Ochrona przed zwierzętami, które niszczą uprawy i hodowle rolników

Z problemem szkód wyrządzanych w uprawach, płodach rolnych, bydle czy np. w pasiekach styczność miało wielu rolników i właścicieli gospodarstw rolnych. Można z dużym prawdopodobieństwem założyć, że odsetek tych, którzy będą mieli z nimi „do czynienia”, będzie wzrastał, a nie malał!

Przyczyną takiego rozwoju sytuacji jest kilka wzajemnie powiązanych ze sobą czynników, do których należy zaliczyć między innymi: wzrost populacji „zwierzyny grubej”, do której zaliczamy np. sarny, jelenie, daniele, łosie oraz dziki. Jest to spowodowane łagodnymi zimami. Przyrost u dzików w sprzyjających latach może wynosić nawet 150% w ciągu jednego sezonu, tzn., że np. z 10 dzików w danym roku w następnym sezonie może powstać grupa 25 sztuk, przy dobrych warunkach w okresie zimy.

Nie sposób nie wspomnieć o tym, że w ostatnich dziesięcioleciach zwierzyna gruba dostosowała się do życia w warunkach mozaiki polno-leśnej. Wynika to z faktu coraz większego zurbanizowania terenów przyległych do miejsc bytowania zwierzyny dziko żyjącej. Dziś nikogo nie dziwi fakt, że w niektórych miastach dziki zadomowiły się w parkach miejskich. Ponadto uprawy rolne stanowiły i będą stanowić bardzo dużą atrakcję dla wielu gatunków zwierzyny.

Inny charakter mają szkody wyrządzane przez dzikie zwierzęta w hodowlach zwierząt. Jest to zjawisko dość „świeże”, bo do niedawna związane z dość niewielkim obszarem naszego kraju, na którym występują drapieżniki takie jak wilk, ryś, a także niedźwiedź. Obszar zasięgu, zwłaszcza wilka, od pewnego czasu się powiększa (jest to gatunek chroniony od 1998 r. na obszarze całego kraju). Szkody wyrządzane przez te gatunki wzbudzają wiele kontrowersji i emocji ze względu na to, że rolnik czy gospodarz w ciągu jednej nocy może stracić np. większość ze stada owiec (znane są przypadki, kiedy wataha-grupa rodzinna wilków zabiła lub pokaleczyła kilkadziesiąt sztuk owiec) czy „niesforny miś” zdemolował ponad 20 uli w pasiece lub „poczęstował” się jałówką.

Za szkody powstałe od zwierzyny dziko żyjącej właścicielowi przysługuje możliwość ubiegania się o odszkodowanie. Jednak zawiłość procedur i dopełnienie wszystkich formalności powoduje, że możemy napotkać na pewne trudności, zwłaszcza, gdy nie mieliśmy wcześniej do czynienia z takim problemem.
Podstawy prawne ubiegania się o odszkodowanie wyrządzone przez dziką zwierzynę

Aby nie ponosić zbędnych kosztów czy marnować swojego czasu, a w efekcie nie uzyskać odszkodowania ze względu na niedopatrzenie lub niespełnienie wymogów formalnych, warto posiadać wiedzę na temat tego, do kogo należy zwrócić się z prośbą o odszkodowanie, za jakie szkody możemy ubiegać się o odszkodowanie i za szkody, od jakiej zwierzyny przysługuje nam rekompensata.

Najważniejsze akty prawne:

– Ustawa z dnia 13 października 1995 r. Prawo łowieckie (Dz. U. nr 147, poz. 413 z późn. zm.)
– Rozporządzenie Ministra Środowiska z dnia 15 lipca 2002 r. w sprawie sposobu postępowania przy szacowaniu szkód oraz wypłat odszkodowań za szkody w uprawach i płodach rolnych (Dz. U. nr 126, poz. 1081).
– Rozporządzenie Ministra Środowiska z dnia 11 marca 2005 r. w sprawie ustalenia listy gatunków zwierząt łownych (Dz. U. nr 45, poz. 433).
– Rozporządzenie Ministra Środowiska z dnia 23 grudnia 2005 r. w sprawie rocznych planów łowieckich i wieloletnich łowieckich planów hodowlanych (Dz. U. nr 265, poz. 2223).
– Ustawa z dnia 16 kwietnia 2004 r. o ochronie przyrody (Dz. U. nr 92, poz. 880).
– Ustawa z dnia 21 sierpnia 1997 r. o ochronie zwierząt (Dz. U. nr 111, poz. 724 z późn. zm.).
– Ustawa Kodeks Cywilny

