił, że polski język i pamięć o historii przetrwały czasy zaborów i hitlerowskiego totalitaryzmu. Drugim i równie ważnym aspektem kultury warmińskiej jest i była głęboko przeżywana religijność, w tym przywiązanie do wszelkich jej przejawów obrzędowych. Te elementy w zetknięciu z energią twórczą artystów sprawiły, że na teatralnej mapie Polski pojawiła się zupełnie nowa jakość.

Sztuka w polu

Trzon Teatru Wiejskiego Węgajty stworzyli Wacław i Erdmute Sobaszkowie, Wolfgang Niklaus, Małgorzata Dżygadło-Niklaus. Wszyscy ci artyści mają bardzo szerokie spektrum zainteresowań twórczych: są jednocześnie aktorami, muzykami, choreografami, reżyserami. W budynku gospodarczym na końcu wsi powstawały ich pierwsze pomysły inscenizacyjne, eksploatujące obszar otaczających ich warmińskich zwyczajów i przyrody. Mimo, że wszyscy pochodzili z miasta, potrafili spojrzeć na kulturę ludową w taki sposób, aby wydobyć z niej to, co najcenniejsze. Być może dlatego, że do tradycyjnych obrzędów, przesądów i podań podeszli nie bojąc się śmieszności i ‘zacofania’ na tle postępującej cywilizacji.

Lokalność warmińskich Węgajt zderzyli z elementami sztuki ludowej z innych zakątków Europy i świata. W takim zderzeniu powstały Historie Vincenza, Opowieści Kanterberyjskie czy Kalevala oparta na fińskim eposie ludowym. Pokazywane w warmińskiej głuszy obrzędy ludowe i opowieści z różnych stron świata odkrywały podobne znaczenia.

Teatr bardzo szybko zyskał uznanie, nie tylko w Polsce, ale również w Europie. Występował na Węgrzech, w Niemczech, Czechach, na Ukrainie. Ukoronowaniem tego okresu działania teatru było zdobycie pierwszej nagrody na Międzynarodowym Festiwalu Teatralnym w Cieszynie (1993). Szeroka działalność jego twórców nie ograniczyła się jednak tylko do inscenizacji teatralnych; w ramach teatru prowadzono równolegle badania nad pieśniami ludowymi, muzyką i dawnymi instrumentami i wszelkimi formami sztuki powstającymi wtedy gdy przestrzeń świecka miesza się z sakralną.

W połowie lat dziewięćdziesiątych z Teatru Wiejskiego Węgajty wyodrębniły się dwa równoległe projekty – Schola Węgajty oraz Projekt Terenowy Węgajty. Artyści podzielili między siebie rozległe obszary poszukiwań. Schola koncentruje się na odtwarzaniu i badaniu muzyki dawnej, w szczególności na chorale gregoriańskim. Skupieni w niej twórcy z sześciu krajów poszukują i opracowują dramaty liturgiczne (czyli śpiewane historie dawne) i przenoszą je na scenę. Grają na instrumentach dawnych, organizują warsztaty tańców, pieśni biesiadnych. Opracowane przez Scholę archaiczne formy ukazują się jako zaskakująco żywe, opowieści, które silnie działają na współczesnego odbiorcę.

Projekt Terenowy

Projekt Terenowy Węgajt pod kierunkiem Wacława Sobaszka koncentruje się na działalności scenicznej, w której eksploruje formy obrzędowe obecne w polskim i europejskim teatrze. Ponadto pod hasłem Wioska Teatralna organizuje festiwale teatralne, odbywające się wprost na łące lub we wspomnianym już budynku gospodarczym, ewentualnie w remizie strażackiej. Na festiwale teatralne przyjeżdżają artyści z całego świata. Innym projektem Teatru są cykliczne warsztaty zatytułowane Inna Szkoła Teatralna. Odbywają się zazwyczaj w okresie Świąt Bożego Narodzenia i Wielkiej Nocy i powiązane są bezpośrednio z formami obrzędowymi właściwymi tym okresom: kolędowaniem, ostatkami i zapustami. Ich uczestnicy mają szansę pracować nad słowem, muzyką, formami ruchu scenicznego w bezpośrednim zetknięciu z materią tradycji, która ich otacza. Szukają własnej odpowiedzi na pytanie czym właściwie jest rzemiosło teatralne.

Trzeba przyznać, że brzmi to wszystko trochę niewiarygodnie. Wieś licząca 200 dusz, z dala od głównych szlaków komunikacyjnych,  z jednym sklepem, w środku pola z jednej strony, z drugiej festiwal sztuk, chorał gregoriański, spotkania liturgiczne, tańce i kolęda na polach i międzynarodowe uznanie. Jak to możliwe?

 

Jak to możliwe 

Wspomniałam na razie o dwóch istotnych czynnikach – energii twórców oraz specyfice kultury warmińskiej. Żeby dopełnić obrazu tego niezwykłego zjawiska, jakim są Węgajty, należy jeszcze opisać społeczność lokalną – ludzi dookoła Węgajt i otaczającą je przyrodę.