Aby rolnik mógł ubiegać się o odszkodowanie, w pierwszej kolejności musi ustalić, czy szkoda wyrządzona w uprawach lub hodowli przez „dzikie zwierzęta” miała miejsce na terenie obwodu łowieckiego – zgodnie z art. 23 ust. 1 ustawy prawo łowieckie – obwód łowiecki definiowany jest jako obszar gruntów o ciągłej powierzchni, zamkniętej jego granicami, nie mniejszy niż trzy tysiące hektarów, na którego obszarze istnieją warunki do prowadzenia gospodarki łowieckiej.

Na mocy art. 26 w skład obwodów łowieckich nie wchodzą:

  1. parki narodowe i rezerwaty przyrody, z wyjątkiem rezerwatów lub ich części, w których na obszarach wyznaczonych w planie ochrony lub zadaniach ochronnych nie zabroniono wykonywania polowania;
  2. tereny w granicach administracyjnych miast: jeżeli jednak granice te obejmują większe obszary leśne lub rolne, z obszarów tych może być utworzony obwód łowiecki lub mogą być one włączone do innych obwodów łowieckich;
  3. tereny zajęte przez miejscowości nie zaliczane do miast, w granicach obejmujących zabudowania mieszkalne i gospodarcze z podwórzami, placami i ulicami oraz drogami wewnątrz tych miejscowości;
  4. budowle, zakłady i urządzenia, tereny przeznaczone na cele społeczne, kultu religijnego, przemysłowe, handlowe, składowe, transportowe i inne cele gospodarcze oraz obiekty o charakterze zabytkowym i specjalnym, w granicach ich ogrodzeń.

W momencie, kiedy szkoda została wyrządzona na gruntach rolnych, leżących na terenie obwodów łowieckich – dzierżawca lub zarządca obwodu łowieckiego obowiązany jest do wynagradzania szkód wyrządzonych w uprawach i płodach rolnych przez dziki, łosie, jelenie, daniele i sarny oraz przy wykonywaniu polowania.

Art. 48 Prawa łowieckiego definiuje, w jakich przypadkach odszkodowanie nie przysługuje:

  1. osobom, którym przydzielono grunty stanowiące własność Skarbu Państwa, jako deputaty rolne na gruntach leśnych;
  2. posiadaczom uszkodzonych upraw lub płodów rolnych, którzy nie dokonali ich zbioru w terminie odbiegającym więcej niż 14 dni od zakończenia okresu zbioru tego gatunku roślin w danym regionie, określonego przez zarząd województwa;
  3. posiadaczom uszkodzonych upraw lub płodów, którzy nie wyrazili zgody na budowę przez dzierżawcę lub zarządcę obwodu łowieckiego urządzeń lub wykonywanie zabiegów zapobiegającym szkodom;
  4. za szkody nie przekraczające wartości 100 kg żyta w przeliczeniu na 1 ha uprawy;
  5. za szkody powstałe w płodach złożonych w sterty, stogi i kopce, w bezpośrednim sąsiedztwie lasu;
  6. za szkody w uprawach rolnych, założonych z rażącym naruszeniem zasad agrotechnicznych. 

Wypłata odszkodowań za szkody wyrządzone przez zwierzęta łowne objęte całoroczną ochroną
(Obecnie obowiązuje tylko w przypadku jednego gatunku – łosia)
Na mocy art. 50 ustawy Prawo łowieckie Skarb Państwa odpowiada za szkody wyrządzone przez zwierzęta łowne objęte całoroczną ochroną na obszarach:

  • obwodów łowieckich leśnych (udział gruntów leśnych powyżej 40% pow. obwodu) – odszkodowanie wypłaca Państwowe Gospodarstwo Leśne Lasy Państwowe ze środków budżetu państwa,
  • obwodów łowieckich polnych (udział gruntów leśnych poniżej 40% pow. obwodu) i obszarach nie wchodzących w skład obwodów łowieckich – odszkodowanie wypłaca zarząd województwa ze środków budżetu państwa.

 

Wypłata odszkodowań za szkody wyrządzone przez zwierzęta prawnie chronione

Na mocy art. 126 ustawy o ochronie przyrody Skarb Państwa odpowiada za szkody wyrządzone przez:

1.      żubry – w uprawach, płodach rolnych lub w gospodarstwie leśnym;

2.      wilki – w pogłowiu zwierząt gospodarskich;

3.      rysie – w pogłowiu zwierząt gospodarskich;

4.      niedźwiedzie – w pasiekach, w pogłowiu zwierząt gospodarskich oraz w uprawach rolnych;

5.      bobry – w gospodarstwie rolnym, leśnym lub rybackim.

 

Procedura zgłaszania szkód (wyrządzonych przez zwierzynę łowną) i poszczególne etapy szacowania

Etap I

Osoba poszkodowana zgłasza szkodę w formie pisemnej osobie uprawnionej do przyjmowania zgłoszeń (jeśli poszkodowany nie miał wcześniej do czynienia ze zgłaszaniem szkód, to wiedzę na ten temat posiada urząd gminy. Z doświadczenia wynika, że dobrze zorientowany co do dzierżawcy danego obwodu jest również sołtys wsi. Ważną sprawą jest zgłoszenie szkody w ciągu 7 dni od jej powstania (unikamy wtedy sytuacji konfliktowych i sporu wynikającego z trudności co do ustalenia sprawcy szkody). Jest to ważne, gdy np. jelenie „spasały” uprawę czy wydeptywały nam zasiewy w okresie wiosennym, a szacowanie odbywa się przed żniwami. Szacujący szkody często w takim przypadku nie jest w stanie ustalić, czy jest to szkoda wyrządzona przez zwierzęta czy wynika ona z braku lub nieprawidłowych zabiegów agrotechnicznych. Dokonanie szacowania wstępnego wyklucza powstawanie takich sytuacji.

Etap II

Szacujący szkody ma obowiązek dokonania wstępnego szacowania szkody w terminie 7 dni od dnia zgłoszenia szkody (liczy się data wpływu do dzierżawcy lub zarządczy terenu a nie data wysłania podania o szacowanie). Upoważnieni przedstawiciele dzierżawcy lub zarządcy obwodu łowieckiego, przy udziale poszkodowanego lub jego pełnomocnika oraz na żądanie jednej ze stron przedstawiciela właściwej izby rolniczej.
Podczas oględzin ustala się:
1) gatunek zwierzyny, która spowodowała szkodę,
2) rodzaj i jakość uprawy,
3) obszar całej uprawy,
4) przybliżony obszar uszkodzonej uprawy.

Należy zaznaczyć, że szacowanie wstępne może odbywać się kilkukrotnie, jeżeli szkoda ulega powiększeniu.

Etap III

Najpóźniej na dzień przed sprzątnięciem uszkodzonej lub zniszczonej uprawy następuje ostateczne szacowanie oraz określenie wysokości odszkodowania. Poszkodowany obowiązany jest powiadomić szacującego o terminie planowanego uprzątnięcia uszkodzonych upraw i płodów rolnych w ciągu 7 dni przed zamierzonym posprzątaniem.

Podczas ostatecznego szacowania ustala się:

1) gatunek zwierzyny, która spowodowała szkodę,
2) rodzaj i jakość uprawy,
3) obszar całej uprawy,
4) obszar uprawy, który został uszkodzony,
5) procent zniszczenia uszkodzonej uprawy,
6) wysokość odszkodowania.

W razie, gdy szkoda powstała i została zgłoszona bezpośrednio przed sprzątnięciem lub w trakcie sprzątania uszkodzonych płodów rolnych dokonywane jest jedynie ostateczne szacowanie.

W przypadku, gdy pomiędzy właścicielem lub posiadaczem gruntu, a dzierżawcą lub zarządcą obwodu łowieckiego powstał spór o wysokość wynagrodzenia za szkody, strony mogą się zwrócić, w celu pośredniczenia lub polubownego rozstrzygnięcia sporu, do właściwego ze względu na miejsce powstałej szkody organu gminy.