Wspomniany we wstępie ‘malowniczy krajobraz’ słabo oddaje urok tego skrawka ziemi, na jakim leżą Węgajty. Specyficzny koloryt Warmii ukrywa się gdzieś pomiędzy morenowymi pagórkami, malutkimi oczkami wodnymi, gęsto porośniętymi szuwarami, rozległymi polami, za którymi niespodziewanie wyrasta las. Drzewa są strzeliste, a lasy gęste; potrafią skończyć się znienacka, odkrywając horyzont, nie w prostej linii a uciekający gdzieś za kolejne pagórki. Między nimi, przy skraju dróg stoją charakterystyczne murowane kapliczki. W przyrodę wpisują się ludzie, doskonale czujący jej rytm. W wielu warmińskich wioskach mieszkańcy znacznie bliżej czują związki z naturą niż z innymi, szczególnie przyjezdnymi. Niechętnie wchodzą z nimi w relacje.

Twórcy teatru Węgajty znakomicie wyczuli ten specyficzny związek Warmiaków i przyrody. Dlatego scenografia spektakli niejednokrotnie składa się z samych tylko elementów pleneru, przedstawienia grane są spontanicznie na łące lub przy przydrożnej kapliczce. Szacunek dla przyrody i jej walorów oraz żywe zainteresowanie tradycją zyskało twórcom Węgajt uznanie lokalnych mieszkańców. Dzięki temu mogli oni poznać autentyczne obrzędy religijne w wykonaniu najstarszych mieszkańców tamtych okolic i włączyć je do swoich działań teatralnych. Ta inspiracja jest wzajemna – Węgajty zapraszają do swoich działań okolicznych mieszkańców– kolędowanie i sobótki odbywają się wspólnie, kto chce, ten przychodzi, bierze instrument gra lub śpiewa. Dzięki temu wzajemnemu przenikaniu, sztuka powraca do swoich korzeni.

Symbioza

Przedsięwzięcie teatralne Wegajty wchłania rdzennych mieszkańców. Również tych, którzy niechętnie wchodzą w interakcje. Przez cały rok twórcy organizują warsztaty teatralne dla dzieci, w postaci prostych przedstawień nawiązujących do tradycji regionu. Twórcy nie unikają również kontaktu z grupami problematycznymi organizując dla nich terapię przez działania artystyczne. Co ważne, odbywa się to naturalnie, gdyż czas pozwolił twórcom Węgajt zyskać zaufanie miejscowych. Autentyczność zainteresowania mieszkańcami sprawia, że problemy społeczne czy psychologiczne, które w innych warunkach zostałyby zmarginalizowane – znajdują tu twórcze rozwiązanie Zwracając się ku grupom, czy ludziom wykluczonym, Węgajty zapraszają do swoich przedstawień pensjonariuszy m.in. Domu Opieki Społecznej z Jonkowa.

Działalność teatru i scholi wchłania również w innym, organizacyjnym sensie. Mieszkańcy wsi pomagają w remontach, przygotowują festiwal, zapewniają miejsca noclegowe przyjezdnym – współuczestniczą w projektach Węgajt praktycznie w każdym sensie. Taka symbioza wydaje się mało realna, a jednak zaistniała gdzieś, i to całkiem niedaleko.

Inspiracja

Wegajty inspirowały i nadal inspirują młodych. Siła wizji artystycznej twórców – przyciąga. Jednocześnie są to ludzie bardzo otwarci na słuchanie innych – nie tłamszą więc osobowości młodych, którzy przychodzą na warsztaty, festiwale w poszukiwaniu własnych form wyrazu i ekspresji. Węgajty stanowią również znakomity przykład dla innych jak tworzyć własną, niezależną instytucję kultury. Prowadzenie teatru opiera się przecież nie tylko na twórczej wizji, ale również na szeregu działań administracyjnych, remontowych, które wymagają po prostu nakładów finansowych. Za coś trzeba wyremontować, nawet stodołę, ogrzać ją, zaprosić artystów z zagranicy, utrzymać na miejscu, wydrukować plakaty, uszyć kostiumy.

Węgajty potrafiły zdobyć środki na finansowanie swojej działalności – poprzez wspólne projekty z twórcami z innych krajów, sięganie po granty kulturalne, pozyskiwanie środków finansowych w gminie i regionie.  Twórcom Węgajt udało się przetrwać wczesne lata kapitalizmu bez wikłania się w polityczne zależności. Dziś tworzą Węgajty rozpoznawalną markę, dobrą jakość, promując poprzez swoje działania nie tylko pomysł artystyczny, ale również Warmię.

***

Facebook
Twitter
Email

Newsletter

Co miesiąc najlepsze teksty WW w Twojej skrzynce!

Najnowsze wydarzenia

Newsletter

Co miesiąc najlepsze teksty WW w Twojej skrzynce!