Wypłata odszkodowań przez dzierżawcę lub zarządcę terenu następuje w terminie do 30 dni od daty sporządzenia protokołu ostatecznego szacowania.
Zasady szacowania, wyceny i wypłacania odszkodowań za szkody wyrządzone przez zwierzęta objęte ochroną gatunkową

Szacowaniem szkód wyrządzonych przez zwierzęta objęte ochroną gatunkową zajmują się Regionalne Dyrekcje Ochrony Środowiska – do których należy się zwrócić w przypadku stwierdzenia powstałej szkody. Należy podkreślić, iż zasady w poszczególnych RDOŚ nie są jednolite ze względu na brak rozporządzenia Ministra Środowiska oraz Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi w sprawie sposobu postępowania przy szacowaniu szkód oraz sposobu wypłaty odszkodowań za szkody wyrządzone przez bobry, niedźwiedzie, rysie, wilki i żubry.

Poszkodowany powinien takie zdarzenie zgłaszać bez zbędnej zwłoki, a także zabezpieczyć ślady oraz inne dowody wskazujące na przyczynę lub okoliczności powstania szkody w miejscu jej wystąpienia i oczekiwać na przybycie pracowników Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska. Niedopuszczalne jest przenoszenie zagryzionych zwierząt czy zniszczonych uli w inne miejsce. Podstawą oszacowania szkody będzie protokół oględzin sporządzany każdorazowo przez pracowników Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska w obecności poszkodowanego.
Szkody od innych zwierząt

Ubieganie się o odszkodowanie powstałe w wyniku „działalności” gatunków nie wymienionych w rozporządzeniu do Ustawy o Ochronie Przyrody i Ustawie Prawo Łowieckie w świetle obowiązujących przepisów jest możliwe jednie w oparciu o Kodeks Cywilny. Jest to sytuacja budząca wiele kontrowersji, bo szkody powodowane przez niektóre z gatunków np. zająca (czyniącego często znaczne szkody w sadach owocowych) czy wydrę lub kormorana (potrafiących dokonać spustoszenia na stawach hodowlanych) to realne, a często ogromne starty dla właścicieli. Jednakże w chwili obecnej wszelkie próby uzyskania odszkodowania za szkody powstałe od zwierząt niewyszczególnionych w w/w aktach prawnych kończą się przed sądem, a ewentualne wyroki uwzględniające roszczenia poszkodowanego należy traktować jako wyniki precedensowe.
Zapobieganie szkodom

Aby uniknąć (co jest bardzo trudne) lub ograniczyć szkody od zwierzyny możemy stosować różne sposoby zabezpieczania upraw i płodów rolnych. Do najskuteczniejszych należy zaliczyć metody mechaniczne, a najskuteczniejszą z nich jest ogrodzenie powierzchni. Jest to jednak metoda bardzo kosztowna i stosowana dość rzadko. W praktyce stosowana jest siatka wykorzystywana do grodzenia upraw leśnych (oferty na taką siatkę można znaleźć w Internecie lub w siedzibie Nadleśnictwa). Jedną z coraz częściej stosowanych metod mechanicznych jest stosowanie pastuchów elektrycznych – metoda tańsza od grodzenia, ale wymagająca dużej pracochłonności przy utrzymywaniu ogrodzenia w dobrym stanie ze względu na konieczność częstego wykaszania traw wokół ogrodzenia (osobiście stosuję pastuch do ochrony ogródka przed psem, który ma „ogrodnicze” zamiłowania).

W przeszłości stosowano różne metody odstraszania, wykorzystując różnego rodzaju „odstraszacze” akustyczne, wizualne (np. makiety sylwetki człowieka) Są to metody skuteczne w początkowym okresie stosowania, gdyż zwierzyna dość szybko się do takich „odstraszaczy” przyzwyczaja. Obecnie trwają badania nad nową generacją „odstraszaczy” akustycznych tzw. „UOZ-etów” – testowane np. do odstraszania zwierząt od torów kolejowych. Wynalazek wykorzystujący naturalne mechanizmy lękowe zwierząt, oparte na instynkcie samozachowawczym. Mówiąc bardziej obrazowo, urządzenie przemawia do zwierząt ich językiem, informując je o zbliżającym się niebezpieczeństwie. Bezpośrednio przed przejazdem pociągu uruchamiana jest sekwencja naturalnych dźwięków imitujących sytuację, w której zwierzę jest atakowane przez drapieżnika. W skład sekwencji wchodzi między innymi alarmowy głos sójki, szczekanie rozdrażnionych psów, głos przerażonego zająca (tzw. kniazienie) i wycie wilków. Są to tak zwane bodźce kluczowe, na które dzikie zwierzęta zawsze reagują strachem i ucieczką, a przede wszystkim do tego typu dźwięków zwierzęta się nie przyzwyczajają. Trwają również badania (między innymi na Wydziale Leśnym w SGGW w Warszawie) nad możliwością wykorzystania tego typu urządzeń w ochronie upraw rolnych.

Następną grupą środków odstraszających są metody chemiczne. Do tej grupy metod należy zaliczyć różnego rodzaju repelenty o działaniu zapachowym i smakowym. Metody te mają szerokie zastosowanie w leśnictwie, w rolnictwie wykorzystywane są takie preparaty jak: STOP-ZEC, HUKINOL AL, STOP Dzik GR, czy Wildrepent AL. W środkach tego typu są stosowane różne substancje czynne, oparte na zapachu imitującym obecność człowieka lub drapieżnika, jak i wykorzystuje się również rozkładające się ryby, jaja czy krew bydlęcą.

Do ochrony inwentarza przed atakami drapieżników oprócz opisanych powyżej metod grodzenia i stosowania pastuchów elektrycznych wykorzystywane są również pasterskie psy stróżujące. Metoda ta daje dobre wyniki tylko wtedy, gdy psy są odpowiednio wyszkolone, a u psa jest wytworzona silna więź pomiędzy nim, a ochranianym stadem. Najczęściej stosowanymi rasami w kraju są owczarek podhalański i rzadziej słowacki pies pasterski (czuwacz).

Mówiąc o sposobach zapobiegania szkodom, nie sposób nie wspomnieć o współpracy rolników z myśliwymi. Prawidłowe relacje rolników z dzierżawcą (najczęściej kołem łowieckim) owocują korzyściami dla obu stron. Podstawową metodą hamowania szkód łowieckich jest ograniczanie ilości przez planowy odstrzał. W przypadku upraw wielkoobszarowych lub upraw wysokiej roślinności np. kukurydzy, odstrzał ten jest bardzo utrudniony. W takiej sytuacji pozostawienie pasów nie obsianych pomiędzy obszarami pokrytymi zwartą roślinnością pozwala na wykonywanie polowania, a myśliwy może skutecznie dokonać odstrzału. Rolnik oczywiście musi zrezygnować z plonu na części uprawianego obszaru (najczęściej nie przekraczającym około 5% całej powierzchni), ale przyczynia się do skuteczniejszej chroniony uprawy. Jest to ważne, ponieważ w przypadku upraw wielkoobszarowych zwierzyna często „wchodzi” do niej na wiosnę i w sprzyjających jej warunkach bytowania – pozostaje w niej aż do momentu zbioru (często nawet do późnej jesieni).

W świetle obowiązujących przepisów, odpowiedzialność za szkody łowieckie bierze na siebie dzierżawca lub zarządca obwodu, rekompensując szkody z własnych funduszy. System ten może funkcjonować jedynie do momentu stabilności (wypłacalności koła łowieckiego) – nagły wzrost wartości szkód czy ciągle zmniejszające się dochody ze sprzedaży tusz, może spowodować zachwianie lub utratę płynności finansowej i rezygnację z dzierżawienia danego obwodu łowieckiego. Widzimy zatem, że prawidłowa współpraca rolników i myśliwych jest bardzo ważnym elementem skutecznego funkcjonowania takiego modelu wypłaty odszkodowań. Udział przedstawicieli rolników w zebraniach kół łowieckich, informacje o planowanym rozmieszczeniu upraw poszczególnych gatunków roślin, informacje rolników o koncentracji szkód w danym rejonie – to przykłady możliwości współpracy. Zapobieganie szkodom wyrządzanym przez zwierzynę leży zatem we wspólnym interesie rolników i myśliwych.

Tomasz Kałamarz

Facebook
Twitter
Email

Newsletter

Co miesiąc najlepsze teksty WW w Twojej skrzynce!

Newsletter

Co miesiąc najlepsze teksty WW w Twojej skrzynce!